UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • straszna tragedia podajcie nazwisko pani Beaty bo chyba znam, masakra wyrazy współczucia rodzinie.
  • Beata Hryniewicka [*]
  • To nie był jacht morski
  • Coś wiadomo o 4tej ofierze, kto to był ? Chociaż imię ?
  • [*]
  • wyrazy współczucia dla rodzin tych tragicznie zmarłych osób. Znałem ich wszystkich wielki żal
  • To wiadomo już kim była ostatnia osoba ?
  • kondolencje dla Ani, Małgosi, synów Beatki i Janusza a także ICH rodzin. To bardzo smutna i tragiczna wiadomość.
  • Pokój Jej duszy, wieczny odpoczynek racz Im dać Panie
  • Jeżeli oznakowanie brzegowe informuje o linii energetycznej na określonej znakiem wysokości oznacza to, że przy maksymalnie wysokim stanie wody (tu Kronsztad w Rosji + inne czynniki), licząc od lustra wody do topu masztu z uzbrojeniem np. w anteny, jednostka pływająca może bezpiecznie przejść pod linią energetyczną nie narażając się na porażenie prądem. I żaden " przeskok" ani " łuk" jej nie grozi. KONKRETNIE: jeżeli napisano 10 metrów, to nie znaczy, że od lustra wody do napowietrznego kabla energetycznego jest 10 metrów! Jednak to znaczy, że statek który ma wysokości maksymalnie 10 m od lustra wody do swojego najwyższego punktu – może przepłynąć bezpiecznie! Policzmy zatem: deklarowane oznakowaniem 10 m + amplituda wysokiej wody z Kronsztadu + odnotowana wysoka woda " cofki" przy północnych i wschodnich wiatrach + wiosenne spiętrzenia lodowe + zapas bezpieczeństwa wystąpienia łuku elektrycznego + inne – (minus) technologiczny zwis i rozszerzalność przewodów energetycznych. Jak widać to zawsze dużo więcej niż określa oznakowanie i bezpiecznie pod kablem można przepłynąć, nawet wtedy gdy na topie siedzi w bocianim gnieździe majtek.
  • kto z urzędników odpowie jeśli nie było właściwego oznakowania ?
  • UWAGA: nie zwalnia to osoby prowadzącej jednostkę z obowiązku studiowania aktualizowanej na bieżąco etatowej Locji i weryfikowania jej zapisów ze stanem faktycznym. BACZNOŚĆ: na początku sezonu nawigacyjnego „ oko” na burcie powinno być wyczulone i meldować niezwłocznie o znakach i przeszkodach nawigacyjnych. A co jeżeli w Locji i na oznakowaniu brzegowym kabel energetyczny „ jest” a „ oko” go nie identyfikuje? Zakładamy najgorsze: kabel pod napięciem się urwał i leży lub nawet wisi przed naszym dziobem. Zatrzymujemy naszą jednostkę i konsultujemy się z administratorem akwenu. W tym konkretnym przypadku maszt s/y ATLANTY fizycznie zahaczył o przewody linii energetycznej. .. poczekajmy na orzeczenie Izby.
Reklama