UWAGA!

W rocznicę wyzwolenia

10 lutego pod pomnikami pamięci narodowej zostaną złożone wieńce i kwiaty. Tak władze miejskie, samorządowe oraz kombatanci upamiętnią 58 rocznicę powrotu Elbląga do Polski.

Uroczystości rozpoczną się o godz. 12 na Placu Konstytucji. Wieńce i kwiaty zostaną złożone pod Pomnikiem Odrodzenia. Pół godziny później delegacje władz miasta i kombatantów oddadzą hołd poległym żołnierzom Armii Radzieckiej.
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Armia Czerwona wyzwolili czy zaczęli okupację? Rozkradli wszystko co zostało po Niemcach. Zakłady Schihała, szyny tramwajowe i kolejowe. Za co im dziękować?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    elblążanin(2003-02-04)
  • lepiej byloby, gdyby Armia Czerwona nas nie "wyzwalala". Elblag to naprawde bylo silne i bogate miasto, a do tego mialo taka ladna zabudowe. Szkoda, ze tak sie potoczyly losy tego miasta..
  • Wszystko to prawda, ale gdyby nas nie wyzwolili to by nas tu nie było. Ewentualnie przyjeżdżalibyśmy to pracować (na czarno).
  • Armia Czerwona wyzwoliła Niemców spod jarzma Niemców? Ile Polaków mieszkało wtedy w Elblągu?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Były Okupowany(2003-02-04)
  • Oczywiście redakcja popełniła błąd pisząc o rocznicy wyzwolenia! To jest rocznica zdobycia przez Armię Czerwoną Elbląga! Inna interpretacja jest prostym zafałszowywaniem historii.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Grzebar(2003-02-05)
  • Warto zwrócić uwagę na kilka faktów: 1. Przez dobrych 40 lat po wojnie ze względów politycznych mówiono o wuyzwoleniu, teraz zmienił się ustrój i możemy mówić o zdobyciu, zniszczeniu itp. Nalezy pamiętać, że Rosjanie raczej nie wiedzieli, kto będzie rządził na tych ziemiach po zakonczeniu wojny. Niszczyli wszystko co niemieckie, bo im nienawistne. Poza tym pamiętajmy, że Elbląg został potrakotwany przez niemców jako ważny węzeł komunikacyjny i Niemcy bronili się zaciekle - stąd ogrom zniszczeń. Walczono o każdą kamienicę, czasem wręcz o piętro. stąd zniszczenia. wojna kosztuje. Niemcy wówczas byli wrogami, a Rosjanie, marnymi ale zawsze, aliantami. dlatego należy im się szacunek. 2. I uwaga znacznie ważniejsza - uroczyste przekazanie władzom polskim maista (czyli "powrót do Polski") odbyło się 19 maja 1945, Morska Grupa Operacyjna - polscy pionierzy przybli do miasta ciut wcześniej 3 kwietnia. W lutym był za duży bałagan by stwierdzić, kto miasto przejmuje (niestety zapomniałem kiedy zapadły decyzje o granicach RP) 3. Znaczy się mamy pomieszanie z poplątaniem "wyzwolenie/zdobycie" przez Rosjan świętujemy jako powrót do Macierzy... Chyba chodzi o symbol (trochę krzywy politycznie to fakt). Ale przeciez świętujemy założenie miasta przez Krzyżaków. Dla mnie wniosek jest jeden: szanujmy niemieckie tradycje miasta, przyjmujmy je jak swoje - w końcu to one współtworzą tożsamość naszej "małej Ojczyzny", nie zapominajmy jednak w jakich okolicznościach Elbląg stał się ponownie miastem polskim (poprzez mieszkanców, a nie jedynie jurysdykcję jak było 200 lat wcześniej).
  • Cypis, jaki podzial ziem zdobywanych od wschodu bylo wiadome juz w Jalcie. Rosjanie doskonale wiedzieli co przypadnie Polsce za ziemie wschodnie. Grabienie i ogalacanie bylo swiadome na szkode przyszlej Polski. Nie bylo wiadome m. in. o podziale Szczecina i Wolnego Miasta Gdanska. Nawet reparacje wojenne, ktore placily Niemcy Zachodnie zostaly w Moskwie, a za to wspanialomyslnie postawiono Palac Kultury. PZPR zrezygnowala z reparacji wojennych, ktore musialy placic Niemcy Wschodnie (czyli DDR) Polsce. Tak, ze mit zdobywania czegos dla brata Polaka musi wreszcie upasc. Rosjanie dobrze skasowali Polske w latach 1945-89 za to "wyzwolenie".
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    grazdanin(2003-02-06)
  • Hasło "ARMIA RADZIECKA Z TOBĄ OD DZIECKA" wraca do łask?
  • Bardzo mądry tekst Cypisa - w pełni się zgadzam. Także i z tym, że historia naszego kochanego miasta nie zaczęła się po roku 1945. I jak mało przeciętny Elblążanin wie o tym, co było przedtem. Dobrze, że w ostatnich latach coraz więcej się o tym pisze. I słusznie! Pokażmy ile wszyscy byli tubylcy zrobili dla Elbląga. I tu mój smutny przyczynek do dyskusji na temat ustanowienia w mieście placu im. Schichaua. Smutne, że dla wielu z nas to tylko niemczyzna. Zmieńmy optykę, z szacunkiem dla przeszłości. A sami pokażmy, że też następne pokolenia dostrzegą zasługi naszych czasów dla dalszego rozwoju miasta. Jurek
  • Do Redakcji - władze miejskie i władze samorządowe to dwie władze? Czyżby w Elblągu panowała dwuwładza? Proszę o wyjaśnienie tego zagadnienia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Wyborca(2003-02-06)
  • Wszystko to co napisane powyżej świadczy tylko o coraz lepszej znajomości historii naszego grodu. Czieszy ten fakt, bo o ile sobie przypominam, przed 1989 można tylko było mówić o dziejach po 1945 i dziejach z czasów Państwa Krzyżackiego. Jest to miłe, a takie dysputy służą pogłębianiu naszej wiedzy. Dowodzi to tylko jednego, Elbląg jest na końcowym etapie odzyskiwania własnej tożsamości! Brawo!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Mokali(2003-02-06)
  • Dzięki dla Grażdanina za uzupełnienie. Przepraszam za literówki - pośpiech. Co do tożsamości - moje tak na plac Schichaua, ale może i ulica Diaczenki - brzmi denerwująco - ale ten rajd czołgów przez miasto - warto o nim pamiętać. Czyż to nie fantastyczne - te "adwentowe mateczki", które wróciły do miasta!!! Nasze miasto nie ma za dużo forsy - ale może tak jak Gdańsk przyznaje swe Gdańskie Stypendium Teatralne tak Elbląg (znaczy władze) ufundowałby Elbląskie Stypendium Historyczne. Choćby po to, by przełożyć na polski masę znakomitych niemieckich ksiązek o mieście (dla tych, którzy mają trudnośc z niemieckim), by na nowo zebrać i opisać fakty. Można by o tym pomyśleć w świete kończenia kilkutomowej edycji "Historii Elbląga" - by obok imponującej monografii stanęły bardziej szczegółowe, już ukierunkowane na dany problem pozycje.
Reklama