Najprawdopodobniej zabójstwo było przyczyną śmierci 74-letniego elblążanina. Ciało Eustachego D. znaleźli w jego mieszkaniu strażacy.
Strażaków zawiadomili sąsiedzi, ponieważ starszy pan od dłuższego czasu nie wychodził z mieszkania na 10 piętrze, a poza tym wydobywał się stamtąd przykry zapach. Strażacy po otwarciu drzwi stwierdzili, że mężczyzna nie żyje. Na miejsce wezwano policję i prokuratora.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, zwłoki leżały w mieszkaniu od około 10 dni. Ciało było zmasakrowane, widoczne były na nim ślady po uderzeniach różnymi przedmiotami, m.in. żelazkiem. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Pod jej nadzorem policja będzie teraz sprawdzać, z kim przed śmiercią kontaktował się zamordowany mężczyzna i badać zabezpieczone na miejscu zbrodni ślady. Jeszcze nie wyznaczono terminu sekcji zwłok mężczyzny.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, zwłoki leżały w mieszkaniu od około 10 dni. Ciało było zmasakrowane, widoczne były na nim ślady po uderzeniach różnymi przedmiotami, m.in. żelazkiem. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Pod jej nadzorem policja będzie teraz sprawdzać, z kim przed śmiercią kontaktował się zamordowany mężczyzna i badać zabezpieczone na miejscu zbrodni ślady. Jeszcze nie wyznaczono terminu sekcji zwłok mężczyzny.
AJ