UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Dziekuje za informacje. Poprzednik pisal "...Inżynierowie kształceni w wyższych szkołach zawodowych będą tak samo cenieni na zachodzie jak ci z PG...". Np. w Niemczech jest katalog politechnik i wyzszych uczelni z Polski uznawanych w Europie Zachodniej. Ja taka procedure przechodzilem w 1981r, tzn gdy piekny Elblag opuscilem. Tak, ze nie bylbym pewny czy PWSZ jest w aktualnym katalogu. Dlatego zapytalem sie czy mozna robic doktoraty. Jezeli nie to PWSZ bylaby w randze dawnych WSI (Wyzsze Szkoly Inzynieryjne). Ja nie dziele na tych co sa po PG czy po PWSZ. Lecz jak juz robic dyplom i te 5 lat inwestowac to w cos, co da glejt gdy opusci sie kraj. Owszem potem wazne jest co sie potrafi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bogdan, Hamburg(2002-04-01)
  • Nie podniecajmy się za mocno. PWSZ to nie MIT, ale jak na Elbląg szkoła ta reprezentuje wysoki poziom. Świadczy o tym m.in chęć zatrudniania absolwentów przez Alstom.Pozdrowionka dla KONIA.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MARECKI(2002-04-02)
  • PWSZ nigdy nie byla i nie bedzie tworem na miare PG a jej absolwenci nie beda choc w przyblizeniu tak traktowani jak studenci PG. To, ze odziedziczyla bydynek po PG o niczym nie swiadczy. PS. Nie mam nic do PWSZ, stwierdzam jedynie fakty.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Who Cares(2002-04-02)
  • Do studentów PWSZ !!! Naprawdę nie obrażajcie się za wypowiedzi studentów bardziej renomowanych innych uczelni. Ja przez ostatnie pół roku studiowałem w Gdańsku na Wydziale Inżynierii Lądowej (najbardziej oblegany kierunek na PG w tym roku) i wiem jaki tam jest sajgon. Zdaję sobie sprawę, że PWSZ nie jest szkołą najgorszą, a nawet porządną, lecz nie można porównywać tych dwóch uczelni. Po skończeniu Politechniki Gdańskiej można nazwać się inżynierem z prawdziwego zdarzenia. Wierzcie mi tam co sesja to walka o przeżycie, poza tym nauka na politechnice to 5-6 godzin przy książce dziennie (systematycznie). Serdecznie pozdrawiam STUDENTÓW WSZELKICH UCZELNI
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Krzysiek(2002-04-02)
  • Do cwaniakow z innych uczelni !!!! To ze ktos jest studentem waszych "renomowanych" uczelni o niczym nie swiadczy. O studencie swiadczy jego poziom naukowy i to jak studiuje tzn. czy ma wysoka srednia i czy ma np. stypendium, ja mam i to takie ze wy mozecie sobie pomarzyc. A tak pozatym to kazdy duren z ulicy moze sie dostac na I rok PG. (nie obrazajac tej uczelni, ale tych studentow z renomowanych uczelni).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    student PWSZ(2002-04-02)
  • Do studenta PWSZ, ja przynajmniej nie dziele na tych i tamtych. Ale wczytaj sie w moja intencje. W koncu Europa stanie otworem i dla ciebie. Przyjmijmy taki scenariusz: bez znajomosci beda ciebie przyjmowac pracodawcy np. na Zachodzie wpierw na podstawie twojego podania i dyplomu PWSZ. To jest pierwsze sito na ktorym mozesz sie potknac, gdyz PWSZ nie figuruje w katalogu uczelni akceptowanych. Pisalem do przemyslenia, jak inwestowac w swoj rozwoj. Zycze kazdemu jak najlepiej. Mimo, ze PG byla w roku 1981 we wspomnianym katalogu akceptowanych uczelni (jako Technical University) musialem toczyc 2-letni boj w sadzie administracyjnym o moja specjalizacje (organizacja i zarzadzanie na Wydz. MT) i to, ze po PG powinienem byc uznany jako Dyplomowany Inzynier (Dipl.-Ing.). Jest wielka roznica w Niemczech miedzy Dyplomowanym Inzynierem (po Technical University) a tzw. Graduirter Ingenieur (to cos jak po dawnej WSI). Z tym tez wiaza sie zarobki.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bogdan, Hamburg(2002-04-02)
  • Wpadlem wedlug propozycji na strony internetowe PWSZ. Ladne stronki lecz brakuje adresu e-mailowego. Np chcialbym sie o cos zapytac PWSZ a tam o zgrozo brak e-maila. Wladze rektorskie jak widac po tytulach sa jeszcze mlode.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bogdan, Hamburg(2002-04-02)
  • Bogdan z Hamburga: Rozejrzyj się dobrze a te maile na pewno znajdziesz. Wejdź na dowolny Instytut i tam razem z adresem dziekanatu tego instytutu jest i email.
  • Nie chodziło mi o skrytykowanie studentów z PWSZ, ale prawdą jest to, że PG jest i tak lepsza i nie ma się co tutaj chwalić stypendiami. Liczy się przede wszystkim to żeby inżynier z każdej sytuacji umiał sobie poradzić. Po skończeniu WAT-u lub Politechniki Warszawskiej, czy też PG inżynier umie myśleć konstruktywnie, oraz umie znalezc wyjscie z kazdej sytuacji. Stypendia nie mają tu żadnego znaczenia. Na uniwerku w Gdansku co drugi ma stypendium i co z tego.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Krzysiek(2002-04-02)
  • Do Bogdana z Hamburga: zadales sporo pytan na temat statusu tej uczelni (nostryfikacja, poziom nauczania, mozliwosc prowadzenia prac naukowo - badawczych - np. robienie doktoratow, powody utworzenia tej szkoly). Jezeli intersuje Cie ten temat, moge z Toba pogadac, bo znam dosc dobrze kulisy powstania tej szkoly. Moge tez Ci przeslac stosowne materialy dotyczace uczelni zawodowych w ogole- to nowy twor (od 1998 roku): akty prawne wraz z wyeksplikowanymi intencjami ustawodawcy. Tylko daj znac w jaki sposób sie z Toba skontaktowac - podaj jakiegoś maila na tej stronie, czy cos takiego...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Grajdołek(2002-04-03)
  • przyglądam się dyskusji na temat PWSZ i sądzę, że miałaby ona dalszy sens, gdyby skupiono się na przesłankach, dla których zaczęto w Polsce tworzyc pod koniec XX wieku wyższe szkolnictwo zawodowe. Trzeba by zatem sięgnąc do ustaw, gdzie wskazano cele, jakie przyświecały temu przedsięwzięciu, a później zacząć spierać się o to, czy cele te zostały właściwie sformułowane oraz czy ich realizacja nie przeczy pierwotnym założeniom. czyli innymi słowy - nalezałoby skierowac tę rozpoczętą dyskusję na tory analizy i oceny strategii rozwoju szkolnictwa wyższego - zawodowego. Uważam, że taki tok dyskusji jest znacznie lepszy niż wytykanie palcem czy lepsza jest polibuda taka, czy owaka, wuesi, itp. Zawsze bliższa koszula ciału więc np. Krakusy bronią UJotu, Lubliniaki UMCSu,a Poznaniaki UAMu, itp. itd. Pozdrawiam,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Grajdołek(2002-04-03)
  • Niekoniecznie jest tak, iż szanuje się tylko uczelnie znajdujące się w rodzinnym mieście. Zastanawia mnie tylko fakt, że szkoła reklamująca kształcenie w zakresie informatyki zatrudnia jednocześnie jako kierownika tego instytutu magistra...
Reklama