UWAGA!

Skąd wziąć wodę? Z drogi (nasza interwencja)

 Elbląg, Rura, którą pod drogą wkopali drogowcy, nie do końca spełnia swoje zadanie
Rura, którą pod drogą wkopali drogowcy, nie do końca spełnia swoje zadanie (fot. Michał Skroboszewski)

- Na ulicy Wrzosowej wybiło źródełko – z takim nietypowym problemem zgłosił się nasz Czytelnik. Woda przelewa się przez środek drogi i spływa na pole, niszcząc przy okazji i tak kiepską nawierzchnię ulicy Wrzosowej.

Wrzosową trudno nazwać ulicą. To raczej gruntowa droga ciągnąca się od Próchnika do Kamionka Wielkiego. Ze względu na dziury i zniszczoną nawierzchnię trzeba nią jeździć powoli, by nie uszkodzić auta. Kilkaset metrów od Próchnika na kierowców i mieszkańców czeka jeszcze jedna niespodzianka. W drodze wybija źródełko, które powoli niszczy i tak już będącą w złym stanie nawierzchnię. - Interweniowaliśmy w Zarządzie Dróg, ale skończyło się tylko na prowizorycznym remoncie – opowiadał nam mieszkaniec Próchnika.
       - Na początku października, w ramach umowy na bieżące utrzymanie dróg na terenie Elbląga, Przedsiębiorstwo Dróg i Mostów, wykonało zlecone przez departament roboty konserwacyjne na przedmiotowym odcinku drogi, celem wyeliminowania powstałego w tym miejscu obniżenia nawierzchni i rozlewiska wody – informuje Zarząd Dróg w Elblągu.
       Pod drogą wkopano rurę, kierując wodę ze źródełka na pole. Mieszkańcy twierdzą, że to niewiele dało, bo woda nadal niszczy drogę.
       - Wykonane roboty konserwacyjne traktujemy jako rozwiązanie doraźne, które na dzień dzisiejszy spełnia swoją funkcję bez zastrzeżeń. Poniesione koszty to kwota ok. 2500 zł brutto – twierdzi tymczasem Zarząd Dróg.
       Po dwóch tygodniach po naszej pierwszej wizycie na ul. Wrzosowej pojechaliśmy tam ponownie. I zastaliśmy widok, którego się spodziewaliśmy: spływająca woda ze źródełka zwiększyła swoje koryto niszcząc przy okazji nawierzchnię. Można przypuszczać, że kiedy przyjdą ujemne temperatury, woda zamarznie i nawierzchnia drogi zostanie zniszczona w jeszcze większym stopniu.

 


       Powodem takiego stanu rzeczy są uszkodzone dreny, które przecinają drogę w tym miejscu. - Kiedy woda wybija nam na polu, bo i takie sytuacje się zdarzają, to wykopujemy dren, czyścimy go i zakopujemy z powrotem – mieszkaniec Próchnika zdradził nam sposób, w jaki z podobnymi awariami radzą sobie właściciele okolicznych pól.
       Na miejskiej drodze niestety takie działania nie wchodzą w grę. Na razie mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość. - W przyszłym roku w ramach środków na bieżące utrzymanie dróg zaplanujemy do realizacji większy zakres robót w celu usunięcia problemu z odwodnieniem tego odcinka drogi – informuje Zarząd Dróg.

Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Wkopanie kawałka rury za taką kwotę, bez żadnej gwarancji, powodzi się w budżetówce.
  • No to serdecznie zapraszam na inne odcinki dróg w tej dzielnicy. Przy drodze głównej (ul. Strumykowa) nie ma już rowów odbierających wodę, bo mieszkańcy zasypali je, by mieć równy teren z ulicą. Ktoś na to wyraził zgodę. Woda gdzieś musi odpływać, ale to już nie ich problem. Podobnie jest z odprowadzeniem rynien. Z dachu wprost na ulicę lub do sąsiada. Kolejny problem to pozostałości z ogrodów, skoszona trawa. Też za swoją posesję. Wystarczy spojrzeć na okolicę przystanku autobusowego.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    0
    obserwator(2017-10-23)
  • "Poniesione koszty to kwota ok. 2500 zł brutto" ?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!? Poje. .ło kogoś ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    8
    1
    paranoja(2017-10-23)
  • na mazurskiej tez jest źródełko
  • głupi budżet obywatelski obrócic na takie jak ta ważne sprawy!!!
  • Zamknac droge i zrobic jezioro jako rezerwat dla zaby blotnej i po problemie
  • Chwila 2,5tys. za wkopanie rury która jak widać na załączonym obrazku i tak nie jest wkopana do końca tylko na drodze wystaje plastik z tej oto kanalizy. .. .nic tylko kłaść rury za 1m rury 2.5tys. ciekawe w Epecu jakie ceny. Panie prezydencie jak coś mogę dać namiar na siebie takie rury wkopie za 2tys. 500zł niech zostanie w portfelu miasta obiecuje iż nie będziecie tygodniami czekać na wkopanie danej rury a zrobie to od ręki.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    0
    JakubChar(2017-10-24)
  • Zapłaćcie mi połowę tej kwoty 1250,- a bedę Wam wkopywał takie rury gdzie tylko zechcecie ha ha ha :)
Reklama