Są wstępne wyjaśnienia w sprawie wczorajszego wypadku na krajowej „siódemce” w okolicach Bogaczewa. Przypomnijmy, że w wyniku wypadku zginęła jedna osoba.
Jak już informowaliśmy, wczoraj tuż przed godziną ósmą na "siódemce" w okolicach Bogaczewa zderzyły się dwa samochody. Z zeznań świadków wynika, że dostawczy Mercedes, który jechał w kierunku Warszawy, zjechał na lewy pas jezdni i uderzył czołowo w osobowego Nissana.
Autem wracały do Elbląga dwie osoby. 55-letni kierowca zmarł w drodze do szpitala. Jego 49-letnia żona doznała niewielkich obrażeń ciała. Została już zwolniona do domu. Nie była jednak jeszcze przesłuchiwana.
Mercedesem kierował 47-letni Rosjanin Iwan K.
- Mężczyzna był trzeźwy - mówi Alina Zając, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. - Tak wykazało badanie alkomatem. Potwierdzić to jednak muszą jeszcze badania krwi.
Rosjanin został zatrzymany przez policję. Jest przesłuchiwany.
Zobacz także: "Czołowo na 'siódemce'"
Autem wracały do Elbląga dwie osoby. 55-letni kierowca zmarł w drodze do szpitala. Jego 49-letnia żona doznała niewielkich obrażeń ciała. Została już zwolniona do domu. Nie była jednak jeszcze przesłuchiwana.
Mercedesem kierował 47-letni Rosjanin Iwan K.
- Mężczyzna był trzeźwy - mówi Alina Zając, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. - Tak wykazało badanie alkomatem. Potwierdzić to jednak muszą jeszcze badania krwi.
Rosjanin został zatrzymany przez policję. Jest przesłuchiwany.
Zobacz także: "Czołowo na 'siódemce'"
OP