Rzecznik Praw Pacjenta zajął stanowisko w związku z planowanym na 1 lipca rozpoczęciem protestu przez lekarski samorząd zawodowy oraz lekarskie organizacje związkowe. Protest ma polegać na wystawianiu przez lekarzy pełnopłatnych recept w sytuacji, kiedy pacjentom przysługują recepty na leki refundowane, co według rzecznika jest niedopuszczalne.
Stanowisko rzecznika praw pacjentów w sprawie planowanego od 1 lipca protestu środowiska lekarskiego zostało przedstawione w komunikacie skierowanym do świadczeniobiorców, gdzie przypomina się, że każdy ubezpieczony pacjent korzystający ze świadczeń zdrowotnych w placówce medycznej posiadającej kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na udzielanie refundowanych świadczeń zdrowotnych, ma prawo do otrzymania recepty z przysługującą mu w danym przypadku zniżką, a obowiązkiem lekarza jest taką receptę wypisać. Każde inne zachowanie lekarza będzie podstawą do podejmowania przez rzecznika praw pacjenta konkretnych działań w ramach przysługujących kompetencji ustawowych. Aby mogły one zostać podjęte, rzecznik apeluje, aby każdy pacjent, który znajdzie się w sytuacji wyżej opisanej jak najszybciej zgłosił się do dyrektora danej placówki medycznej o wystawienie recepty z należną refundacją,a jeśli okaże się to nieskuteczne - niezwłocznie skontaktował się z biurem rzecznika praw pacjenta za pośrednictwem ogólnopolskiej bezpłatnej infolinii 800-190-590 czynnej od poniedziałku do piatku w godz. 9 - 21.
Instrukcja dla pacjentów
Rzecznik praw pacjenta prosi, aby pacjenci zarówno w zgłoszeniach telefonicznych, jak i pisemnych przekazywali niezbędne dane tzn.: swoje imię i nazwisko, adres, nr tel. kontaktowy, adres placówki, w której została wystawiona recepta, datę zdarzenia, nazwę leku, adres apteki jeśli recepta została już zrealizowana. Jeśli jednak pacjent będzie chciał zachować anonimowość, zostanie to uszanowane i nie wykluczy podejmowania działań przez rzecznika. Szczegółowa instrukcja dla pacjenta znajduje się tutaj http://www.bpp.gov.pl/index.php?id=recepty.
Jeśli pacjent chce być stroną postępowania prowadzonego przez rzecznika tj. czynnie w nim uczestniczyć, powinien również przesłać do biura podpisany wniosek w formie pisemnej (pocztą/faksem/elektronicznie - ePUAP).
Co może Rzecznik Praw Pacjenta
Jak poinformowała rzecznik praw pacjenta Krystyna Kozłowska, w zależności od uzyskanych informacji, będzie ona wszczynała postępowania wyjaśniające w sprawach indywidualnych na wniosek strony lub z urzędu. W przypadku kiedy sygnały od pacjentów będą dotyczyły jednego świadczeniodawcy, rzecznik może wydać postanowienie o wszczęciu postępowania w sprawie stosowania praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów. Jeżeli świadczeniodawcy nie przekażą w określonym terminie informacji, o które wnioskuje rzecznik, na świadczeniodawcę może zostać nałożona kara pieniężna do 50 tysięcy zł. Jeśli świadczeniodawca nie odstąpi od bezprawnych praktyk, pomimo wydania przez rzecznika decyzji o uznaniu działań za naruszające zbiorowe prawa pacjentów, może on nałożyć na świadczeniodawcę karę pieniężną do wysokości 500 tys. zł. Natomiast w przypadku podejrzenie popełnienia przez świadczeniodawcę przestępstwa, rzecznik może zgłosić ten fakt do właściwej jednostki prokuratury. Informacje o wystąpieniach do świadczeniodawców, jak i prokuratury na bieżąco będą przekazywane Narodowemu Funduszowi Zdrowia.
Niezależnie od postępowania rzecznika, pacjent może również samodzielnie skontaktować się z Wydziałem Spraw Świadczeniobiorców właściwego wojewódzkiego oddziału NFZ. Lekarz, który odmówił wystawienia recepty na lek refundowany pacjentowi ubezpieczonemu, narusza postanowienie kontraktu zawartego z NFZ, za co przewidziane są sankcje, m. in. kara finansowa do dwóch procent wartości kontraktu.
Wybór podjętych działań zależy więc od pacjentów. Trzeba mieć jednak nadzieję, że lekarze szybko dojdą do porozumienia z Ministerstwem Zdrowia i NFZ, gdyż jest to w interesie wszystkich zainteresowanych stron.
źródło: RPP
Instrukcja dla pacjentów
Rzecznik praw pacjenta prosi, aby pacjenci zarówno w zgłoszeniach telefonicznych, jak i pisemnych przekazywali niezbędne dane tzn.: swoje imię i nazwisko, adres, nr tel. kontaktowy, adres placówki, w której została wystawiona recepta, datę zdarzenia, nazwę leku, adres apteki jeśli recepta została już zrealizowana. Jeśli jednak pacjent będzie chciał zachować anonimowość, zostanie to uszanowane i nie wykluczy podejmowania działań przez rzecznika. Szczegółowa instrukcja dla pacjenta znajduje się tutaj http://www.bpp.gov.pl/index.php?id=recepty.
Jeśli pacjent chce być stroną postępowania prowadzonego przez rzecznika tj. czynnie w nim uczestniczyć, powinien również przesłać do biura podpisany wniosek w formie pisemnej (pocztą/faksem/elektronicznie - ePUAP).
Co może Rzecznik Praw Pacjenta
Jak poinformowała rzecznik praw pacjenta Krystyna Kozłowska, w zależności od uzyskanych informacji, będzie ona wszczynała postępowania wyjaśniające w sprawach indywidualnych na wniosek strony lub z urzędu. W przypadku kiedy sygnały od pacjentów będą dotyczyły jednego świadczeniodawcy, rzecznik może wydać postanowienie o wszczęciu postępowania w sprawie stosowania praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów. Jeżeli świadczeniodawcy nie przekażą w określonym terminie informacji, o które wnioskuje rzecznik, na świadczeniodawcę może zostać nałożona kara pieniężna do 50 tysięcy zł. Jeśli świadczeniodawca nie odstąpi od bezprawnych praktyk, pomimo wydania przez rzecznika decyzji o uznaniu działań za naruszające zbiorowe prawa pacjentów, może on nałożyć na świadczeniodawcę karę pieniężną do wysokości 500 tys. zł. Natomiast w przypadku podejrzenie popełnienia przez świadczeniodawcę przestępstwa, rzecznik może zgłosić ten fakt do właściwej jednostki prokuratury. Informacje o wystąpieniach do świadczeniodawców, jak i prokuratury na bieżąco będą przekazywane Narodowemu Funduszowi Zdrowia.
Niezależnie od postępowania rzecznika, pacjent może również samodzielnie skontaktować się z Wydziałem Spraw Świadczeniobiorców właściwego wojewódzkiego oddziału NFZ. Lekarz, który odmówił wystawienia recepty na lek refundowany pacjentowi ubezpieczonemu, narusza postanowienie kontraktu zawartego z NFZ, za co przewidziane są sankcje, m. in. kara finansowa do dwóch procent wartości kontraktu.
Wybór podjętych działań zależy więc od pacjentów. Trzeba mieć jednak nadzieję, że lekarze szybko dojdą do porozumienia z Ministerstwem Zdrowia i NFZ, gdyż jest to w interesie wszystkich zainteresowanych stron.
źródło: RPP
oprac. mk