UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Co władze miasta zamierzają zrobić żeby uwarunkować wydanie następnych zezwoleń na otwarcie hipermarketów od przeniesienia głównych siedzib tych firm i ich central logistycznych do Elbląga?(Tylko w tym przypadku pieniądze osiągane z podatków od ich działalności pozostaną u nas).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Elblążanin(2001-10-20)
  • Panie Prezydencie Słonina .Pana kwalifikacje sprzedawcy które dokumentuje pan sprzedając kolejne grunty pod zagraniczne hipermarkety ,predysponują pana do miana sprzedawcy roku 2001 .Mam nadzieje że znajdzie pan pracę w jednej z tych placówek po wyborach samorządowych.
  • Wczoraj w lokalnej prasie wyczytałem że dwóch biznesmenów wznowi produkcję w „Renomie”. Z treści zamieszczonej informacji wynika że Zarząd Miasta będzie współuczestnikiem tego interesu ,a mianowicie :zaciągnie kredyt na zakup budynku który następnie tym biznesmenom, cha ,cha wydzierżawi. Dalej czytamy, że „Miasto” załatwiło im zbyt na produkowany w zakładzie towar, oprócz tego wszystko już mają. Mają oczywiście tani lokal od „Miasta”, maszyny na kredyt, materiał na termin płatności „oddam jak będę miał” i pracę zdesperowanych ludzi ,którzy pójdą w tej chwili na wszystko żeby ją uzyskać. Proszę sobie przypomnieć, jak wielokrotnie autentyczni pracodawcy , reprezentanci 60-ciu elbląskich zakładów stolarskich i kaletniczych , prosili pana o pomoc w nagłośnieniu ich problemów ,o pomocy finansowej czy w szukaniu rynków zbytu nawet nie marząc . Odprawiał ich pan z kwitkiem zwalając wszystko na ekipę Buzka i inne czarne moce .Sądzie że kroi się tu jakiś przekręt i jest to nowy sposób na trwonienie publicznych pieniędzy . Ale na wszelki wypadek zapytam : · Cóż to za tajemniczy biznesmeni i jakie mają referencje jako producenci ? · Czy ten ostatni ruch oznacza jakąś trwałą zmianę w pana polityce wobec elbląskich pracodawców ? · Jeżeli pan ,panie Słonina jest w stanie załatwić taki drobiazg jak rynek zbytu dla tych biznesmenów ,to czy w kolejce może się już ustawić spora grupa producentów elbląskich po poręczenia kredytowe , przydział lokali i co najważniejsze przydział rynków zbytu?
  • Pytałem o odrych paszczą icha,icha koń
  • Pan Prezydent wspomniał o reformie zdrowia? A czemu nie odpowiedział na pytania z niš zwišzane! Kolejny raz widzimy i słyszymy odpowiedzi na pytania na króre mamy już znane odpowiedzi!!!!!!!!!!!! Jak długo samorzšd będzie finansował upadajacy szpital? dla kogo te remonty?? ITD
  • Pan Prezydent wspomniał o reformie zdrowia? A czemu nie odpowiedział na pytania z niš zwišzane! Kolejny raz widzimy i słyszymy odpowiedzi na pytania na króre mamy już znane odpowiedzi!!!!!!!!!!!! Jak długo samorzšd będzie finansował upadajacy szpital? dla kogo te remonty?? ITD
  • pytania były tendencyjne tzn.,ze były niewygodne .żawsze władza jest w porządku tylko spolęczeństwo nie dorasta do jej poziomu.Czy jest sens organizowac takie spotkania skoro człowiek postawiony natakie stanowisko przez ludzi nie odpowiada na ich pytania.Po co takie spotkania ,zeby gdzies tam zaznaczyć że się odbyło?Pan prezydent odpowiedział tylko na parę pytań .Mysle ,że wprzypadku redakcji nie można akurat tłumacxzyć siebrakiem czasu antenowego/zawsze tak sie robi gdy dyskusja robi się ciekawa\.Po co zbierac od ludzi pytania skoro nie ma na nie odpowiedzi . zrozumiałe jest ,ze na obrażliwe pytania należy nie odpowiadać ,ale takich sie nie dopatrzyłem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wyborca SLD-UP(2001-10-20)
  • Od ściany do ściany Kolejnym partnerem potężnych sieci, którego kosztem prosperuje wielki handel, jest – niestety – także państwo. Pod koniec lat 80. stworzyło ono obcemu kapitałowi dobre warunki rozwoju. Było to słuszne. Zagraniczne sieci pokazały sztukę handlowania, zainwestowały w budowę hipermarketów duże pieniądze (autorzy opracowania Commerzbanku „Polish Hypermarket Retailing” obliczyli, że w 2004 r. łączna wielkość inwestycji zagranicznych w handel sięgnie 7,4 mld euro). W pierwszych latach transformacji sieci mogły rozwijać się w sposób nieskrępowany. Podarowano im też wakacje podatkowe. Wakacje skończyły się już dawno, ale podatku dochodowego, który powinny płacić markety, budżet nie zobaczył. Wszystkie wykazują straty. Podobnie zachowuje się wiele innych koncernów zagranicznych, które do perfekcji opanowały sztukę transferowania zysków z Polski. Sprowadzając urządzenia czy technologie z kraju, z którego sieć pochodzi, wolą płacić drożej, aby w ten sposób pomniejszać swój