UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Mówcie sobie, co tam chcecie, ale ja nigdy nie uierzę w to, że Marta była pijana. Nigdy!! Tak się nieszczęśliwie złożyło, że akurat ona prowadziła auto i w dodatku była niedoświadczonym kierowcą. Sobotnia noc, więc najlepiej sobie dopowiedzieć, że się upiła, scenariusz gotowy, ktoś musi być winny więc dlaczegoby tu całej odpowiedzialności nie zrzucić na nią? Nie chce mi się wierzyć, że obwinianie jej zmniejsza ból rodzin dwóch chłopców, którzy zgineli razem z nią. Nie sądzę... Chcę tylko zaznaczyć że tym osobom, które ją znały, kochały i kochają nadal, sprawia to ogromny ból. Dajcie jej spokój! To już niczego nie zmieni. Gdyby faktycznie przyjachała już pijana, to skoro alkohol był powodem wypadku w drodze do domu, to w jaki sposób w ogóle tam dojechała jadąc z domu już pijana jak ktoś twierdzi? dlaczego dojechała tak daleko, dlaczego udało jej się pokonać trudniejsze odcinki trasy jak np. kręta droga? Chyba właśnie dlatego, że pijana nie była a to był po prostu bardzo niezsczęśliwy i tragiczny w skutkach wypadek. Zresztą nie sądzę, żeby moje argumenty dotarły do osób, które Martę obwiniają, ale będę jej bronić! ZAWSZE, bo od tego ma bliskich, którzy ją kochają!!! Więc możemy się tu przekomarzać kto ma rację. Proszę bardzo, tylko po co?? Czy to nam ich wróci? Niestety nie... Niczego się już nie da zmienić, czasu nie cofniemy. Niestety trzeba nauczyć się z tym żyć, chociaż to nie jest łatwe i nigdy bie będzie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    [*][*][*](2005-12-02)
  • do ***** : przecież koledzy powiedzieli że widzieli że była pijana już na holandi ... policja też mówiła ze to jej wina ale dobra niechce nic mówić ... a coto że jak widzisz te krzyże to ci się przypomina ... mi się to nie przypomina ja to poprostu ciągle mam w głowie że nie ma Go w domku ... :(
  • Do A: Dmuchała im w alkomat, czy jak??? No raczej nie... Nie wiesz tego na pewno, że była pod wpływem alkoholu. Weź pod uwagę to, że ludzie czasem mogą "troszkę" ubarwić rzeczywistość. Marty już nie ma, więc co tam, dodam troszkę tu i tam, bo właściwie czemu nie? Przyczyną wypadków samochodowych nie jest jedynie alkohol. Nie wiem, czy jesteś kierowcą, ale jeśli tak, to na pewno zdajesz sobie sprawę z tego, że przy braku doświadczenia i elemencie paniki, nieszczęście jest gwarantowane. Nas z nimi nie było, więc tak naprawdę, to nigdy się nie dowiemy dlaczego tak się stało? Nie sądzisz? Na miejscu był jedynie chłopak, który przeżył. Nie znam go i nie wiem, co ma na ten temat do powiedzenia, ani czy chce o tym mówić. Cieszę się, że chociaż on się uratował.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    [*][*][*](2005-12-03)
  • Do [*][*][*] : Po pierwsze pobierali jej krew !!!! po drugie byla dokladna sekcja !!!! po trzeice ten właśnie chłopak co przeżył to mówił że wypiła dwa mocne piwa !!!!! a po czwarte w dzień wypadku policja przyjechała i odrazu powiedziała że chłopaki byli trzeźwi !!!!! a po piąte jeden z chłopaków chciał żeby dała mu poprowadzić samochód ale ona mu nie dała !!!!!
  • Przepraszam bardzo, ale ja nie twierdzę, że chłopcy byli pijani, więc na mnie nie naskakuj, ok? Poza tym, to raczej, żeby to stwierdzić, im tez musiałaby zostać pobrana krew. Nie sądzę, żeby dało się to stwierdzić tak na oko... Od razu. O sekcji wiem, więc mnie nie informuj. A w ogóle, to do porozumienia na bank nie dojdziemy, więc temat należałoby skończyć. Chcę tylko zaznaczyć, że ja tu niczego negatywnego o chłopakach nie wypisuję, w przeciwieństwie do ciebie... Marta nie żyje i daj jej spokój.
