UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Drogi B.L. - dwa lata temu był pomysł (wychodzący z DELTY) tylko upadł z przyczyn, o których pisałem powyżej. Ja odniosłem sie do wiosennej inicjatywy i jej finału, przy czym nie chodzi mi o wymienianie nazwisk. Zwróciłem tylko uwagę, że wymieniona przez Pana osoba w wiosennej inicjatywie zachowała bierność. Jednocześnie wiem, że dwa lata wstecz wykazała inicjatywę i włożyła dużo starań w realizację ówczesnego pomysłu. Moim skromnym zdaniem tamten pomysł był znacznie lepczy od obecnego szkoda, że nie wyszedł. Do Aborygena - zainteresowanie tą sprawą ze strony samorządu było na tyle skuteczne , że doprowadziło do realizacji pomysłu. I jeszcze jedna uwaga z autopsji wiem, iż w pierwszą próbę oznaczenia depresji bardzo mocno zaangażowali się pracownicy urzędu gminy. Poświęcali swój prywatny czas i pieniądze. Niestety brak środków finansowych w budżecie gminy - a nie trzeba było ich wiele - zniweczył te starania.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    1,8 p.p.m(2002-07-09)
  • Cytuje Aborygena miejscowego:"Sam brałem w tym udział (depresja), ale to akurat w tym wypadku nie ma znaczenia." Ludzie! Nasz Aborygenbral bral udzial w tworzeniu naszej depresji... no, no, no a moze elblazanie usypali wysepke Australie?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kurczak(2002-07-09)
  • Wspaniała dyskusja. Wiele osób zasłużonych, ale czy ktoś pamięta o tym, że już na początku lat 70-tych prekursorem tego pomysłu był nieżyjący już wielki turysta i zarazem krajoznawca,wielce zasłużony dla naszego regionu, ale przede wszystkim jeziora Druzno (Drużno) i jego okolic - Roman Klim. Też był członkiem "DELTY" i to już od 1964 roku, a nawet przez pewien okres jej prezesem. To właśnie on był pierwszym orędownikiem wpisania jeziora i przyległych terenów na listę Parków Narodowych. Starsi turyści pewnie pamiętają "List otwarty" do skierowany władz (publikowany również w prasie) o zamyśle zrodzonym wśród turystów z elbląskiej "Delty". Wtedy też była mowa o depresji i o jej oznakowaniu, ale nie było serca dla pomysłu wśród rządzących. Serdeczne dzieki obecnej władzy (tak gminnej jak i powiatowej) za odrobine przychylności dla turystyki i krajoznastwa naszego regionu. Dzięki również za ziszczenie pomysłu tego Wielkiego człowieka jakim był Romek Klim. Szkoda, że tego nie doczekał.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    turysta(2002-07-09)
  • Kto w lato chce mieć doła ?? przyjadą słup oglądać ??? Cricolandu tam niet
  • Zaczyna sie niewinnie - kierunkowskazy, oznakowania, moze jakies pamiateczki ze stempelkami... Ciekawe kiedy przyjdzie nam placic za wstep?!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    voophroo(2002-07-13)
Reklama