chodzi tu o dwa czarne bezdomne psy w Raczkach Elbląskich, często je widać jak przebywają na moście na rzece Tynie, może czekają na dokarmiająca je Panią? ale tez często widac jak polują na łąkach, dobrze jak na myszy i ine gryzonie, gorzej jak na ptaki, szczególnie na gniazdujące w tych okolicach czajki. Prawdą jest że te psy sa łagodne nawet boją się ludzi. Suka dwa razy w roku ma cieczkę i tabuny psów z olicznych wsi gromadzą sie wokół niej, dziwne że nie ma więcej szczeniaków? Wiadomo, że nikt tych psów nie szczepi przeciwko wściekliżnie, czy w takim przypadku nie stanowią zagrożenia dla ludzi?Sołtys wsi zgłaszał sprawę bezdomnych psów w gminie Elblag, ale nie podjęto żadnych działań. Może choćby gmina pomogła np. adoptować te psy przez jakiś dobrych ludzi, opłacic badania lekarskie, szczepienie. Może są inne rozwiązania a nie tylko schronisko? Może sie odezwie ANIMALs. , Towarzystow opieki nad zwierzetami. Szkoda tych psów, dobrze że nie ma mrozów, ale tez trzeba patrzec na ludzi i ich bezpieczeństwo a także na inne zwierzęta
większym zagrożeniem są kłusownicy w tym rejonie, a nie dwa psy, które w wiekszej mierze są dokarmiane. Ostatnio można było oglądać efekt działań najprawdopodbniej miejscowych kłusowników.