30 listopada, zgodnie z planem, ma się zakończyć budowa wiaduktu w ciągu ul. Warszawskiej. Kierowcy wreszcie nie będą musieli korzystać z objazdu przez tory kolejowe. Inwestycja kosztowała 19,5 miliona złotych, 4,5 miliona dołożył do niej Elbląg. Zobacz, jak dziś wygląda wiadukt.
- Na wiadukcie trwają prace bitumiczne, czyli wylewanie nawierzchni i ostatnie prace wykończeniowe. Wszystko wskazuje na to, że inwestycja zostanie oddana do użytku do końca listopada – mówi Karol Głębocki, rzecznik prasowy olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Wiadukt na ul. Warszawskiej został zamknięty w grudniu ubiegłego roku. Ekspertyza wykazała, że taniej będzie zburzyć stary wiadukt i postawić nowy. Właśnie budowany obiekt będzie miał klasę nośności A. To oznacza, że będą mogły po nim przejeżdżać samochody ważące wraz z ładunkiem do 50 ton.
Przy budowie wiaduktu wykorzystano 30 belek nośnych o wadze 60 ton o długości 40 metrów. Koniec budowy oznacza też koniec męczącego objazdu. - Droga, którą objeżdżano most, zostanie przywrócona do stanu sprzed remontu, a przejście kolejowe na tej drodze zostanie zlikwidowane – informuje Karol Głębocki.
Trzeba jednak pamiętać, że po nowym moście zostanie wznowiony tez ruch samochodów ciężarowych, co oznacza powrót tirów na drogę S22 na odcinku Malbork – Elbląg. Dotychczas ciężkie samochody korzystały z objazdu przez Nowy Dwór Gdański.
Na wiadukcie oprócz jezdni znajdzie się droga dla rowerów i chodnik. Konstrukcja ma wytrzymać następne 80 lat użytkowania. Kosztowała 19,5 mln zł, a czego 4,5 mln dołożono z budżetu Elbląga.
Wiadukt na ul. Warszawskiej został zamknięty w grudniu ubiegłego roku. Ekspertyza wykazała, że taniej będzie zburzyć stary wiadukt i postawić nowy. Właśnie budowany obiekt będzie miał klasę nośności A. To oznacza, że będą mogły po nim przejeżdżać samochody ważące wraz z ładunkiem do 50 ton.
Przy budowie wiaduktu wykorzystano 30 belek nośnych o wadze 60 ton o długości 40 metrów. Koniec budowy oznacza też koniec męczącego objazdu. - Droga, którą objeżdżano most, zostanie przywrócona do stanu sprzed remontu, a przejście kolejowe na tej drodze zostanie zlikwidowane – informuje Karol Głębocki.
Trzeba jednak pamiętać, że po nowym moście zostanie wznowiony tez ruch samochodów ciężarowych, co oznacza powrót tirów na drogę S22 na odcinku Malbork – Elbląg. Dotychczas ciężkie samochody korzystały z objazdu przez Nowy Dwór Gdański.
Na wiadukcie oprócz jezdni znajdzie się droga dla rowerów i chodnik. Konstrukcja ma wytrzymać następne 80 lat użytkowania. Kosztowała 19,5 mln zł, a czego 4,5 mln dołożono z budżetu Elbląga.
Sebastian Malicki