Elbląg jest doskonale zabezpieczony przed następnym zalaniem. Wystarczy w kulminacyjnym momencie część wody płynącej Dzikuską skierować do pustego basenu przy ul. Spacerowej. Tak robiono przed podwyższeniem murków ograniczających koryto rzeki na odcinku przy ul. Zw. Jaszczurczego i raczej nie było podtopień w śródmieściu. Teraz sztab kryzysowy ratował przede wszystkim "sralnię" dla psów przy basenie stanowiącą własność miasta kosztem prywatnego szpitala. lokali usługowych, piwnic i garaży w okolicach Jaszczurek. No i plac dla psów został uratowany, wczoraj była tam tylko jedna niewielka kałuża. Hero (Heronim Zabiełło)