Około dwustu par rywalizuje w Elblągu o tytuły mistrzów Polski FTS w tańcach standardowych w poszczególnych kategoriach. Na wieczornych galach w sobotę i niedzielę widzowie mają okazję podziwiać najlepszych z najlepszych. Zobacz zdjęcia z sobotniej gali.
Hala Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego przy ul.. Kościuszki rozbrzmiewa muzyką, kipi od tanecznych emocji i mieni się wszystkimi kolorami tanecznych strojów. W sobotę i niedzielę o tytuły mistrzów Polski w tańcach standardowych FTS rywalizują najlepsi zawodnicy z całego kraju. Wśród nich również wielu elblążan.
- Najpierw namówiliśmy nasze dwie córki do tańca. Po pierwszym treningu pomyślałem sobie, a dlaczego ja nie mam spróbować. Namówiłem żonę, powiedziałem jej, że zapłaciłem za trzy miesiące z góry i tak tańczymy do dzisiaj – śmieje się Piotr Jankowski, który z żoną Marią tańczy już od 11 lat, z czego 8 lat turniejowo. W ubiegłym roku zdobyli mistrzostwo Polski seniorów w tańcach latynoamerykańskich i mistrzostwo Polski w 10 tańcach (kategoria senior III).
- Taniec to samo życie, energia i siła – przyznaje pan Piotr.
- Na pewno dzięki tańcowi czuje się lepiej kondycyjnie. Mamy wspólną pasję, którą dzielimy się z córkami. Dzisiaj jedna z nich – Agnieszka - też tutaj startuje – dodaje pani Maria.
- Na mistrzostwach w Elblągu nasza kategoria jest silnie obsadzona, więc konkurencja jest duża. Chcemy się po prostu bawić tańcem, będziemy walczyć do końca – obiecują państwo Jankowscy.
- Daliśmy z siebie wszystko. Wkrótce dowiemy się, czy przejdziemy do kolejnej rundy – mówi Agnieszka Jankowska, którą spotkaliśmy w trakcie rozmowy z jej rodzicami. Razem z partnerem Marcelem Tworkowskim są m.in. aktualnymi tanecznymi mistrzami województwa warmińsko-mazurskiego zarówno w standardzie jak i łacinie. - Jesteśmy parą i w tańcu i prywatnie. Staramy się, by taniec nie kolidował ze sprawami prywatnymi. Dajemy radę – śmieje się Marcel.
Taniec połączył wiele takich par, dla których stał się nie tylko pasją, ale także filozofią życia, co podkreśla Antoni Czyżyk, dyrektor Centrum Spotkań Europejskich Światowid oraz prezes Federacji Tańca Sportowego. - Ludzie naprawdę kochają taniec. Fajnie, by media jeszcze więcej o tym mówiły. Bo to nie tylko pasja, ale też pewna filozofia życia , którą chcemy prezentować i mam nadzieję, że nam się to uda – mówi Antoni Czyżyk.
W sobotę i niedzielę na parkiecie w hali Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego widzowie będą podziwiać w sumie 200 par, na wieczornych galach wystąpią najlepsi z najlepszych. - Bardzo się cieszę, że poziom par jest naprawdę bardzo wysoki. Mamy dwustopniowy system kwalifikacji, który pozwala zatańczyć na mistrzostwach najlepszym. Sądzę, że wrażenia z części galowej na pewno będą niesamowite – dodaje prezes FTS. - O organizację takiej imprezy nigdy nie boję, bo mamy świetny zespół, doświadczony w organizacji dużych imprez tanecznych. W 1999 roku w tej hali zorganizowaliśmy mistrzostwa świata formacji. To miejsce przyjazne elbląskim tancerzom i mam nadzieję, że teraz też tak będzie.
Niedzielna rywalizacja w mistrzostwach Polski FTS w tańcach standardowych rozpocznie się o godz. 14. Początek gali o godz. 18.
- Najpierw namówiliśmy nasze dwie córki do tańca. Po pierwszym treningu pomyślałem sobie, a dlaczego ja nie mam spróbować. Namówiłem żonę, powiedziałem jej, że zapłaciłem za trzy miesiące z góry i tak tańczymy do dzisiaj – śmieje się Piotr Jankowski, który z żoną Marią tańczy już od 11 lat, z czego 8 lat turniejowo. W ubiegłym roku zdobyli mistrzostwo Polski seniorów w tańcach latynoamerykańskich i mistrzostwo Polski w 10 tańcach (kategoria senior III).
- Taniec to samo życie, energia i siła – przyznaje pan Piotr.
- Na pewno dzięki tańcowi czuje się lepiej kondycyjnie. Mamy wspólną pasję, którą dzielimy się z córkami. Dzisiaj jedna z nich – Agnieszka - też tutaj startuje – dodaje pani Maria.
- Na mistrzostwach w Elblągu nasza kategoria jest silnie obsadzona, więc konkurencja jest duża. Chcemy się po prostu bawić tańcem, będziemy walczyć do końca – obiecują państwo Jankowscy.
- Daliśmy z siebie wszystko. Wkrótce dowiemy się, czy przejdziemy do kolejnej rundy – mówi Agnieszka Jankowska, którą spotkaliśmy w trakcie rozmowy z jej rodzicami. Razem z partnerem Marcelem Tworkowskim są m.in. aktualnymi tanecznymi mistrzami województwa warmińsko-mazurskiego zarówno w standardzie jak i łacinie. - Jesteśmy parą i w tańcu i prywatnie. Staramy się, by taniec nie kolidował ze sprawami prywatnymi. Dajemy radę – śmieje się Marcel.
Taniec połączył wiele takich par, dla których stał się nie tylko pasją, ale także filozofią życia, co podkreśla Antoni Czyżyk, dyrektor Centrum Spotkań Europejskich Światowid oraz prezes Federacji Tańca Sportowego. - Ludzie naprawdę kochają taniec. Fajnie, by media jeszcze więcej o tym mówiły. Bo to nie tylko pasja, ale też pewna filozofia życia , którą chcemy prezentować i mam nadzieję, że nam się to uda – mówi Antoni Czyżyk.
W sobotę i niedzielę na parkiecie w hali Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego widzowie będą podziwiać w sumie 200 par, na wieczornych galach wystąpią najlepsi z najlepszych. - Bardzo się cieszę, że poziom par jest naprawdę bardzo wysoki. Mamy dwustopniowy system kwalifikacji, który pozwala zatańczyć na mistrzostwach najlepszym. Sądzę, że wrażenia z części galowej na pewno będą niesamowite – dodaje prezes FTS. - O organizację takiej imprezy nigdy nie boję, bo mamy świetny zespół, doświadczony w organizacji dużych imprez tanecznych. W 1999 roku w tej hali zorganizowaliśmy mistrzostwa świata formacji. To miejsce przyjazne elbląskim tancerzom i mam nadzieję, że teraz też tak będzie.
Niedzielna rywalizacja w mistrzostwach Polski FTS w tańcach standardowych rozpocznie się o godz. 14. Początek gali o godz. 18.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym mistrzostw
RG
