Ulica Wspólna jeszcze do poniedziałku była prawdziwą zmorą kursantów zdających na prawo jazdy. Powód? Brak znaku, który mówiłby o tym, że to droga jednokierunkowa. Jak się okazuje ta pozornie drobna sprawa bardzo często rzutowała na wynik egzaminu.
- Wjeżdżając od strony stadionu faktycznie, znaku nie było. Mieszkając tutaj, człowiek jeździł na pamięć i nie zastanawiał się nad brakiem znaku. Wiem, że od ulicy Sienkiewicza jest zakaz wjazdu, więc zawsze traktowałem ulicę Wspólną jako jednokierunkową. Zdaję sobie sprawę, że mógł być to problem dla tych, którzy nie znają topografii miasta - tłumaczy pan Stefan, mieszkaniec ulicy Wspólnej.
Dla przeciętnego kierowcy problem ten nie istniał, lecz był niezwykle istotny dla tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę za kierownicą. Kursanci, którzy podchodzili do egzaminu na prawo jazdy i wjeżdżali w ulicę Wspólną, stawiani byli w dość niezręcznej sytuacji. Z jednej strony wiedzieli, że znajdują się na drodze z jednym kierunkiem jazdy, lecz z drugiej, nie widzieli znaku informującego o tym, więc w świetle przepisów ruchu drogowego, nie mają obowiązku o tym wiedzieć. Problem stanowił głównie skręt w lewo, w ulicę Sienkiewicza. Skręcając w lewo z drogi jednokierunkowej, kursant powinien możliwie blisko trzymać się lewej krawędzi jezdni. Jednak po wykonaniu takiego manewru, na ulicy Wspólnej, kierowca najeżdżał na podwójną linię ciągłą, co odnotowywane było jako błąd. Do tej pory kursanci podczas skrętu w lewo trzymali się osi jezdni, podobnie, jak podczas skrętu z drogi dwukierunkowej. Były to niuanse, lecz często rzutowały one na wynik egzaminu.
Brak znaku, który mówiłby o tym, że jest to droga jednokierunkowa znacznie utrudniał przejazd przez to skrzyżowanie. Mieliśmy dylemat dotyczący ulicy wspólnej, ponieważ do końca nie wiadomo było jak kierowca powinien się na niej zachowywać - tłumaczy Bogdan Wojtas, instruktor nauki jazdy w jednej z elbląskich szkół jazdy.
Z kolei Robert Drop, kierownik Działu Egzaminów z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Elblągu dodaje, że odbyło się specjalne zebranie w sprawie.
- Ustaliliśmy na nim, że ulica Wspólna jest na pewno ulicą jednokierunkową. Zgłosiliśmy wtedy nasze wątpliwości dotyczące oznakowania ulicy Wspólnej do Departamentu Zarządu Dróg - wyjaśnia Robert Drop, Kierownik Działu Egzaminów z elbląskiego WORD- u.
Pod koniec lipca sprawę zgłoszono do Urzędu Miejskiego. Jak informuje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta miasta, w poniedziałek na ulicy Wspólnej pojawił się długo wyczekiwany znak. Dzięki temu zakończył się spór dotyczący charakteru tej drogi.