75 lat temu Związek Radziecki napadł na Polskę, był to ruch, który został dokładnie zaplanowany i przypieczętowany paktem Ribbentrop - Mołotow. W efekcie tych działań pod Katyniem, Smoleńskiem czy Charkowem wymordowano elitę wojskową, a Polacy zaczęli masowo trafiać na Syberię - Dlatego pamięć o tych ludziach powinna być przestrogą, żeby żaden Polak nie musiał nigdy więcej przechodzić takiej gehenny - mówił Czesław Żukowski, prezes elbląskiego Związku Sybiraków, podczas uroczystości pod Krzyżem Katyńskim. Zobacz fotoreportaż.
Głód, choroby, praca w nieludzkich warunkach, takich, których nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, poniżenia i represje - według różnych szacunków na Syberię wywieziono od 550 tys. do półtora miliona Polaków. Do niewoli trafiło około 250 tysięcy polskich żołnierzy, w tym około 18 tysięcy oficerów, którzy - z rozkazu Stalina - zostali rozstrzelani, a ich ciała pogrzebano w masowych grobach w Katyniu, Miednoje i Charkowie i Bykowni. 17 września to dzień określany zdradzieckim ciosem w plecy albo czwartym rozbiorem Polski.
- My Sybiracy wiemy, że było nas wielu. Doznaliśmy chorób, głodu i represji. Wszędzie tam, gdzie były trudne warunki tam byli Polacy - mówił Czesław Żukowski, prezes elbląskiego Związku Sybiraków. - Dlatego pamięć o tych ludziach powinna być przestrogą, żeby żaden Polak nie musiał nigdy więcej przechodzić takiej gehenny.
- Taka jest prawda o tamtych czasach. Taka jest prawda o tamtych czasach i mamy obowiązek, żeby o tym pamiętać, szczególnie teraz w bolesnym kontekście podstępnej agresji Rosji na Ukrainę. To niebywałe, że po dwóch wojnach światowych i wielu konfliktach zbrojnych w umysłach niektórych ludzi wciąż rodzą się podobne żądze jak wtedy - dodał z kolei Jerzy Wilk, który dziękował wszystkim obecnym i w dalszej części przemówienia nie omieszkał napomknąć również i o obecnej sytuacji.
- W ciągu ostatnich kilku lat około dwa miliony Polaków zostało zmuszonych do opuszczenia kraju ze względów ekonomicznych. Zostali skazani na swoistą zsyłkę za chlebem, za normalnym życiem dla siebie i swoich bliskich - mówił Jerzy Wilk. - Trzeba zrobić wszystko, by mogli powrócić. A ci co tak szczycą się wolnością od 25 lat, żyją jakby w oderwaniu od rzeczywistości, zachowują się tak jakby nie dostrzegali poważnych problemów polskich rodzin, nie dostrzegali, że kosztem przemian ostatniego ćwierćwiecza w polityce europejskiej zagubiono gdzieś korzenie cywilizacji, że doprowadzono do upadku kluczowych dziedzin polskiego przemysłu na rzecz wzmocnienia gospodarki zachodnich państw. Korzystając ze wspólnych środków europejskich, do czego mamy pełne prawo, trzeba też o tym pamiętać.
Prezydent otrzymał również złoty medal od elbląskiego Związku Sybiraków za przyjaźń i zrozumienie.
Podczas tegorocznych obchodów rocznicy agresji Związku Radzieckiego pojawiła się znaczna liczba radnych oraz m.in. przedstawiciele władz wojewódzkich, wojewódzkich struktur partyjnych, przedstawiciele służb mundurowych, przedstawiciele elbląskiego Związku Sybiraków, a także poczty sztandarowe z elbląskich szkół. Część artystyczną zapewniło Gimnazjum nr 2, które nosi imię Sybiraków Polskich.
- My Sybiracy wiemy, że było nas wielu. Doznaliśmy chorób, głodu i represji. Wszędzie tam, gdzie były trudne warunki tam byli Polacy - mówił Czesław Żukowski, prezes elbląskiego Związku Sybiraków. - Dlatego pamięć o tych ludziach powinna być przestrogą, żeby żaden Polak nie musiał nigdy więcej przechodzić takiej gehenny.
- Taka jest prawda o tamtych czasach. Taka jest prawda o tamtych czasach i mamy obowiązek, żeby o tym pamiętać, szczególnie teraz w bolesnym kontekście podstępnej agresji Rosji na Ukrainę. To niebywałe, że po dwóch wojnach światowych i wielu konfliktach zbrojnych w umysłach niektórych ludzi wciąż rodzą się podobne żądze jak wtedy - dodał z kolei Jerzy Wilk, który dziękował wszystkim obecnym i w dalszej części przemówienia nie omieszkał napomknąć również i o obecnej sytuacji.
- W ciągu ostatnich kilku lat około dwa miliony Polaków zostało zmuszonych do opuszczenia kraju ze względów ekonomicznych. Zostali skazani na swoistą zsyłkę za chlebem, za normalnym życiem dla siebie i swoich bliskich - mówił Jerzy Wilk. - Trzeba zrobić wszystko, by mogli powrócić. A ci co tak szczycą się wolnością od 25 lat, żyją jakby w oderwaniu od rzeczywistości, zachowują się tak jakby nie dostrzegali poważnych problemów polskich rodzin, nie dostrzegali, że kosztem przemian ostatniego ćwierćwiecza w polityce europejskiej zagubiono gdzieś korzenie cywilizacji, że doprowadzono do upadku kluczowych dziedzin polskiego przemysłu na rzecz wzmocnienia gospodarki zachodnich państw. Korzystając ze wspólnych środków europejskich, do czego mamy pełne prawo, trzeba też o tym pamiętać.
Prezydent otrzymał również złoty medal od elbląskiego Związku Sybiraków za przyjaźń i zrozumienie.
Podczas tegorocznych obchodów rocznicy agresji Związku Radzieckiego pojawiła się znaczna liczba radnych oraz m.in. przedstawiciele władz wojewódzkich, wojewódzkich struktur partyjnych, przedstawiciele służb mundurowych, przedstawiciele elbląskiego Związku Sybiraków, a także poczty sztandarowe z elbląskich szkół. Część artystyczną zapewniło Gimnazjum nr 2, które nosi imię Sybiraków Polskich.
mw