Braniewscy policjanci ostrzegają przed oszustami-naciągaczami. Wybierają starsze osoby, udają przedstawicieli różnych instytucji, a później okradają.
Były już metody „na wnuczka”, na „sprzedawcę obrusów”, inwencja twórcza oszustów wciąż się powiększa. Teraz pojawili się jako „osoby spisujące liczniki wody”. Ostrzegamy przed takimi oszustami w szczególności osoby starsze.
Wczoraj (15 grudnia) do drzwi mieszkania zapukała kobieta podająca się za pracownika ABK spisującego liczniki. Nic nie podejrzewająca starsza osoba wpuściła kobietę do mieszkania. Wspólnie weszły do łazienki i za jej namową spuszczała wodę z kranu przez ok. 15 min. W tym czasie kobieta była bardzo miła, pytała o różne rzeczy m.in. gdzie przechowuje pieniądze, nadmieniając, że jej babcia trzyma je w pralce. Gdy kobiety wyszły z łazienki, pokrzywdzona zauważyła, że w jej mieszkaniu przebywa również młody mężczyzna, który najprawdopodobniej wszedł, gdy kobiety znajdowały się w łazience. Oszuści zaczęli odwracać uwagę kobiety, mówić, że ma dużą nadpłatę za wodę. Następnie wyszli z mieszania, pozostawiając po sobie bałagan w jednym z pomieszczeń. Jak się okazało, mężczyzna miał sporo czasu, by przeszukać mieszkanie i zdnaleźć pieniądze w kwocie 2 tys. zł trzymane w kredensie.
Apelujemy o zachowanie ostrożności, szczególnie osoby starsze. Oszuści wymyślają coraz to sprytniejsze metody, by wejść do mieszkania. Nie ufajmy nieznanym osobom. Nie wpuszczajmy obcych, gdy jesteśmy sami.
Wczoraj (15 grudnia) do drzwi mieszkania zapukała kobieta podająca się za pracownika ABK spisującego liczniki. Nic nie podejrzewająca starsza osoba wpuściła kobietę do mieszkania. Wspólnie weszły do łazienki i za jej namową spuszczała wodę z kranu przez ok. 15 min. W tym czasie kobieta była bardzo miła, pytała o różne rzeczy m.in. gdzie przechowuje pieniądze, nadmieniając, że jej babcia trzyma je w pralce. Gdy kobiety wyszły z łazienki, pokrzywdzona zauważyła, że w jej mieszkaniu przebywa również młody mężczyzna, który najprawdopodobniej wszedł, gdy kobiety znajdowały się w łazience. Oszuści zaczęli odwracać uwagę kobiety, mówić, że ma dużą nadpłatę za wodę. Następnie wyszli z mieszania, pozostawiając po sobie bałagan w jednym z pomieszczeń. Jak się okazało, mężczyzna miał sporo czasu, by przeszukać mieszkanie i zdnaleźć pieniądze w kwocie 2 tys. zł trzymane w kredensie.
Apelujemy o zachowanie ostrożności, szczególnie osoby starsze. Oszuści wymyślają coraz to sprytniejsze metody, by wejść do mieszkania. Nie ufajmy nieznanym osobom. Nie wpuszczajmy obcych, gdy jesteśmy sami.
KPP w Braniewie