Dwa rządowe śmigłowce wylądowały dzisiaj rano na elbląskim lotnisku. Z wojskową obstawą delegacja pojechała przez miasto w kierunku sztabu 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. - To była zwykła wojskowa wizyta – mówi rzecznik prasowy 16 PDZ. Wojsko nie ujawnia szczegółów.
Wizyta delegacji, która przyleciała do Elbląga dwoma śmigłowcami rządowymi, trwała kilka godzin. Co było jej powodem? Tego ani 16. Pomorska Dywizja Zmechanizowana, ani Ministerstwo Obrony Narodowej, nie podaje.
- To była wizyta wojskowa, być może więcej będę mógł powiedzieć za tydzień – powiedział nam mjr Zbigniew Tuszyński, rzecznik prasowy 16 PDZ.
- W odniesieniu do przesłanej korespondencji uprzejmie informuję, że w większości przypadków wizytacje w jednostkach wojskowych mają charakter roboczy i wynikają z bieżących zadań. Natomiast o powody wizyt delegacji rządowych – zgodnie z kompetencjami – należy pytać np. w Centrum Informacyjnym Rządu, gdyż przedstawiciele resortu nie są ich organizatorami, a jedynie pełnią funkcje wspierające np. w przypadku transportu i logistyki – odpowiedział nam mailem Bartłomiej Misiewicz, rzecznik prasowy MON.
Te same pytania wysłaliśmy do Centrum Informacyjnego Rządu, ale nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.
Być może wizyta dotyczyła przygotowań 16 PDZ do szczytu NATO, który odbędzie się w lipcu w Warszawie. Warto też dodać, że jeszcze w tym roku w Elblągu ma powstać posterunek łączności radiowej NATO Secret, który będzie zajmował się przetwarzaniem informacji niejawnych.
- Na chwilę obecną nie mamy do przekazania żadnych informacji ws. posterunku łączności radiowej w Elblągu. O wszystkich wiążących decyzjach informujemy na stronie internetowej resortu obrony narodowej, w mediach społecznościowych i komunikatach kierowanych do mediów – dodał w mailu rzecznik MON.
- Dawno nie było u nas rządowych śmigłowców. Wojsko informuje nas o wizycie, wynajmują kawałek lotniska i tyle. Nic więcej nie mówią - usłyszeliśmy w Aeroklubie Elbląskim.
- To była wizyta wojskowa, być może więcej będę mógł powiedzieć za tydzień – powiedział nam mjr Zbigniew Tuszyński, rzecznik prasowy 16 PDZ.
- W odniesieniu do przesłanej korespondencji uprzejmie informuję, że w większości przypadków wizytacje w jednostkach wojskowych mają charakter roboczy i wynikają z bieżących zadań. Natomiast o powody wizyt delegacji rządowych – zgodnie z kompetencjami – należy pytać np. w Centrum Informacyjnym Rządu, gdyż przedstawiciele resortu nie są ich organizatorami, a jedynie pełnią funkcje wspierające np. w przypadku transportu i logistyki – odpowiedział nam mailem Bartłomiej Misiewicz, rzecznik prasowy MON.
Te same pytania wysłaliśmy do Centrum Informacyjnego Rządu, ale nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.
Być może wizyta dotyczyła przygotowań 16 PDZ do szczytu NATO, który odbędzie się w lipcu w Warszawie. Warto też dodać, że jeszcze w tym roku w Elblągu ma powstać posterunek łączności radiowej NATO Secret, który będzie zajmował się przetwarzaniem informacji niejawnych.
- Na chwilę obecną nie mamy do przekazania żadnych informacji ws. posterunku łączności radiowej w Elblągu. O wszystkich wiążących decyzjach informujemy na stronie internetowej resortu obrony narodowej, w mediach społecznościowych i komunikatach kierowanych do mediów – dodał w mailu rzecznik MON.
- Dawno nie było u nas rządowych śmigłowców. Wojsko informuje nas o wizycie, wynajmują kawałek lotniska i tyle. Nic więcej nie mówią - usłyszeliśmy w Aeroklubie Elbląskim.
RG