UWAGA!

Słój polityków (copiątkowy felieton Marii Kasprzyckiej)

 Elbląg, Maria Kasprzycka
Maria Kasprzycka (fot. archiwum prywatne)

Sorki, ciąg dalszy felietonu na temat mobbingu nastąpi, ale musi chwileczkę poczekać, bo dzieje się, oj dzieje. Polityczne towarzystwo, w poszukiwaniu nieskrępowanego komfortu, wpakowało się do wielkiego, szklanego słoja i się świetnie bawi. Czasami jakieś oblicze przyklei się jak glonojad do szklanej ścianki, spojrzy przed siebie z rozdziawioną buzią, coś tam zobaczy, choć nic nie usłyszy i nie zrozumie. Przez otwór w wieczku wysunie środkowy palec, po czym odwróci się szlachetniejszą częścią ciała do zewnątrz i wróci do swego kółeczka.

Czasami jednak jeden z drugim wychyli się ze słoika i nawet przemówi. Szlag mnie tylko jasny trafia, kiedy ci kreatorzy swoich karier znów powtarzają jak opętani: „elblążanie”, „dla elblążan”, „z elblążanami”. Zastanawiam się – kim oni są, ci mityczni elblążanie? Tramwajarze – nie. Administracja szkolna – nie. Mieszkańcy Elbląga – nie. I ciągle zapominam, że przecież jedyni prawdziwi elblążanie to ONI – samozwańczy właściciele naszego miasta oraz wszelcy totumfaccy, potomkowie i klakierzy tychże. Hm, taki mamy elbląski subklimat, drodzy Państwo.

Zawsze miło patrzeć na zadowolonych z siebie ludzi. Szczególnie, jeśli jest ich wielu, a takiej hucpy zbiorowej dawno nie było. Co prawda o gorszy moment dla tej euforii było trudno. Ciepło nierozwiązane, tramwaje stoją, pieniądze wyciekają. A tutaj, zamiast interesu pilnować, w słoju w najlepsze bawią się klockami. Tu przesuną, tam posuną. Są bardzo zajęci. Tak bardzo, że na wszystko inne czasu brakuje. Dlatego pretensje, że nie rozwiązuje się problemów w Elblągu, są bezzasadne i niewdzięczne. Bo nie wiem, kto i kiedy miałby to niby robić?

Powiedzmy sobie szczerze – obojętne, kto wiceprezydentem jest czy będzie. Całkowicie. Ważne jest, kto o tym decyduje. „Porozumienie na temat koalicji PSL, KO i SLD we władzach miasta podpisali (…) Witold Wróblewski, prezydent Elbląga, senator Jerzy Wcisła (szef elbląskiej PO), poseł Jacek Protas (szef regionalnej PO), Gustaw Marek Brzezin (szef PSL w regionie), wiceprezydent Janusz Nowak (szef miejskiego SLD), Michał Missan (dotychczasowy przewodniczący klubu KO w Radzie Miejskiej) i Marek Burkhardt (przewodniczący KWW Witolda Wróblewskiego)”. Jak się to ma do definicji samorządności i tego, że władza miasta jest reprezentantem mieszkańców? Nie ma się wcale. W bezbrzeżnej arogancji pokazano nam, że władanie miastem to nie samorządność - to polityczne obrywy.

„Uprawianie polityki polega na gotowości do brania odpowiedzialności i to dotyczy to także samorządu lokalnego. Od samego początku kadencji taką gotowość deklarowaliśmy. Poparliśmy w drugiej turze Witolda Wróblewskiego jako kandydata na prezydenta bez żadnych warunków. Dzisiaj następują okoliczności, które wskazują na pogłębienie tej współpracy” – oświadczył pierwszy obrońca samorządności senator Jerzy Wcisła. Potwierdził tym samym fakt - samorząd nie jest przestrzenią mieszkańców, lecz poletkiem dla zabaw i ćwiczeń polityków.

