UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • A co ten ratlerek z dobermanem na jednym trawniczku mieliby robic? Teraz to sie nazywa a-a? Kiedys a,a,a to oznaczalo:pojsc spac. No ale, zeby zaraz ratlerek z dobermanem? A poza tym jak sie spi to nic nie robi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ciekawy(2003-07-10)
  • To że się opiekuję bezdomnymi zwierzętami to są moje błędy, to mówi inspektor TOZ niech Pani poda telefon a adres w poczcie internetowej. poza tym mój apel był nie do Pani lecz do Prezydentan pani inspektor a panią nie obchodzą zwierzeta tylko "władze" schroniska. A jak jest w schronisku to wszyscy elblązanie wiedzą nie trzeba Zyty.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    opiekun kotów bezdomnych(2003-07-11)
  • No i co Pani Zyto dlaczego nie chce Pani porozmawiać przez telefon, ja wiem dlaczego ale to inna sprawa a poroblem zwierząt pozostał zowu bez odzewu ponieważ przy ich okazji istnienia ludzie załatwiają swoje różne sprawy bytowe, a zwierzęta nie mówią Pani Zyta o tym wie i weterynarz ze schroniska również.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    opiekun kotów bezdomnych(2003-07-11)
  • Podaję Panu telefon-opiekunie bezdomnych kotów 234-90-89
  • Panie opiekunie bezdomnych kotów-jak widać -nie chce się Pan odezwać.Nie chciałabym Pana obrazić-ale czy najlepiej krzyczeć anonimowo ?
  • Pani Zyto nie działam anonimowo, leczto wszystko to wołanie na pustyni ale zadzwonie do Pani
  • Pani Zyto wie Pani co wolę te pieniądze wyadć na karmę dla zwierząt nie na taką pustą pyskówkę i to jeszcze przez telefon ale wkrótce poznamy się osobiście oko w oko. Dozobaczenia
  • Byłem tam wczoraj i dziś (14,15.07) i po 12.00 jak pisze na tablicy. Dzwoniłem kilkakrotnie ale nikt nie otworzył bramki. Chcę wziąć ze schroniska młodego psa. Będzie mu dobrze u mnie. Psy za siadką takie jakieś osowiałe to i opiekunowie gdzieś śpią albo sami mają "pieskie życie" z tymi przychodzącymi po zwierzątka.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    warmiak(2003-07-15)
  • CHCIAŁABYM SIE ZAPYTAC CZY WSZYSTKIE PSY NP. GDY JA BYM ZADZWONILA I POWIEDZIALA ZE ZNALAZLAM PSA I CHCE GO ODDAĆ DO SCHRONISKA CZY BEDE MOGLA GO ODDAC CZY SCHRONISKO GO PRZYJMIE.ANIA
  • Prosze ludzie zastanówcie się, zwierzęta to nie są maskotki... ale żywe zwierzęta które potrzebuja troche czułości, trochę opieki i kogoś kto mógłby je przygarnąć... jeżeli wiecie że nie chcecie zwierzaka w domu to go nie przygarniajcie nie róbcie mu jakiejkolwiek nadziei na miłość i na dom, a potem robi się nie potrzebny problem nie wiecie z co z nim zrobić i popełniacie w ten sposób swoje najgorsze błędy... ostatnio słyszałam, że w lesie ktoś przywiązał psa do drzewa i tak go zostwaił czy ten człowiek miał jakiekolwiek sumienie...
Reklama