Pokazali, czym zajmują się na co dzień i jakie mają plany. Żołnierze zaprezentowali siebie i i wyposażenie jednostki, które wykorzystują podczas ćwiczeń. 9. Braniewska Brygada Kawalerii Pancernej zaprosiła na pierwszy Media Day. Zobacz fotorelację.
W garażu batalionu czołgów można było poczuć zapach i atmosferę PT - 91 „Twardy”, a dowódca 9. Braniewskiej Brygady Kawalerii Pancernej płk Dariusz Kosowski mówił o tym, czym jego żołnierze zajmują się na co dzień, a także o planach.
- Przygotowujemy się do dwóch kolejnych zmian PKW na Łotwie – zapowiedział. - W 2017 r. brygada została obdarzona zaufaniem dowódcy generalnego i została wytypowana do wydzielenia pierwszego kontyngentu. Byliśmy odpowiedzialni za przygotowanie, wyszkolenie i skierowanie w rejon misji żołnierzy – wspominał płk Kosowski. - Zasadniczym członem kontyngentu jest nasza kompania czołgów, którą przygotowujemy do działania w ramach kanadyjskiej grupy bojowej na Łotwie. Poziom jest wysoki – zauważył dowódca – na co wskazuje wysoka ocena pierwszych dwóch zmian przez naszych przełożonych, którzy byli pod wrażeniem wyszkolenia czołgistów.
Przed żołnierzami z Braniewa także udział w szkoleniach: w Niemczech, ale i w kraju - w ramach ćwiczenia dowódczo-sztabowego „Dzik” oraz ćwiczenia z wojskami pk. „Tumak”, a także największego ćwiczenia w tym roku - "Dragon 19".
Pancerniacy będą również szkolić swoje umiejętności podczas wyjazdów poligonowych (tych przewidziano w tym roku 5). W 2018 r. wzięło w nich udział ponad 2,5 tys. żołnierzy z Braniewa, czyli, jak wynika ze statystyk, każdy z nich wyjeżdżał na poligon kilka razy.
- W czasie pokoju szkolimy się i przygotowujemy do wojny, która - mam nadzieję – nigdy nie wybuchnie – mówił płk Dariusz Kosowski.
Dowódca wskazywał na duże zaangażowanie swoich żołnierzy w życie społeczne.
- Nasz patrol saperski realizuje zadania w 3 powiatach: elbląskim, braniewskim i bartoszyckim – wymieniał. - Rocznie realizuje 250-300 wyjazdów do usuwania niewybuchów. Odliczając dni wolne możemy śmiało powiedzieć, że patrol zaangażowany jest w pracę codziennie. Ponadto wojskowa straż pożarna – kontynuował płk. Kosowski - która działa na terenie gminy Braniewo, Frombork, Płoskinia wspierając państwową straż pożarną. W 2018 r. odnotowaliśmy ok. 200 - 250 wyjazdów. No i nasza duma – wskazał dowódca - czyli utworzony 5 lat temu Klub Honorowych Dawców Krwi, który dotychczas oddał ok. 700 litrów krwi. Chcemy dzielić się tym największym darem i pomożemy każdemu, kto się do nas o taką pomoc zwróci – zapewnił.
O sile jednostki stanowią żołnierze, a ci zaprezentowali dziś (19 lutego) dziennikarzom swoje umiejętności bojowe. Na początek sytuacja hipotetyczna: 1. pluton 1. kompanii zmechanizowanej otrzymał zadanie zorganizowania posterunku na jednej z dróg prowadzących do Elbląga (na czas wizyty prezydenta RP). Żołnierze w ubiorze bojowym ustawili na drodze bariery spowalniające oraz pojazdy wsparcia ogniowego. Dodatkowo w gotowości byli strzelcy karabinów maszynowych. I zaczęła się akcja, bo posterunek postanowił sforsować samochód z zamaskowanymi napastnikami, rozległy się strzały, padli ranni.
Dalej był alarm.
- Żołnierze wiedzą, co mają robić, bo każdy sygnał alarmowy uruchamia procedurę działania – komentował obserwując ćwiczenie płk Dariusz Kosowski. - Po pobraniu broni kompania zmechanizowana zajmie miejsca w bojowych wozach piechoty i uda się na pas taktyczny. Tam odbędzie się szkolenie: marsz, prowadzenie obrony i natarcia, czyli wszystko, z czym żołnierze w działaniach bojowych mogą się zetknąć.
Na koniec na poligonie przykoszarowym zaprezentowały się czołgi m.in. w … tańcu.
- Czekamy na ochotników, którzy chcieliby związać się z mundurem i wstąpić w szeregi 9. Brygady – zachęcał płk Dariusz Kosowski. - Na bieżąco prowadzimy kwalifikację do służby. Zapraszamy wszystkich, którzy chcą podjąć wyzwanie.
Jest jednak jedno „ale”.
- Kandydaci do batalionu czołgów muszą spełniać wyższe wymagania niż inni żołnierze – zaznaczył dowódca braniewskich pancerniaków. - Jest to szczególnie związane z próbą tlenową, bo czołgi są przystosowane do pokonywania przeszkód wodnych po dnie. Nie wszyscy taką próbę przechodzą. Służba w czołgach jest przyjemnością i zaszczytem – podkreślał płk Kosowski. - Sam chętnie wsiadam do czołgu, gdy tylko mam okazję – zapewniał.