O tym, jak bardzo atrakcyjne są wody okalające nasz piękny region i że drzemie w nich niewykorzystany dotąd potencjał, można było dowiedzieć się podczas wczorajszej (14 marca) konferencji, która odbyła się w Galerii Nobilis CSE Światowid.
Istnieje ogromna szansa, że Elbląg stanie się wkrótce centrum zainteresowania turystów wodniaków nie tylko z Polski. Naszymi wodami interesuje się coraz więcej żeglarzy spoza regionu i z zagranicy, a zachodni przedsiębiorcy gotowi są inwestować w naszą żeglugę. By przyciągnąć na nasze wody zachodnich turystów, zaprojektowano kilka tras wodnych, które pokazują, jak ogromny potencjał drzemie w naszym regionie. Jedną z zaproponowanych tras jest Pętla Żuławska, droga wodna łącząca ze sobą szlaki wodne Wisły, Martwej Wisły, Szkarpawy, Wisły Królewieckiej, Nogatu, Wisły Śmiałej, Wielkiej Świętej - Tugi, Motławy, Kanału Jagiellońskiego, rzeki Elbląg i Pasłęki, a także wody Zalewu Wiślanego. To sieć portów, przystani żeglarskich i pomostów cumowniczych o najwyższej jakości. Kolejne drogi wodne prowadzą z Elbląga na Zalew Wiślany, na wody obwodu kaliningradzkiego, które są punktem ogromnego zainteresowania zachodnich turystów, czy przez Kanał Elbląski.
Biuro Regionalne Urzędu Marszałkowskiego w Elblągu od siedmiu lat pracuje nad rozwojem bazy turystycznej i turystyki wodnej na naszym obszarze: - Promujemy się na różnego rodzaju targach, nie tylko w Polsce, ale także w Niemczech – mówi Regina Czymbor z Biura Regionalnego w Elblągu. - Dzięki tym działaniom naszymi wodami zainteresował się jeden z większych operatorów turystyki wodnej na terenie Niemiec Kuhnle - Tours. Efektem tej współpracy będzie uroczyste otwarcie bazy czarterowej hausbootów na bazie naszego jachtklubu przy ulicy Radomskiej, świeżo wyremontowanej przystani w ramach projektu „Pętla Żuławska – rozwój turystyki wodnej – Etap I”. Po kilku spotkaniach niemiecki operator doszedł do wniosku, że tu jest bardzo atrakcyjnie, bo Elbląg jako baza leży na styku kilku możliwości, bowiem z jednej strony mamy Pętlę Żuławską i możemy pływać po Żuławach, z drugiej strony mamy Zalew Wiślany z możliwością popłynięcia do obwodu kaliningradzkiego i Kanał Elbląski, teren wyniesiony na wyżyny, nazywany kiedyś przez Niemców Kanałem Oberlandzkim z systemem pięciu pochylni – dodaje. - Niestety tym kanałem żeglarze w tym roku jeszcze nie popłyną, ale już od przyszłego roku jak najbardziej. Dodam jeszcze, że hausbooty to coś nowego na naszym terenie i na tyle przyjaznego dla turysty, że nie potrzebuje on żadnych uprawnień żeglarskich, żadnych patentów czy prawa jazdy. Będzie to z pewnością przyciągało turystów.
Podczas wczorajszej (14 marca) konferencji „Zalew Wiślany otwarty na Europę” zaprezentowano także film promujący walory wodne ”Międzynarodowej Drogi Wodnej E 70 – Najpiękniejszej Drogi Wodnej Polski” a dokładnie polskiego odcinka biegnącego od granicy polsko - niemieckiej aż po Zalew Wiślany, przez obszar pięciu województw: lubuskiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, pomorskiego i warmińsko-mazurskiego.
O potencjale walorów wodnych Elbląskiego Węzła Wodnego, o połączeniu turystyki z transportem, o problemach i zaletach tej działalności na naszym terenie mówił prof. Krzysztof Luks.
Natomiast dyrektor Biura Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego Jerzy Wcisła już dziś zaprasza na otwarcie sezonu wodniackiego w Elblągu, które odbędzie się 7 czerwca oraz na lipcowe Regaty o Puchar Trzech Marszałków.
Biuro Regionalne Urzędu Marszałkowskiego w Elblągu od siedmiu lat pracuje nad rozwojem bazy turystycznej i turystyki wodnej na naszym obszarze: - Promujemy się na różnego rodzaju targach, nie tylko w Polsce, ale także w Niemczech – mówi Regina Czymbor z Biura Regionalnego w Elblągu. - Dzięki tym działaniom naszymi wodami zainteresował się jeden z większych operatorów turystyki wodnej na terenie Niemiec Kuhnle - Tours. Efektem tej współpracy będzie uroczyste otwarcie bazy czarterowej hausbootów na bazie naszego jachtklubu przy ulicy Radomskiej, świeżo wyremontowanej przystani w ramach projektu „Pętla Żuławska – rozwój turystyki wodnej – Etap I”. Po kilku spotkaniach niemiecki operator doszedł do wniosku, że tu jest bardzo atrakcyjnie, bo Elbląg jako baza leży na styku kilku możliwości, bowiem z jednej strony mamy Pętlę Żuławską i możemy pływać po Żuławach, z drugiej strony mamy Zalew Wiślany z możliwością popłynięcia do obwodu kaliningradzkiego i Kanał Elbląski, teren wyniesiony na wyżyny, nazywany kiedyś przez Niemców Kanałem Oberlandzkim z systemem pięciu pochylni – dodaje. - Niestety tym kanałem żeglarze w tym roku jeszcze nie popłyną, ale już od przyszłego roku jak najbardziej. Dodam jeszcze, że hausbooty to coś nowego na naszym terenie i na tyle przyjaznego dla turysty, że nie potrzebuje on żadnych uprawnień żeglarskich, żadnych patentów czy prawa jazdy. Będzie to z pewnością przyciągało turystów.
Podczas wczorajszej (14 marca) konferencji „Zalew Wiślany otwarty na Europę” zaprezentowano także film promujący walory wodne ”Międzynarodowej Drogi Wodnej E 70 – Najpiękniejszej Drogi Wodnej Polski” a dokładnie polskiego odcinka biegnącego od granicy polsko - niemieckiej aż po Zalew Wiślany, przez obszar pięciu województw: lubuskiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, pomorskiego i warmińsko-mazurskiego.
O potencjale walorów wodnych Elbląskiego Węzła Wodnego, o połączeniu turystyki z transportem, o problemach i zaletach tej działalności na naszym terenie mówił prof. Krzysztof Luks.
Natomiast dyrektor Biura Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego Jerzy Wcisła już dziś zaprasza na otwarcie sezonu wodniackiego w Elblągu, które odbędzie się 7 czerwca oraz na lipcowe Regaty o Puchar Trzech Marszałków.
dk