Szkoda motocyklisty, jednak tak jak większość pisze - ciekawe jaka była jego prędkość, gdyż czym innym jest 50 km/h, a czym innym prędkość np. dwukrotnie większa i to w miejscu gdzie spodziewamy się max 50. Szkoda, że policja nigdy tego nie uwzględnia, za to później możemy przeczytać, że kolejny kierowca wymusił pierwszeństwo i zginął motocyklista. Szkoda tylko, że nie dopisują "...motocyklista, który przekroczył prędkość x-krotnie"
Co by nie było, wszystkim szerokości, a poszkodowanemu jak najszybszego powrotu do zdrowia!
Napisl to oczywiscie wzorowy kierowca, ktory ZAWSZE jedzie w miescie max. 50km/h. Kazdy z komentujacych codziennie przekracza predkosc, wiec nie badzcie hipokrytami.