Nominowany przez posła, marszałka i senatora; PSL, PO i SLD; Olsztyn i Elbląg nowy wiceprezydent jest prawdopodobnie porządnym człowiekiem i szczerze najlepszego mu życzę. Na pewno ma też chęci szczere, gdyż w wywiadzie udzielonym portElowi 17.10.2018 mówił: „Komunikacja miejska to temat, który jest do zrealizowania jeśli chodzi o nowoczesne pojazdy elektryczne, jeśli będziemy mieli tę komunikację własną, a nie tabor prywatnych przewoźników. Do 2020 roku obowiązują obecne umowy z przewoźnikami, powinniśmy przygotować się do tego, by skorzystać ze środków na elektromobilność, ale nowy tabor musi być własnością miasta i w tę stronę bym dążył, by w tej kadencji to rozpocząć”. A o cieple: „Od początku kadencji (poprzedniej – mój przypis) temat został przespany i mam na myśli prezydenta, bo generalnie to on jest organem prowadzącym dla EPEC-u. Jest coś takiego jak strategia opisująca gospodarkę niskoemisyjną i tam są zapisane kierunki, co należy zrobić.(…) Nie ma chyba innego wyjścia jak podpisać umowę z Energą. Obecnie trwa przeciąganie sprawy ze względu na wybory. Myślę, że po wyborach pewnie ta sytuacja szybko się rozwiąże”. I jeszcze smaczek: „Wyciągnęliśmy wnioski z referendum. Wiem, czego wówczas zabrakło. (…) Moim zdaniem komunikacji z mieszkańcami i bronienia swoich koncepcji”.

Ale to już było, dawno, może zbyt dawno. Dzisiaj, niestety, nasz bohater nie jest sam. POlitycy łączą siły, by wspierać program WW. Są cudowni – jednomyślni, jednogłośni. Zgrani, rozumiejący, wspierający, kochający. Najlepsi wujkowie. Taki rewelacyjny, oryginalny, empatyczny chór. Nasz, niepowtarzalny, niezwykły, rozkoszny (mam dziesiątki komplementów w rezerwie) - warmińsko-mazurski wujków chór.

Maria Kasprzycka

 

PS. W związku ze zbliżającą się nadzwyczajną sesją Rady Miasta nadzwyczajnie zapraszam na niezwyczajny felieton w przyszłą środę. Do tematu mobbingu wrócimy w kolejny piątek. Pozdrawiam serdecznie.


Polub portEl.pl
A moim zdaniem...

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Po co eksponować te tłuste łapki na oparciu krzesła?
  • Szczury Słupnika wychodzą z ukrycia.
  • Hucpa to właściwe określenie dla tego, co się wyprawia w tym mieście.
  • Pani Mario dobrze ze dzis wbila się pani w czas tego co sie dzieje i co wazne ,ale ten piekelny mobbing i mściwe prześladowania i metody zataczają coraz wieksze Koło,!!!
  • 23.02.2020 godz14:00 Niedziela ul.Browarna (zajezdnia) ,pokażmy mieszkańcy wsparcie dla strajkującej załogi TE.
  • Pora pokazać tej niby-władzy, gdzie są prawdziwi elblążanie. Niedziela, Browarna.
  • troche kultury ty popaprańcu. to kobieta przecież
  • Tu cytuję ". .. oświadczył pierwszy obrońca samorządności senator Jerzy Wcisła. Potwierdził tym samym fakt - samorząd nie jest przestrzenią mieszkańców, lecz poletkiem dla zabaw i ćwiczeń polityków. .. ."(. .. )". .. jest prawdopodobnie porządnym człowiekiem. .. "Błagam pani autorko i polecam Demokryta ". .. Im mniej godni swoich wysokich urzędów są ci, którzy je piastują, tym pewniej się czują i tym mocniej się nadymają głupotą i bezczelnością. .. "nic dodać więcej! Tylko wyborcy ich kim są jeśli na nich głosują?
  • Tylko w Elblągu wybieramy mniejsze zło bo beton już tam tak zastygł że przynależność partyjna ma małe znaczenie Tam żaden nie ma pomysłu na poprawę bo mieć nie musi
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    32
    1
    Z i e l a r z (2020-02-21)
  • Bardzo trafne opisanie naszych elbląskich "samorządowców", którzy sami rządzą jaki stołek dla siebie obierają. Kompetencje nie mają tu znaczenia. I chociaż nie jeżdżę tramwajami to do zobaczenia w niedziele. Pokażmy, że nie godzimy się na takie rządy.
  • Ale ich Pani musi uwierać, bo zawsze prawda najbardziej boli.
  • I co dalej pani Mario ? proszę zabawić się w Wernyhorę w następnym felietonie i spróbować powróżyć - czy referendum jest w stanie cokolwiek zmienić ? W trakcie ostatnich wyborów uczyniliśmy "wspaniały"krok naprzód, szkoda że wyborcy zapomnieli że staliśmy nad przepaścią.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    27
    1
    normalni_mieszkańcy(2020-02-21)
Reklama