Na ul. Moniuszki, między ulicami Szymanowskiego i Kopernika, zbudowano dwa tzw. spowalniacze ruchu. Kierowcy przejeżdżający tą drogą narzekają na zbyt wysokie dla ich pojazdów progi. Cieszą się natomiast mieszkańcy okolicznych domów, bo to na ich petycję pozytywnie zareagowały władze miasta.
Głównym powodem wniosku złożonego do prezydenta miasta była poprawa bezpieczeństwa pieszych przechodzących w tym fragmencie ul. Moniuszki do Parku Dolinka. Zdaniem osób składających petycję, znacznie wzrosła ilość pojazdów przejeżdżających ulicą i to z dużą szybkością. Elblążanie znaleźli sposób na omijanie sygnalizacji świetlnej na głównych arteriach komunikacyjnych miasta. Zasadność interwencji mieszkańców na polecenie prezydenta zbadała specjalnie powołana komisja.
- W skład komisji weszli przedstawiciele Zarządu Dróg, Zakładu Komunikacji Miejskiej i Komendy Miejskiej Policji - informuje Marek Pawlikowski z Zarządu Dróg UM. - Dokonany pomiar natężenia dobowego ruchu pojazdów wykazał, że w ciągu 24 godzin tą ulicą przejeżdża 6,5 tys. pojazdów. To bardzo dużo, zważywszy, że ul. Królewiecką, która jest drogą wojewódzką, w tym czasie przejeżdża 10 tys. pojazdów. Były sugestie, by ustawić w tym miejscu dodatkowe znaki nakazujące zmniejszenie prędkości, a nadzór powierzyć kolejnemu radarowi. Jednak niskie korony drzew rosnących wzdłuż jezdni uniemożliwiają wprowadzenie tego pomysłu. Zlecono więc zaprojektowanie progów spowalniających o normatywnej wysokości 10 cm i takie zostały zbudowane. Niebawem na jezdni pojawi się oznakowanie poziome, które będzie dodatkową informacją dla kierujących pojazdami - dodaje Marek Pawlikowski.
- W skład komisji weszli przedstawiciele Zarządu Dróg, Zakładu Komunikacji Miejskiej i Komendy Miejskiej Policji - informuje Marek Pawlikowski z Zarządu Dróg UM. - Dokonany pomiar natężenia dobowego ruchu pojazdów wykazał, że w ciągu 24 godzin tą ulicą przejeżdża 6,5 tys. pojazdów. To bardzo dużo, zważywszy, że ul. Królewiecką, która jest drogą wojewódzką, w tym czasie przejeżdża 10 tys. pojazdów. Były sugestie, by ustawić w tym miejscu dodatkowe znaki nakazujące zmniejszenie prędkości, a nadzór powierzyć kolejnemu radarowi. Jednak niskie korony drzew rosnących wzdłuż jezdni uniemożliwiają wprowadzenie tego pomysłu. Zlecono więc zaprojektowanie progów spowalniających o normatywnej wysokości 10 cm i takie zostały zbudowane. Niebawem na jezdni pojawi się oznakowanie poziome, które będzie dodatkową informacją dla kierujących pojazdami - dodaje Marek Pawlikowski.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska