UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Ten gość w którego uderzył jest sprawcą zdarzenia i ponosi winę za kolizję. Nie zachował on szczególnej ostrożności. Nie można ukarać kierowcy, który jechał 138km/h za kolizję, w której nie jest sprawcą. Jedyne za co sąd może go ukarać to za przekroczenie prędkości, nie udzielenie pomocy oraz ucieczkę z miejsca kolizji nic więcej.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    13
    47
    talibb(2017-03-26)
  • @talibb - Owszem dzieciaku można. 138 w mieście to jest spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym. Jedź tyle a oprócz zabranego prawka możesz dostać skierowanie do sądu zamiast mandatu. Nikt nie jest w stanie określić czy przejedzie jak ty przejeżdżasz 200m w 5sekund zamiast przepisowe 14 :(
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    2
    tomcioromcio(2017-03-27)
  • FAITH @talibb - Gdyby jechał o te 88km/h mniej to żadnej kolizji by nie było. ..
  • @talibb - skoro masz takie zdanie to samnie powinienes jezdzic
  • @tomcioromcio - Tamten gościu, którego uderzył wjechał na czerwonym to po 1.Po 2 to ten co się włącza do ruchu powinien zachować szczególną ostrożność. Po 3 to było ewidentne wymuszenie przez kierowce zobacz na filmie ten co pędzi uderza drugi samochód w tylny bok a to świadczy o winie tego w którego ten co pędził uderzył. A tak na marginesie zastanów się co piszesz jak motor by pędził i zamiast tego auta to kogo by była wina pomyśl zanim coś napiszesz i zapoznaj się z wykładnią prawa
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    1
    talibb(2017-03-28)
  • @FAITH - Ten co się włącza do ruchu musi zachować szczególną ostrożność to po pierwsze. A sam fakt w jaką cześć auta uderzył świadczy o winie kierowcy który włączał się do ruchu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    1
    talibb(2017-03-28)
  • ja przejeżdżam 100000 km rocznie i nie miałem jeszcze wypadku ani kolizji ze swojej winy. A miałem do czynienia z takimi jak ten na filmie. Na szczęście o moich uprawnieniach nie decydujesz. Zachęcam do lektury prawa zanim się wypowiesz
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    talibb(2017-03-28)
  • @talibb - Artykuł prawa karnego mówi wyraźnie w razie wątpliwości rozstrzyga się sprawę na korzyść oskarżonego
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    talibb(2017-03-28)
Reklama