- Po uruchomieniu strażnicy przy ul. Łęczyckiej i oddaniu do użytku kolejnych mieszkań w okolicy, ten rejon miasta będzie jednym wielkim korkiem – alarmują Czytelnicy. Urzędnicy zapewniają, że pracują nad kilkoma rozwiązaniami, które mają poprawić przepustowość ulicy Bema. Wśród nich, jak twierdzą, nie ma pomysłu na wprowadzenie w tym miejscu ruchu jednokierunkowego.
Ostatnie publikacje w lokalnych mediach na temat zakończenia pierwszego etapu budowy siedziby strażaków przy ul. Łęczyckiej uruchomiły lawinę komentarzy. - Jaki strażacy mają się przebić przez ulicę Bema w godzinach szczytu, jak tam codziennie jest korek? Powstają kolejne budynki mieszkalne, ta dzielnica coraz bardziej się korkuje! - to tylko niektóre z komentarzy.
Zapytaliśmy więc urzędników z Zarządu Dróg, jakie rozwiązania chcą wprowadzić po oddaniu do użytku strażnicy. Dzisiaj otrzymaliśmy odpowiedzi.
- Aktualnie rozważanych jest kilka koncepcji mających na celu poprawę przepustowości w ciągu ul. Bema. Ewentualna realizacja wybranej koncepcji będzie możliwa po przeprowadzeniu analiz kosztowych i technicznych. Analizowany będzie m.in. wpływ nowych rozwiązań na warunki ruchu na sąsiadujących skrzyżowaniach i odcinkach dróg bezpośrednio powiązanych z ul. Bema – informuje Departament Zarząd Dróg. - Rozważane zmiany komunikacyjne dotyczą zarówno przebudowy odcinków skrzyżowań i dróg bezpośrednio powiązanych z ul. Bema oraz możliwych zmian w zakresie organizacji ruchu. Na chwilę obecną nie jest brane pod uwagę wprowadzenie na ul. Bema ruchu jednokierunkowego - dodają.
Urzędnicy przyznają, że rozwiązania, które planują będą miały jedynie charakter tymczasowy.
- Rozwiązaniem docelowym poprawiającym funkcjonowanie ruchu drogowego w tym obszarze miasta jest Obwodnica Wschodnia, która została zaprojektowana w poprzednich latach – dodaje Departament Zarząd Dróg.
Problem w tym, że plany budowy obwodnicy wschodniej, która miała połączyć ul. Łęczycką z Królewiecką i przechodzić po obrzeżach Bażantarni, zostały odłożone na razie na półkę.