  • do [*][*][*] z tej strony mama DORIANA my do ciebie nie mamy zadnych pretensji bo to co sie stalo to nie jestes temu winna, to ze Dorus zginal to jest wina twojej siostry takie jest moje zdanie ona prowadzila i ona ich zabila a jako rodzina Marty to napewno dostaliscie pismo z prokuratury co bylo przyczyna wypadku. Ty nie masz pojecia co ja teraz czuje Ty jestes jej siostra a ja jestem MAMA DORUSIA!!!!! a jezeli chodzi o spozycie alkoholu to oni mieli prawo wypic a ona NIE jezeli nie dostaliscie pisma przyjedz do mnie ja ci pokaze!!Mozesz na to nie odpisywac ja ten temat skonczylam ale musialam ci to napisac!Wraz ze smiercia mojego kochanego synka Doriana odeszlo ze mnie pol zycia ktorym byl Dorcio.
  • do matki doriana.nie wien kto ci powiedzial ze jestem rodziną Marty?po pierwsze skoro pani synek taki madry,odpowiedzialny i wogole wogole to po jakiego groma wsiadał do samochodu skoro widział ze kierowca jest pijany?tylko osoby bezmyslna tak postepuja.ja bym nie wsiadł.Z tego co wiem to Dorian nie był aż takim grzecznym chłopcem, miał pare spraw zwiazanych z sadem, prawda??Pani brakuje Doriana tak samo jak pozostałym rodzicom, ktorzy stracili swoje dzieci w tym wypadku.Może w końcu chłopak który przeżył ten wypadek powie prawde, a może się boi i symuluje , że nic nie pamieta a na osiedlu pamiec mu wraca.oj widocznie ma takie zachwiania pamieci,cięzki przypadek.Zachcialo im sie baletów?????WsiaSC do samochodu z pijanym, może jeszcze naćpanym kierowcą, którego sie wogóle nie znało to trzeba być bezmyslnym!!!!!
  • Ja napisałam to co myślę a wiem ,ze rodzice Marty jak i Bartka cierpią tak jak ja .Dręczy mnie tylko jedno po co tam pojechali ????? . A odnośnie mojego syna -co ty możesz o nim wiedzieć.
  • Niunio tak bardzo bez Ciebie jest źle ;( Skarbie tęsknie za Tobą ... ;( Doruniu always in my heart !! ;(
  • ludzie dajcie im juz wszystkim swiety spokoj najwazniejsze jest to ze pozostana w naszych sercach moze nie ma ich obok nas ale jednak sa w nas..... to jaki byl Dorian nie powinno obchodzic nikogo innego niz jego rodzicow, nikt nie jest swiety ludzie ucza sie na bledach!!!! niektorzy jednak nie dostaja takiej szansy... jak oni!!! ani Marta ani nikt inny z NICH!poniesli najwieksza kare jaka tylko moze istniec- stracili zycie w jednej sekundzie.... zamiast NICH mogl to byc azdy z nas!!! naprawde nie ma po co sie klocic to nie przywroci im zycia- niestety, zadajmy sobie jedno pytanie- czy oni sa zadowoleni z tego powodu ze wszyscy na wszystkich zwalaja wine w zwiazku z ta sprawa???? wydaje mi sie ze nie!!! moze kiedys Pawel powie prawde jak bylo i po co tam jechali moze nie, moze Ktos z Nich przyjdzie i powie jak bylo naprawde..... ja wiem jedno Dorus byl mi bliska osoba i na zawsze pozostanie w moim sercu jako osoba wrazliwa i kochana:( .....
  • Wczoraj minelo dokladnie pol roku od tej strasznej tragedi.Wiem ze rodzina Doriana jak i moja strasznie cierpia ale my juz zycia im nie przywrocimy,i najlepsze chyba co pozostalo to pomodlic sie za nich!!!!A my i tak wiemy swoje!!!!!Bartek,Dorian jestesmy z wami.Najgorsze byly te swieta bez was.....
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    starszybrat(2005-12-27)
  • NIBY byliście ICH przyjaciółmi a teraz ... teraz zapomnieliście ... :(
Reklama