Wrak znaleziony przez pracowników Petrobalticu to rzeczywiście niemiecki lotniskowiec „Graf Zeppelin” - potwierdzają specjaliści.
Jako pierwsi wrak zlokalizowali Andrzej Słaby, Andrzej Korneluk, Daniel Krzyżanowski i Andrzej Puchała ze Służby Geotechniki i Radiogeodezji wchodzącej w skład Grupy Lotos spółki Petrobaltic. - To miały być rutynowe pomiary batymetryczne złoża B3, potrzebne do wykonania mapy i aktualizacji planu ruchu na złożu - mówi Andrzej Słaby.
We wtorek 11 lipca statek „St. Barbara” wypłynął w morze z takim właśnie zadaniem. Dzień później załoga natknęła się na tajemniczy wrak. Dziś mogą być dumni ze swojego odkrycia.
Biuro Hydrograficzne Marynarki Wojennej potwierdziło, że znaleziony na dnie Bałtyku wrak to niemiecki lotniskowiec z czasów II wojny światowej. Do portu w Gdyni wrócił okręt hydrograficzny ORP „Arctowski”, który za pomocą sondy holowanej i pojazdu podwodnego przeprowadził podwodne badania jednostki.
Okręt Graf Zeppelin wykonany jeszcze przed wojną został zwodowany w 1938 r. Nigdy jednak nie wszedł do służby, ponieważ w 1945 r. przejęły go wojska radzieckie i niedługo po tym został zatopiony.
We wtorek 11 lipca statek „St. Barbara” wypłynął w morze z takim właśnie zadaniem. Dzień później załoga natknęła się na tajemniczy wrak. Dziś mogą być dumni ze swojego odkrycia.
Biuro Hydrograficzne Marynarki Wojennej potwierdziło, że znaleziony na dnie Bałtyku wrak to niemiecki lotniskowiec z czasów II wojny światowej. Do portu w Gdyni wrócił okręt hydrograficzny ORP „Arctowski”, który za pomocą sondy holowanej i pojazdu podwodnego przeprowadził podwodne badania jednostki.
Okręt Graf Zeppelin wykonany jeszcze przed wojną został zwodowany w 1938 r. Nigdy jednak nie wszedł do służby, ponieważ w 1945 r. przejęły go wojska radzieckie i niedługo po tym został zatopiony.
OK