Do Gabi 123.
Ja mieszkam przy ul. Pocztowej 3 i życzę sobie aby wszyscy inni korzystający prawnie jak i również bezprawnie (tych drugich była zdecydowana większość, ściągający z niemalże całej starówki pieszo oraz przyjeżdżający samochodami w których napakowane było po kilka worów śmieci) ze starego miejsca w którym stały dotychczas pojemniki mieli taki syf jaki robili nam pod oknami u siebie.
Nasza wspólnota użytkuje w tej chwili jeden pojemnik który zapełnia się przez tydzień i będziemy mieli porządek a nie codzienną hałda śmieci przesypująca się z każdej strony i przeganianą przez wiatr po trawnikach.
Stawiajcie sobie własne pojemniki i tyle.
Mieszkaniec Pocztowej
Do mieszkańca Pocztowej. Zawarte umowy obowiązują. I wymagają odpowiedniego ich rozwiązania. Z odpowiednim wyprzedzeniem. Sposób załatwienia tej śmietnikowej sprawy o której Pan czy Pani pisze jest godny pożałowania. Jak Starówkę zastawimy dziesiątkami śmietników i to rzeczywiście będzie o key.