UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • No proszę, 8 wakatów. A piszą, że nie ma pracy. ..
  • a oni w MOPS tylko papierosy palą, czuć dym na korytarzu, ktos tam pali w ukryciu. .. .
  • Rynek pracy w regionie został już lata temu zepsuty przez korporacje, które robią w tym kraju co chcą, i nie płacą podatków - w odróżnieniu od zwykłych elblążan, którzy je płacą, nawet zarabiając najniższą krajową czy pracując na śmieciówce, bądż nawet nie pracując.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    1
    AK-AntyKorpo(2016-03-18)
  • "Oxfam, organizacja charytatywna zajmująca się walką z nierównościami w Wielkiej Brytanii podaje, że ponad jedna czwarta bogactwa wytworzonego w tym kraju w latach 2000-2015 trafiła do wąskiej grupy najbogatszych Anglików. Cały majątek Brytyjczyków wzrósł w tym czasie z 6 bilionów funtów do 10 bilionów funtów, jednak tylko 7 pensów z każdego nowego funta trafiło do 30 milionów biedniejszych mieszkańców kraju. Wąska grupa ludzi ma w posiadaniu już połowę dóbr i majątku na Ziemi. W ubiegłym roku ich majątek wyniósł 1 bilion 760 miliardów dolarów. Kwota niewyobrażalna, tym bardziej jeśli uświadomić sobie, że chodzi o jedynie 62 osoby, między które dzieli się to całe bogactwo. 1 procent mieszkańców ziemi posiada zatem majątek większy niż pozostałe 99 procent. „Na świecie nie brakuje dóbr, bogactwa. Ale nie ma ekonomicznego sensu – a w dodatku i moralnego sensu – by tak wiele z nich było w rękach tak niewielkiej grupki osób” – pisze Oxfam w swoim styczniowym raporcie. Jak raportuje portal gazeta. pl, brytyjski oddział organizacji podsumował ostatnie 15-lecie zmian w rozkładzie majątku obywateli. Okazuje się, że większość korzyści z tego, że gospodarka się rozwija, trafia do finansowej elity. Aż 26 proc. wytworzonego w latach 2000-15 trafiło bogactwa do 1 proc. najbogatszych. Biedniejszej połowie społeczeństwa na Wyspach przypadło w udziale tylko 7 proc.
  • Moja sąsiadka z tytułem magistra nie zarabia nawet 2000 na rękę. Nie dziwię się że odchodzą z pracy.
  • człowieku, jakie drugie tyle, nie masz zielonego pojęcia o tym, co usiłujesz komentować, zorientuje się, zanim puścisz obieg takie brednie
  • A prawda prawda ktoś pali w ukryciu. Jedna pani z 322. Regularnie
  • A ile płacą? To może ja się zgłoszę?
  • Jak rezygnuje to dobrze, to oznacza ze jest lepsza praca:)
  • Co w tym dziwnego, że odchodzą. W innych zakładach też odchodzą (rotacja pracowników) i jakoś nikt problemu nie robi. Z pewnością przynajmniej 50 osób ma już złożone CV w MOPS i można wybrać kolejnego kandydata. Dopóki więcej osób chce pracować w MOPSIE (ilość złożonych CV) niż się zwolnić, to nie ma problemu. Mopsiary robią aferę o zarobki, a po cichaczu (na poziomie ogólnopolskim) od paru lat starają się stworzyć i "przepchnąć" Ustawę o Pracowniku Socjalnym na podobieństwo karty nauczyciela. Mało obowiązków, dużo przywileji.
  • tak jasne, za chwilę te same zwolnione osoby z MOPS wygrają pewnie ustawiony konkursik na urzędasów 500+ i poprzechodzą do spółek komunalnych, żeby robić za większą kasę.
  • ja też tam pracuje, masakra, obłuda, fałsz.
Reklama