dochód w Polsce. Wielkie koncerny są bezwzględne: bez skrupułów wykorzystują nasze słabe strony. Nie wystarczy więc wiedzieć, że zyski sieci są w nadmiernym stopniu transferowane za granicę – trzeba stworzyć tak sprawny aparat skarbowy, który udowodni tę praktykę i położy jej kres. Niestety, to akurat nie bardzo się nam udaje. Podobnie jak walka z korupcją. A właśnie korupcja powoduje, że hipermarkety wyrastają tam, gdzie nie powinny – np. w centrach dużych miast. Zgodnie z prawem decyzja o ich lokalizacji lub braku zgody na budowę należy do władz lokalnych. Podobnie jest w kilku unijnych krajach. Badania pokazują, że konsumenci zweryfikowali swoje poglądy i trzy czwarte ankietowanych uważa, że powinny one wyrastać na obrzeżach miast. Tym bardziej są co do tego zgodni drobni kupcy. Jeśli więc władze lokalne godzą się na postawienie wielkiego obiektu w centrum, to czyje interesy reprezentują? Ani polityka samorządów, ani też polityka państwa wobec wielkich sieci handlowych nie jest konsekwentna. W tej kwestii parlament ubiegłej kadencji halsował od ściany do ściany. Jedna grupa posłów pracowała nad ustawą, która miała zakazywać hipermarketom wydłużania terminów płatności i kredytowania się kosztem dostawców. Innej udało się w tym czasie solidnie zadbać o interes dużych obiektów i usankcjonować ulgę podatkową na zakupy za emitowane przez nie bony towarowe. W ten oto sposób przedsiębiorstwa, robiąc dodatkową wyrwę w dziurawym budżecie, wolą wypłacać pracownikom premie w bonach niż w gotówce, od której trzeba zapłacić podatek i składkę na ZUS. Kolejna grupa parlamentarzystów dokładała starań, aby zakazać handlu w niedziele i święta. Takie postępowanie prawodawców nie budzi szacunku ani koncernów, ani własnych obywateli. Hipermarkety z pewnością są potrzebne i nie należy kłaść tamy ich rozwojowi. Powinno się to jednak odbywać z głową, ku pożytkowi całej gospodarki. Na całym świecie drobny handel, ongiś panujący, musiał ustąpić hipermarketom sporo miejsca, choć zostało go też i dla niego. Konkurencja jest i będzie ostra, powinna być jednak także uczciwa. polityka.onet.pl
  • Pewna grupa mieszkańców czyje się zagrożona konkurencją hipermarketów. To są ludzie aktywni walczą o swoje. Trudno ich za to wynić. Ale wiekszość jest zupełnie bierna. Na niczym im nie zależy o niczym nie mają pojęcia. To jest największy problem naszego miasta. Zupełna apatia. A komentarze wychwalające prezydenta są żenujące. Czysty Gierek, aż dziw bierze widząc taką wazeline. Zarząd miasta jest mierny(nie zły), za słaby aby rozwiązać najważniejsze problemy miasta - bezrobocie. Oni są z innej epoki. Nie wiedzą nawet, jak się za to zabrać.
  • Won z komuchami, czerwoni do domu, gon sie do Samoobrony palancie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    anty-slonina, wole warzywka(2001-10-22)
  • Panie Prezydencie ! Chciałbym poruszyć tutaj problem służby zdrowia. Nie wiem czy Pan wie jaka sytuacja jest w tzw. "Starym szpitalu" na ulicy Żeromskiego. Na przykładzie oddziału Chirurgii Dziecięcej,gdzie miałem swoje dziecko mogę stwierdzić, że pracują tam lekarze z powołania. Od dwóch lat pracują oni bez regularnie wypłacanych pieniędzy. Wypłaty dostają z dwumiesięcznym opóźnieniem i to na raty.Przez całą administrację , szczegółnie przez księgowość traktowani są jak piąte koło u wozu. Ponoszą koszty źle wynegocjowanych przez byłego dyrektora Sokołowskiego z kasą chorych pieniędzy za poszczególne usługi. Sami pracują na kontraktach i sami muszą opłacać wszystkie składki ZUS, ubezpieczenia, podatki i inne, a jak to robić kiedy pieniądze otrzymują bardzo nieregularnie i w ratach. Jest to dla Lekarzy upokorzenie. Jednak ONI nie patrząc na to pracują ofiarnie. Wykonują dziesiątki operacji ratując życie wielu DZIECIOM. Może przez tę opinię chociaż po części przysłużę się do poprawy warunków pracy Oddziału Chirurgii Dziecięcej . Może ktoś z władz Elbląga , może VECTRA, może Radio EL zainteresuje się tym problemem gdyż jest to problem nas wszystkich gdyż wszyscy mamy małe dzieci i w każdej chwili możemy korzystać z usług Szpitala na ulicy Żeromskiego
  • Pan prezydent powiedzial "tu w portElu pojawiła się pewna grupa, która narzuciła ton pytań i z tego nie jestem zadowolony". Jest prada, ze ludzie z dostepem do internetu reprezentuja segment spoleczenstwa: sa to ludzie lepiuej wyksztalceni, ci ktorzy juz teraz ksztaltuja przyszlosc. A pytania i ich ton sa jakie sa, ani zle ani dobre: ludzie pytaja o to co ich trapi. Ale kogo reprezentuje lider, ktory nie nie jest z tego "zadowolony"?
Reklama