UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Magda Marta , gdyby Wasz kolega pomyślał o skutkach swojej brawury nie byłoby tej tragedii . Jeżeli chodzi o winę , to jest ona bezsporna , kierowca zobowiązany jest myśleć o skutkach swoich decyzji na drodze i przewidywać różne sytuacje .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Papciu(2006-05-16)
  • Jeżeli nie którzy uważaja że kierowca z zielonego Audi jest winienn to się grubo mylą...powodem tej całej tragedji jest szybka jazda to fakt.. ale i są winni też ludzie którzy szli po ulicy i których kierowcy chcieli ominać!!...Kierowca z zielonego Audi jako pierwszy udzielił pierwszej pomocy dzwoniąc na policjię i pogotowie..także pomógł wydostać się ludziom z golfa!!!Więc nie zmieniajcie faktów!!!!..to że ma szybki samochód nie znaczy że jest winien!!nie on spowodował wypadek!!i nie przez niego zginął człowiek!!...:(:(szczere kondolencjie...:(:(
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Ułałera(2006-05-16)
  • powracając do ludzi idących przy drodze...od kiedy się chodzi po środku ulicy??!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Ułałera(2006-05-16)
  • Nalezy dodac, ze jedna z glowych przyczyn wypadku byla dwojka pieszych, ktorzy szli srodkiem prawej strony ulicy trzymajac sie za reke. Fakt faktem kierowca golfa jechal za szybko, chcac uniknac kolizji ze spacerujaca dwojka wyminal ich lewym pasem ruchu i probojac wrocic na prawy stracil panowanie nad autem. Osoby trzecie, ktore nie widzialy zdarzenia, mowia o wyscigach, jednak policja wyklucza te informacje. Kierowca Audi oraz drugiego Golfa natychmiast wezwali sluzby medyczne, policje oraz udzielili pierwszej pomocy rannym. Kierowca golfa, ktory znalazl sie w rowie, jest w areszcie, grozi mu do 8-miu lat pozbawienia wolnosci, pasazerowie znajduja sie w szpitalu. Gazety oraz media sprostuja sprawe po zakonczeniu dochodzenia, gdyz podaja one informacje mijajace sie z prawda.
  • Opisałem to już w drugim miejscu ale i tu opiszę. Jakieś 10-20 m po minięciu dwóch nieszczęśników stojących na przystanku na chodniku (podkreślam) zza zakrętu dosłownie wystrzeliły dwa auta, marki pierwszego nawet nie zauważyłem, pamiętam, że bandzior miał włączone halogeny. Minął mnie z ogromną prędkością. Tuż za nim 10-20m na zakręcie a ok 60-70m od feralnego przystanku stracił panowanie nad autem drugi bandzior. dosłownie leciał sinusoidą środkiem jezdni. Minął moje auto tylko dlatego, że majtnęło go akurat na swój pas. Już wiedziałem, że uderzy. Zatrzymując samochód we wstecznym lusterku widziałem jak uderzając w żółtą barierkę za chodnikiem (podkreślam) uderzył w tych chłopaków. Oni stali na przystanku. Jeden z nich został wyrzucony w powietrze - spadł jakieś 10-15 m od uderzenia na jezdnie - zginął na miejscu. Drugi został przygnieciony do barierki - ma mnogie obrażenia ciała i walczy o życie. Po drugiej stronie przystanku kilka metrów od drogi bawiła się beztrosko grupka dzieciaków... Ja pierwszy wezwałem pogotowie. Prędkość aut bandziorów pewno da się zmierzyć - Ci nieszczęśnicy z przystanku widząc auto w poślizgu z około 30-40m nawet nie zdążyli zareagować... Czekam na wezwanie z Policji - na pewno złożę zeznania.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Lekarz(2006-05-16)
  • Dziadzia Ty piszesz o tym samym wypadku czy o innym. Jak wiadomo były 3 samochody a nie 2, więc chyba pomylileś miejsca :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bumbucha(2006-05-16)
  • Ja widzaiałem jak Ci dwaj się ścigali to znaczy ten z golfa i ten z Audi to są jakieś palanty oni jeździli koło Zajazdu z prędkością 130 na godzine i co chwile sie wymijali wreszcie aż zajechali na zajazd i zawrócili by dalej szaleć jak poszłem grać na boisko to jeszcze se jeździli jak wracałem do domu to już nie wrócili.... I wtedy zadzwoniła do mnie Mama że jest wypadek na bielanach odrazu se skojarzyłem kto to mógł zrobić... Jeśli policja bedzie chciała że by potwierdzic że Oni sie ścigali to jestem do dyspozycji mam jeszcze świadków mojego Wujka i Brata oraz kolegów!!!! SKŁADAM KONDOLENCJE RODZINIE ZABITEGO ORAZ ŁĄCZE SIĘ W MODLITWIE Z CHŁOPAKIEM KTÓRY LEŻY W SZPITALU!!!!! A tobie keirowco życze takiego samego cierpienia jak przeżywa ta rodzina i zebyś marnie zginął bo odebrałeś prawo jazdy w lutym i myślałeś że jesteś nie wiadomo kim a teraz Cierpi przez ciebie niewinna rodzina!!!!! ŚMIERĆ ZA ŚMIERĆ!!!! ŻYCIE ZA ŻYCIE!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Damian.W Z ZAJAZDU(2006-05-17)
  • Damian W.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bambucha(2006-05-17)
  • Jestem ciekawa jakim sposobem opisujesz okoliczności wypadku, skoro nawet go nie widziałeś... Wynika z tego, że jesteś znakomitym bajkopisarzem. Jeśli tak wszystko dobrze wiesz, to może napiszesz, ktorzy to mądrzy ludzie szli na jednym z pasów ulicy, bo ja jeśli bym zauważyła '' wyścigi samochodowe'' nawet nie zbliżyłabym się do krawężnika...!! ...Nie życz drugiemu co Tobie nie miłe...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bambucha(2006-05-17)
  • Wyrazy wsółczucia dla rodziny ... :( [*][*][*][*][*][*]
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bambucha(2006-05-17)
  • "Kierujący samochodem VW Golf, 24-letni Roman Ch.".. ROman Ch.. jeszcze tylko dwie literki i idealnie pasujące do jego osoby nazwisko!!.... KONDOLENCJE[*]..:(
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    co za ludzie!(2006-05-17)
  • spotkałem człowieka, który twierdzi iż posiada film z wypadku. nie wiem czy to prawda, ale twierdził iż był na miejscu wypadku.może policja dojdzie do tego człowieka. byłoby to napewno przydatne i roziałoby napewno proby motania faktów. nie pytałem o szczegóły bo nie znam tego człowieka, ale twierdził dosyć pewnie.
Reklama