Klub Radnych Platformy Obywatelskiej podsumował ubiegłotygodniową sesję Rady Miejskiej. Ich zdaniem najważniejsze wydarzenia obrad to narastający konflikt radnych lewicy z kończącym kadencję prezydentem oraz fiasko hasła reklamowego „historyczny budżet miasta”. Ostatnia sesja radnych w tym składzie odbędzie się 4 listopada.
Poniżej fragmenty podsumowanie sesji autorstwa Klubu Radnych PO:
Informacje o złym stanie finansów miasta, wynikającym z przyjęcia naciąganych założeń na etapie uchwalania budżetu, okazały się niestety prawdziwe. Rozdmuchana polityka inwestycyjna prezydenta Słoniny i brak odpowiedniego planowania finansowego spowodowały realną groźbę utraty płynności miasta w ostatnim kwartale tego roku. Ostrzeżenie o możliwości wystąpienia takiej sytuacji przekazał radnym na posiedzeniu Komisji, Skarbnik Miasta. Elbląscy nauczyciele mogą jednak spać spokojnie. Nie ma już zagrożenia niewypłacenia wynagrodzeń w przed Bożym Narodzeniem. Po gorącej dyskusji większość radnych poparła uchwałę budżetową umożliwiającą emisję obligacji komunalnych przez miasto Elbląg na proponowaną kwotę 45 mln złotych. W trakcie dyskusji radni SLD zaproponowali jednak zmniejszenie kwoty obligacji do 39 mln, kosztem ograniczenia finansowania bieżących wydatków, w tym środków na bieżącą działalność placówek oświatowych. Ostatecznie głosami PO, PiS i Dobrego Samorządu uchwalono, że miasto Elbląg będzie mogło wyemitować obligacje na kwotę 45 mln złotych, co wystarczy na pokrycie deficytu budżetowego. Środki z emisji zabezpieczą również wydatki inwestycyjne, m.in. na rozliczenie budowy hospicjum przy ul. Toruńskiej oraz rozbudowę obiektów sportowych przy ul. Skrzydlatej.
SLD przechodzi do opozycji
Zaskoczeniem dla wielu obserwatorów czwartkowej sesji była postawa radnych SLD, którzy wyraźnie dążyli do konfliktu z prezydentem. Warto przypomnieć, że przy uchwalaniu budżetu na ten rok w grudniu 2009, do ostatniej chwili żądali oni wprowadzenia ich zmian do projektu, grożąc nie wyrażeniem poparcia dla tego budżetu. Prezydent ugiął się pod tą presją i uchwalono budżet uwzględniając propozycje SLD. Korzystając z tej sytuacji, również PiS wprowadził kilka swoich zapisów i ostatecznie poparł ten projekt. O nierealności przyjętych założeń mówili wówczas radni Platformy Obywatelskiej, którzy ostatecznie jako jedyni zagłosowali przeciwko takiemu projektowi budżetu na 2010 rok.
Proces uchwalania budżetu był pierwszym wyraźnym sygnałem, że prezydent traci poparcie w swoim naturalnym zapleczu politycznym. Głosowania z 16 września ostatecznie pokazały, że Henryk Słonina to poparcie już stracił i do końca kadencji SLD jest „nową” opozycją swojego starego znajomego
Czy powstanie Regulamin Rady Miejskiej?
Sesja Rady Miasta okazała się niestety porażką organizacyjną. W trakcie głosowań zepsuła się aparatura do automatycznego liczenia głosów, nie było zasilania przy stanowiskach radnych i stole prezydialnym. Panował chaos organizacyjny, a ręczne liczenie głosów przedłużało obrady. Dyskusja nad uchwałą o wprowadzeniu biletów, czy na temat szpitala wojskowego, a także długość zadawania interpelacji skłaniają do refleksji, że czy nie powinny pojawić się regulacje określające przebieg obrad sesji rady miasta. Warto zwrócić uwagę, że w naszym mieście nie funkcjonuje Regulamin Rady Miasta, a kwestie związane z jej działaniem reguluje tylko Statut Miasta w zakresie podstawowym wynikającym z innych aktów prawnych.
