To ja się pytam dlaczego nie ma nigdy po każdych wyborach do wglądu potwierdzenia podpisów czy wyborca był czy nie był na wyborach ? Prosta sprawa, sprawdzam w internecie przekazaną przez Urząd Miasta listę uwzględniony w spisie wyborców i po wyborach "listę obecności" czy głosowa czy nie. Jestem pewien że przy machlojach i fałszerstwach ludzie którzy nie chodzą na wybory istnieją w ewidencji jako Ci co głosowali. Oto Polska demokracja.
Tak, to prawda! Są specjalne oddziały podpisywaczy wyborowych! Oni zakradają się i podpisują! Najwięcej jest tych co podpisują dla PO, potem tych od PiS u a na koniec, antykrysty z SLD i bezbożnicy od Palikota! Kiedy się pytam, kiedy to się skończy? Dlaczego innych podpisywaczy nie dopuszcza się do podpisywania!?!? Skandal i złodziejstwo!