Tak prezydent Elbląga Witold Wróblewski ocenia zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej: - Zapowiada się wyścig przedwyborczy w rozdawnictwie, który skutkować będzie destabilizacją finansów budżetu miasta - przekonuje. Radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy mają większość w radzie, chcą dziś (25 czerwca) przegłosować dwie uchwały: w sprawie wprowadzenia w mieście programu "Elblążanin Plus" oraz w sprawie wyznaczenia kierunków działań prezydentowi.
"Elblążanin plus" ma pomóc PiS wygrać nadchodzące wybory samorządowe. Program ma działać w latach 2018-2022 i dotyczyć różnego rodzaju wsparcia dla mieszkańców oraz osób uczących się i studiujących w naszym mieście. Chodzi o system ulg, bonifikat i zniżek za korzystanie z komunikacji miejskiej, parkingów, miejskich instytucji kultury, sportu i rekreacji, programów społecznych. Na pierwszy ogień pójdą obniżki cen biletów, które PiS chce wprowadzić od 1 września.
- Zaproponowany przez radnych PiS Program Elblążanin +, trudno nazwać programem - odbijał piłeczkę podczas dzisiejszej konferencji prasowej prezydent Elbląga Witold Wróblewski. -Półstronicowy tekst napisany na kolanie to kpina z mieszkańców. Ta propozycja nie nosi znamion programu – zresztą nawet inne podmioty tj. Elbląska Rada Działalności Pożytku Publicznego, czy Rada Elbląskich Organizacji Pozarządowych również podzielają to zdanie i nie zaopiniowały przedłożonego dokumentu.
- Przypomnę, obniżki ceny biletów chcieliśmy wprowadzić już na kwietniowej sesji - kontynuował prezydent. - Miały one obowiązywać już od lipca, tak aby w czasie wakacji elblążanie mogli jeździć po obniżonych cenach, ale radni PiS odrzucili tę propozycję. Teraz, na cztery miesiące przed wyborami zaczęli rozdawnictwo. Jednak nie poparte nawet szczegółową analizą, skąd wziąć na te ulgi pieniądze. Chcieliby wszystko za darmo: lodowisko, CRW Dolinkę (do CRW już dopłacamy), tor sztucznie mrożony, a także zwiększenia stypendiów dla najzdolniejszych elblążan. A do tego zwiększenia ilości miejsc w żłobkach przez utworzenie nowej placówki przy ul. Lotniczej w budynku po Gimnazjum nr 7. Przecież już podpisałem decyzję o utworzeniu tam żłobka, od dawna o tym mówiłem więc teraz jest to po prostu informowanie mieszkańców o tym, co już się dzieje - skwitował Witold Wróblewski. - Szkoda, że PiS przenosi tak niskie standardy z Warszawy.
Co do drugiej uchwały - w sprawie wyznaczenia kierunków działań prezydentowi: - Zwoływanie sesji nadzwyczajnej, żeby na 4 miesiące przed wyborami wyznaczyć kierunki dla prezydenta, pozbawione jest racjonalności, logiki i jakiegokolwiek sensu - odpierał prezydent Wróblewski. - To tylko kiełbasa wyborcza. Tym bardziej, że działania we wszystkich tych obszarach już dawno podjąłem. Przypomnę tylko, że w 2015 roku radni również wytyczali mi kierunki działań – większość z nich uchylona została przez wojewodę, jako niezgodna z prawem. Za pozostałe natomiast, które zrealizowałem - w tym np. budowę wiaduktu na Zatorze, czy budowę torowiska w 12 Lutego, jestem teraz krytykowany przez radnych PiS. Nie widzę więc logiki.
Nadzwyczajnasesja Rady Miejskiej trwa. Prezydent Witold Wróblewski nie bierze w niej udziału, bo, jak wyjaśniał dziennikarzom, o sesji dowiedział się w ubiegły czwartek, a na dziś miał już zaplanowaną wizytę w Olsztynie. Tam podpisuje dokumenty na dofinansowanie kolejnych miejskich inwestycji. W tym czasie radni Prawa i Sprawiedliwości mogą przegłosować swoje uchwały, bo mają większość w radzie.
- Zaproponowany przez radnych PiS Program Elblążanin +, trudno nazwać programem - odbijał piłeczkę podczas dzisiejszej konferencji prasowej prezydent Elbląga Witold Wróblewski. -Półstronicowy tekst napisany na kolanie to kpina z mieszkańców. Ta propozycja nie nosi znamion programu – zresztą nawet inne podmioty tj. Elbląska Rada Działalności Pożytku Publicznego, czy Rada Elbląskich Organizacji Pozarządowych również podzielają to zdanie i nie zaopiniowały przedłożonego dokumentu.
- Przypomnę, obniżki ceny biletów chcieliśmy wprowadzić już na kwietniowej sesji - kontynuował prezydent. - Miały one obowiązywać już od lipca, tak aby w czasie wakacji elblążanie mogli jeździć po obniżonych cenach, ale radni PiS odrzucili tę propozycję. Teraz, na cztery miesiące przed wyborami zaczęli rozdawnictwo. Jednak nie poparte nawet szczegółową analizą, skąd wziąć na te ulgi pieniądze. Chcieliby wszystko za darmo: lodowisko, CRW Dolinkę (do CRW już dopłacamy), tor sztucznie mrożony, a także zwiększenia stypendiów dla najzdolniejszych elblążan. A do tego zwiększenia ilości miejsc w żłobkach przez utworzenie nowej placówki przy ul. Lotniczej w budynku po Gimnazjum nr 7. Przecież już podpisałem decyzję o utworzeniu tam żłobka, od dawna o tym mówiłem więc teraz jest to po prostu informowanie mieszkańców o tym, co już się dzieje - skwitował Witold Wróblewski. - Szkoda, że PiS przenosi tak niskie standardy z Warszawy.
Co do drugiej uchwały - w sprawie wyznaczenia kierunków działań prezydentowi: - Zwoływanie sesji nadzwyczajnej, żeby na 4 miesiące przed wyborami wyznaczyć kierunki dla prezydenta, pozbawione jest racjonalności, logiki i jakiegokolwiek sensu - odpierał prezydent Wróblewski. - To tylko kiełbasa wyborcza. Tym bardziej, że działania we wszystkich tych obszarach już dawno podjąłem. Przypomnę tylko, że w 2015 roku radni również wytyczali mi kierunki działań – większość z nich uchylona została przez wojewodę, jako niezgodna z prawem. Za pozostałe natomiast, które zrealizowałem - w tym np. budowę wiaduktu na Zatorze, czy budowę torowiska w 12 Lutego, jestem teraz krytykowany przez radnych PiS. Nie widzę więc logiki.
Nadzwyczajnasesja Rady Miejskiej trwa. Prezydent Witold Wróblewski nie bierze w niej udziału, bo, jak wyjaśniał dziennikarzom, o sesji dowiedział się w ubiegły czwartek, a na dziś miał już zaplanowaną wizytę w Olsztynie. Tam podpisuje dokumenty na dofinansowanie kolejnych miejskich inwestycji. W tym czasie radni Prawa i Sprawiedliwości mogą przegłosować swoje uchwały, bo mają większość w radzie.
A