Tuus po łacinie oznaczy Twój. Nazwa nagrody idealnie pasuje do Elbląskiego Stowarzyszenia Pomocy Humanitarnej im. Św. Łazarza „Lazarus”, które w tym roku zostało jej laureatem. Zobacz fotoreportaż.
Historia lubi się powtarzać. W 2007 r., kiedy Tuusa przyznawano po raz pierwszy, statuetkę z rąk ówczesnego biskupa elbląskiego otrzymała Izabela Babraj - prezes Elbląskiego Stowarzyszenia Pomocy Humanitarnej im. Św. Łazarza „Lazarus”. Po jedenastu latach pani prezes ponownie wyszła odebrać statuetkę – tym razem w imieniu kierowanego przez nią stowarzyszenia.
- To jest ogromne wyróżnienie, szlachetne, piękne i bardzo zobowiązujące – mówiła Izabela Babraj.
Lazarus zajmuje się osobami, o których można powiedzieć "los się z nimi obszedł brutalnie". Świat jest jednak tak skonstruowany, że zawsze znajdą się ludzie, którzy pomagają.
- Nasza organizacja zatrudnia 110 osób i te 110 osób codziennie pracuje dla 450 podopiecznych. Mamy jeszcze Dom Dziennego Pobytu, gdzie 60 osób jest codziennie przywożonych naszymi samochodami. Mają tam fantastycznych terapeutów – ludzi, którzy są super specjalistami, a do tego są empatyczni, cierpliwi i kochają swoich podopiecznych - chwaliła swoich pracowników Izabela Babraj.[fot]Nagroda „Tuus” jest elbląskim odpowiednikiem ogólnopolskiego wyróżnienia „Totus”. Od 11 lat jej kapituła nagradza ludzi i instytucje, które własną działalnością wspierają „ludzi w potrzebie”.
- Chcemy zauważać ludzi, którzy prowadzą działalność dobroczynną, humanitarną, charytatywną. Osoby, czy też organizacje, które się temu poświęcają – mówił biskup elbląski Jacek Jezierski.
Nagroda, jak co roku, była przyznawana w ramach Dni Papieskich, które w Elblągu odbyły się już po raz siedemnasty.
Warto zwrócić uwagę na oprawę artystyczną gali. Przed wręczeniem nagrody na scenie w Hali Widowiskowo - Sportowej zaprezentowały się „eksportowe” elbląskie zespoły - „Szalone” i „Szalone Małolaty”. Gwiazdą wieczoru była Halina Mlynkova.
- To jest ogromne wyróżnienie, szlachetne, piękne i bardzo zobowiązujące – mówiła Izabela Babraj.
Lazarus zajmuje się osobami, o których można powiedzieć "los się z nimi obszedł brutalnie". Świat jest jednak tak skonstruowany, że zawsze znajdą się ludzie, którzy pomagają.
- Nasza organizacja zatrudnia 110 osób i te 110 osób codziennie pracuje dla 450 podopiecznych. Mamy jeszcze Dom Dziennego Pobytu, gdzie 60 osób jest codziennie przywożonych naszymi samochodami. Mają tam fantastycznych terapeutów – ludzi, którzy są super specjalistami, a do tego są empatyczni, cierpliwi i kochają swoich podopiecznych - chwaliła swoich pracowników Izabela Babraj.[fot]Nagroda „Tuus” jest elbląskim odpowiednikiem ogólnopolskiego wyróżnienia „Totus”. Od 11 lat jej kapituła nagradza ludzi i instytucje, które własną działalnością wspierają „ludzi w potrzebie”.
- Chcemy zauważać ludzi, którzy prowadzą działalność dobroczynną, humanitarną, charytatywną. Osoby, czy też organizacje, które się temu poświęcają – mówił biskup elbląski Jacek Jezierski.
Nagroda, jak co roku, była przyznawana w ramach Dni Papieskich, które w Elblągu odbyły się już po raz siedemnasty.
Warto zwrócić uwagę na oprawę artystyczną gali. Przed wręczeniem nagrody na scenie w Hali Widowiskowo - Sportowej zaprezentowały się „eksportowe” elbląskie zespoły - „Szalone” i „Szalone Małolaty”. Gwiazdą wieczoru była Halina Mlynkova.
Sebastian Malicki