Zarzuty zabójstwa oraz prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości usłyszał dziś (7 września) 24-letni mężczyzna, który w bagażniku toyoty przewoził ciało swojej matki. Nie przyznał się do winy i zasłabł. Do Prokuratury Rejonowej w Malborku, gdzie odbywało się przesłuchanie, wezwano pogotowie. Lekarz zalecił obserwację psychiatryczną.
Mężczyzna został zatrzymany w środę (5 września) na krajowej "siódemce" w podelbląskim Kazimierzowie. Jechał w kierunku Gdańska, a policjanci "mieli pewne informacje", które dawały podstawy do zatrzymania auta. Podczas kontroli znaleźli w bagażniku ciało ok. 50-letniej kobiety.
- Podjęto reanimację, ale lekarz pogotowia, który przyjechał na miejsce, stwierdził zgon - informował kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.
24-latek nie chciał poddać się badaniu trzeźwości, a czuć było od niego alkohol. Pobrano więc krew do badania, a mężczyzna został przewieziony do policyjnej celi.
Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Malborku, bo okazało się, że ofiara - teraz prokuratura potwierdza, że była to matka 24-letniego mężczyzny - była mieszkanką powiatu nowodworskiego.
Na dziś (7 września) zaplanowano przesłuchanie podejrzanego oraz sekcję zwłok ofiary. Przesłuchanie w prokuraturze w Malborku było jednak bardzo krótkie, bo 24-latek źle się poczuł i nie było z nim kontaktu. Wezwano pogotowie. Lekarz udzielił mężczyźnie pomocy i zalecił natychmiastową obserwację psychiatryczną.
- Mężczyźnie postawiono zarzuty zabójstwa i prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości - poinformował prokurator rejonowy w Malborku Maciej Więckowski. - Ze względu na stan tego mężczyzny na miejsce wezwano pogotowie - potwierdza prokurator. - Po udzieleniu pomocy czynności kontynuowano.
Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują, że kobieta przed śmiercią została pobita. Dzisiaj sąd zdecydowal o aresztowaniu 24-latka na trzy miesiące. Za zabójstwo grozi mu nawet dozywocie.
- Podjęto reanimację, ale lekarz pogotowia, który przyjechał na miejsce, stwierdził zgon - informował kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.
24-latek nie chciał poddać się badaniu trzeźwości, a czuć było od niego alkohol. Pobrano więc krew do badania, a mężczyzna został przewieziony do policyjnej celi.
Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Malborku, bo okazało się, że ofiara - teraz prokuratura potwierdza, że była to matka 24-letniego mężczyzny - była mieszkanką powiatu nowodworskiego.
Na dziś (7 września) zaplanowano przesłuchanie podejrzanego oraz sekcję zwłok ofiary. Przesłuchanie w prokuraturze w Malborku było jednak bardzo krótkie, bo 24-latek źle się poczuł i nie było z nim kontaktu. Wezwano pogotowie. Lekarz udzielił mężczyźnie pomocy i zalecił natychmiastową obserwację psychiatryczną.
- Mężczyźnie postawiono zarzuty zabójstwa i prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości - poinformował prokurator rejonowy w Malborku Maciej Więckowski. - Ze względu na stan tego mężczyzny na miejsce wezwano pogotowie - potwierdza prokurator. - Po udzieleniu pomocy czynności kontynuowano.
Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują, że kobieta przed śmiercią została pobita. Dzisiaj sąd zdecydowal o aresztowaniu 24-latka na trzy miesiące. Za zabójstwo grozi mu nawet dozywocie.
A