Ciągle dużo pytań w sprawie szpitala
Dla większości obserwatorów dalej nie jest jasne czy połączenie szpitali wojskowego i miejskiego jest rozwiązaniem optymalnym. Decyzja dotycząca tej kwestii powinna zapaść po dokładnej analizie i poprzedzona powinna być konsultacjami społecznymi, jak w przypadku sprzedaży EPECu. Przypomnijmy, że uchwałę intencyjną w sprawie podjęcia przez Prezydenta Miasta Elbląga działań zmierzających do przekazania dla samorządu Miasta Elbląga 110 Szpitala Wojskowego z Przychodnią Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Elblągu, podjęli jednomyślnie radni wszystkich opcji w na sesji w dniu 21 stycznia 2010 r. Przyjęcie tej uchwały nie odbyło się bez dyskusji co do zasadności takiego połączenia, ponieważ koszty funkcjonowania nowego szpitala musiałby zabezpieczać budżet miasta Elbląga. Radni ustalili, że na ten temat odbędzie się rzeczowa i dyskusja, prezydent przedstawi wszelkie niezbędne dane i symulacje pokazujące skutki połączenia tych dwóch szpitali, i dopiero po tym odbędzie się głosowanie w tej sprawie. Jednak już na sesji kwietniowej tuż przed sama sesją pojawiły się dwa projekty uchwał: zmieniająca poprzednią uchwałę oraz druga powołująca nowy twór – Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Miejska Poradnia Medycyny Pracy, który docelowo ma się połączyć ze szpitalem wojskowym. Po burzliwej wymianie zdań nad trybem podejmowania tej uchwały pomiędzy radnymi PO a prezydentem, głosami radnych SLD, Dobrego Samorządu i PiS przyjęto uchwały w kształcie proponowanym przez prezydenta. Prezydent nie wyciągną wniosków z zarzutów co do sposobu prowadzenia dyskusji z radnymi w tej sprawie, i ponownie bez przeprowadzenia rzeczowej rozmowy i przedstawienia argumentów przeforsował na sesji w dniu 16 września uchwałę wyrażającą zgodę na połączenie miejskiego ZOZ ze szpitalem wojskowym. Pikanterii dodaje fakt, że uchwała ta została przedłożona radnym dopiero w dniu głosowania, co uniemożliwiło dokładne zapoznanie się z jej treścią i załącznikami. Nie odbyła się dyskusja pokazująca wszystkie za i przeciw dla takiego rozwiązania. Prezydent nie pokazał żadnych symulacji pokazujących jak to połączenie wpłynie na budżet miasta.
Taki tryb podejmowania decyzji w tak ważnej kwestii oprotestowali radni Platformy Obywatelskiej oraz jeden z radnych SLD. Ostatecznie jednak uchwała został przyjęta głosami SLD, PiS i Dobrego Samorządu. Niestety, dalej nie wiemy jak ta decyzja wpłynie na finanse miasta. Bez dwóch zdań, sam styl procesowania uchwał tak ważnych dla miasta pozostawia wiele do życzenia.
- Mówiłem o tym podczas sesji, powtórzę ponownie. Styl oraz forma współpracy Prezydenta z radnymi jest naganna. Prezydent nie rozmawia o kluczowych dla miasta rozwiązaniach, nie ma debat poprzedzających głosowanie nad ważnymi uchwałami, całkowicie zrezygnowano z dialogu z radnymi. Niepokoją informacje o prywatnych wypowiedziach prezydenta, który miał powiedzieć – skoro elblążanie mnie wybrali na prezydenta to nie muszę z nikim uzgadniać swoich decyzji. Wspomnieniem kończących się rządów Henryka Słoniny będzie jego niechęć do otwartej współpracy z Radą Miejską” – komentuje XXX Sesję Jerzy Wcisła, Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej.
Informacje o złym stanie finansów miasta, wynikającym z przyjęcia naciąganych założeń na etapie uchwalania budżetu, okazały się niestety prawdziwe. Rozdmuchana polityka inwestycyjna prezydenta Słoniny i brak odpowiedniego planowania finansowego spowodowały realną groźbę utraty płynności miasta w ostatnim kwartale tego roku. Ostrzeżenie o możliwości wystąpienia takiej sytuacji przekazał radnym na posiedzeniu Komisji, Skarbnik Miasta. Elbląscy nauczyciele mogą jednak spać spokojnie. Nie ma już zagrożenia niewypłacenia wynagrodzeń w przed Bożym Narodzeniem. Po gorącej dyskusji większość radnych poparła uchwałę budżetową umożliwiającą emisję obligacji komunalnych przez miasto Elbląg na proponowaną kwotę 45 mln złotych. W trakcie dyskusji radni SLD zaproponowali jednak zmniejszenie kwoty obligacji do 39 mln, kosztem ograniczenia finansowania bieżących wydatków, w tym środków na bieżącą działalność placówek oświatowych. Ostatecznie głosami PO, PiS i Dobrego Samorządu uchwalono, że miasto Elbląg będzie mogło wyemitować obligacje na kwotę 45 mln złotych, co wystarczy na pokrycie deficytu budżetowego. Środki z emisji zabezpieczą również wydatki inwestycyjne, m.in. na rozliczenie budowy hospicjum przy ul. Toruńskiej oraz rozbudowę obiektów sportowych przy ul. Skrzydlatej.
SLD przechodzi do opozycji
Zaskoczeniem dla wielu obserwatorów czwartkowej sesji była postawa radnych SLD, którzy wyraźnie dążyli do konfliktu z prezydentem. Warto przypomnieć, że przy uchwalaniu budżetu na ten rok w grudniu 2009, do ostatniej chwili żądali oni wprowadzenia ich zmian do projektu, grożąc nie wyrażeniem poparcia dla tego budżetu. Prezydent ugiął się pod tą presją i uchwalono budżet uwzględniając propozycje SLD. Korzystając z tej sytuacji, również PiS wprowadził kilka swoich zapisów i ostatecznie poparł ten projekt. O nierealności przyjętych założeń mówili wówczas radni Platformy Obywatelskiej, którzy ostatecznie jako jedyni zagłosowali przeciwko takiemu projektowi budżetu na 2010 rok.
