W Dzienniku Elbląskim ukazał się artykuł, w którym przedstawiona jest zgłoszona podczas ostatniej sesji interpelacja radnego Jerzego Wcisły, w sprawie - jak napisano - “elbląskiej strony internetowej”.
Ponieważ w artykule występują pewne niedopowiedzenia oraz stawiane są pytania bez odpowiedzi postanowiłem, jako osoba w pewnym sensie zamieszana w tę sprawę, rzucić na nią tzw. szersze światło.
Z treści artykułu można wywnioskować, że elbląską stroną internetową, która swoim wyglądem i zawartością wystraszyła radnego Wcisłę jest strona Urzędu Miasta, która funkcjonuje w Internecie pod adresem www.umelblag.pl Strona ta została stworzona i redagowana jest przez Biuro Promocji UM.
Szkoda, że autor artykułu opisując za radnym Wcisła okropieństwa tam zawarte nie podał, którą z licznych elbląskich stron ma na myśli. I gdyby tylko tej istotnej informacji zabrakło w tym tekście, zapewne nie traciłbym czasu na wyjaśnienia. Ważniejsza wydaje mi się wątpliwość, jaką wyraził radny Wcisła, mówiąc: “Nie rozumiem też na czym polega wspólne prowadzenie strony www. elblag. pl przez Urząd Miejski i firmę Softel. Tylko dlatego, że kilka linków z tej strony prowadzi na strony miasta urząd autoryzuje takie wpisy jak np. wyznanie rowerzysty, że jak jedzie po ścieżce to się nie pier… z pieszymi".
Spieszę wyjaśnić za słownikiem PWN, że wspólnie to znaczy: “wraz z kimś drugim, razem, łącznie z innymi”. Użycie tego słowa nie implikuje w żadnym wypadku autoryzacji tekstów zamieszczanych przez partnera wspólnego przedsięwzięcia. Adnotacja w stopce www.elblag.pl wymienia po prostu dostarczycieli największej ilości linków, a co za tym idzie i informacji dla tej strony. Podążając tokiem myślenia szanownego radnego, to z kolei firma Softel autoryzuje treści zawarte na stronach Urzędu. Podejrzewam, ze nikt w Urzędzie, tak samo jak i ja nie znalazłby zrozumienia dla takiej tezy.
W przypadku strony www.elblag.pl jedynym problemem jest nie to, kto tu kogo autoryzuje, tylko skąd wziąć jeszcze więcej linków do ważnych dla elblążan oraz potencjalnych gości i inwestorów informacji. Firma Softel administrująca tą stroną, postrzega swoją misję w promocji miasta poprzez udostępnianie jak największej ilości linków do stron tematycznie związanych z Elblągiem. Zapraszamy wszystkie instytucje użyteczności publicznej z regionu elbląskiego do zaistnienia na tej stronie. Z kolei na firmy komercyjne czeka katalog firm, jeden z najczęściej odwiedzanych działów portElu.
Przy okazji mam apel do Czytelników portElu, z którego - jak należy się domyślać - radny Wcisła zaczerpnął zaprezentowany wyżej cytat, żebyście jednak uważali na pieszych - nawet na ścieżkach przeznaczonych dla rowerzystów.
Z treści artykułu można wywnioskować, że elbląską stroną internetową, która swoim wyglądem i zawartością wystraszyła radnego Wcisłę jest strona Urzędu Miasta, która funkcjonuje w Internecie pod adresem www.umelblag.pl Strona ta została stworzona i redagowana jest przez Biuro Promocji UM.
Szkoda, że autor artykułu opisując za radnym Wcisła okropieństwa tam zawarte nie podał, którą z licznych elbląskich stron ma na myśli. I gdyby tylko tej istotnej informacji zabrakło w tym tekście, zapewne nie traciłbym czasu na wyjaśnienia. Ważniejsza wydaje mi się wątpliwość, jaką wyraził radny Wcisła, mówiąc: “Nie rozumiem też na czym polega wspólne prowadzenie strony www. elblag. pl przez Urząd Miejski i firmę Softel. Tylko dlatego, że kilka linków z tej strony prowadzi na strony miasta urząd autoryzuje takie wpisy jak np. wyznanie rowerzysty, że jak jedzie po ścieżce to się nie pier… z pieszymi".
Spieszę wyjaśnić za słownikiem PWN, że wspólnie to znaczy: “wraz z kimś drugim, razem, łącznie z innymi”. Użycie tego słowa nie implikuje w żadnym wypadku autoryzacji tekstów zamieszczanych przez partnera wspólnego przedsięwzięcia. Adnotacja w stopce www.elblag.pl wymienia po prostu dostarczycieli największej ilości linków, a co za tym idzie i informacji dla tej strony. Podążając tokiem myślenia szanownego radnego, to z kolei firma Softel autoryzuje treści zawarte na stronach Urzędu. Podejrzewam, ze nikt w Urzędzie, tak samo jak i ja nie znalazłby zrozumienia dla takiej tezy.
W przypadku strony www.elblag.pl jedynym problemem jest nie to, kto tu kogo autoryzuje, tylko skąd wziąć jeszcze więcej linków do ważnych dla elblążan oraz potencjalnych gości i inwestorów informacji. Firma Softel administrująca tą stroną, postrzega swoją misję w promocji miasta poprzez udostępnianie jak największej ilości linków do stron tematycznie związanych z Elblągiem. Zapraszamy wszystkie instytucje użyteczności publicznej z regionu elbląskiego do zaistnienia na tej stronie. Z kolei na firmy komercyjne czeka katalog firm, jeden z najczęściej odwiedzanych działów portElu.
Przy okazji mam apel do Czytelników portElu, z którego - jak należy się domyślać - radny Wcisła zaczerpnął zaprezentowany wyżej cytat, żebyście jednak uważali na pieszych - nawet na ścieżkach przeznaczonych dla rowerzystów.