Proces uchwalania budżetu był pierwszym wyraźnym sygnałem, że prezydent traci poparcie w swoim naturalnym zapleczu politycznym. Głosowania z 16 września ostatecznie pokazały, że Henryk Słonina to poparcie już stracił i do końca kadencji SLD jest „nową” opozycją swojego starego znajomego
Czy powstanie Regulamin Rady Miejskiej?
Sesja Rady Miasta okazała się niestety porażką organizacyjną. W trakcie głosowań zepsuła się aparatura do automatycznego liczenia głosów, nie było zasilania przy stanowiskach radnych i stole prezydialnym. Panował chaos organizacyjny, a ręczne liczenie głosów przedłużało obrady. Dyskusja nad uchwałą o wprowadzeniu biletów, czy na temat szpitala wojskowego, a także długość zadawania interpelacji skłaniają do refleksji, że czy nie powinny pojawić się regulacje określające przebieg obrad sesji rady miasta. Warto zwrócić uwagę, że w naszym mieście nie funkcjonuje Regulamin Rady Miasta, a kwestie związane z jej działaniem reguluje tylko Statut Miasta w zakresie podstawowym wynikającym z innych aktów prawnych.
Ciągle dużo pytań w sprawie szpitala
Dla większości obserwatorów dalej nie jest jasne czy połączenie szpitali wojskowego i miejskiego jest rozwiązaniem optymalnym. Decyzja dotycząca tej kwestii powinna zapaść po dokładnej analizie i poprzedzona powinna być konsultacjami społecznymi, jak w przypadku sprzedaży EPECu. Przypomnijmy, że uchwałę intencyjną w sprawie podjęcia przez Prezydenta Miasta Elbląga działań zmierzających do przekazania dla samorządu Miasta Elbląga 110 Szpitala Wojskowego z Przychodnią Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Elblągu, podjęli jednomyślnie radni wszystkich opcji w na sesji w dniu 21 stycznia 2010 r. Przyjęcie tej uchwały nie odbyło się bez dyskusji co do zasadności takiego połączenia, ponieważ koszty funkcjonowania nowego szpitala musiałby zabezpieczać budżet miasta Elbląga. Radni ustalili, że na ten temat odbędzie się rzeczowa i dyskusja, prezydent przedstawi wszelkie niezbędne dane i symulacje pokazujące skutki połączenia tych dwóch szpitali, i dopiero po tym odbędzie się głosowanie w tej sprawie. Jednak już na sesji kwietniowej tuż przed sama sesją pojawiły się dwa projekty uchwał: zmieniająca poprzednią uchwałę oraz druga powołująca nowy twór – Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Miejska Poradnia Medycyny Pracy, który docelowo ma się połączyć ze szpitalem wojskowym. Po burzliwej wymianie zdań nad trybem podejmowania tej uchwały pomiędzy radnymi PO a prezydentem, głosami radnych SLD, Dobrego Samorządu i PiS przyjęto uchwały w kształcie proponowanym przez prezydenta. Prezydent nie wyciągną wniosków z zarzutów co do sposobu prowadzenia dyskusji z radnymi w tej sprawie, i ponownie bez przeprowadzenia rzeczowej rozmowy i przedstawienia argumentów przeforsował na sesji w dniu 16 września uchwałę wyrażającą zgodę na połączenie miejskiego ZOZ ze szpitalem wojskowym. Pikanterii dodaje fakt, że uchwała ta została przedłożona radnym dopiero w dniu głosowania, co uniemożliwiło dokładne zapoznanie się z jej treścią i załącznikami. Nie odbyła się dyskusja pokazująca wszystkie za i przeciw dla takiego rozwiązania. Prezydent nie pokazał żadnych symulacji pokazujących jak to połączenie wpłynie na budżet miasta.
Taki tryb podejmowania decyzji w tak ważnej kwestii oprotestowali radni Platformy Obywatelskiej oraz jeden z radnych SLD. Ostatecznie jednak uchwała został przyjęta głosami SLD, PiS i Dobrego Samorządu. Niestety, dalej nie wiemy jak ta decyzja wpłynie na finanse miasta. Bez dwóch zdań, sam styl procesowania uchwał tak ważnych dla miasta pozostawia wiele do życzenia.
- Mówiłem o tym podczas sesji, powtórzę ponownie. Styl oraz forma współpracy Prezydenta z radnymi jest naganna. Prezydent nie rozmawia o kluczowych dla miasta rozwiązaniach, nie ma debat poprzedzających głosowanie nad ważnymi uchwałami, całkowicie zrezygnowano z dialogu z radnymi. Niepokoją informacje o prywatnych wypowiedziach prezydenta, który miał powiedzieć – skoro elblążanie mnie wybrali na prezydenta to nie muszę z nikim uzgadniać swoich decyzji. Wspomnieniem kończących się rządów Henryka Słoniny będzie jego niechęć do otwartej współpracy z Radą Miejską” – komentuje XXX Sesję Jerzy Wcisła, Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej.
Klub Radnych PO