Jedni się „topili”, drudzy ratowali. Tak wyglądały dzisiejsze ćwiczenia elbląskich strażaków w rzece Elbląg tuż przy bulwarze Zygmunta Augusta. Zobacz zdjęcia. - Jest coraz cieplej, coraz więcej osób spaceruje nad wodą, a my jako strażacy niesiemy pomoc wszędzie, także w wodzie. Dlatego ćwiczymy różne scenariusze – mówi asp. Radosław Chuchra, zastępca dowódcy zmiany w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 2. Zobacz film.
W JRG 2 przy ul. Browarnej istnieje od lat specjalistyczna grupa ratownictwa wodno-nurkowego. - Są to osoby, które mają uprawnienia nurka nadane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Każdy jednak strażak, w związku z tym że niesiemy pomoc zawsze i wszędzie, musi też posiadać pewne umiejętności, aby je w odpowiedniej sytuacji wykorzystać. Dlatego systematycznie ćwiczymy ratowanie w wodzie, by być na takie sytuacje przygotowanym – mówi asp. Radosław Chuchra, zastępca dowódcy zmiany w JRG 2.
Na bulwarze pojawiło się dzisiaj rano kilkunastu strażaków, którzy ubrani w specjalistyczne kombinezony, ćwiczyli różne warianty ratowania topielców. - Sezon się zbliża wielkimi krokami, coraz więcej osób spędza czas nad wodą, więc rośnie ryzyko utonięć. Na szczęście w ostatnim czasie nie ma zbyt wielu takich przypadków, dobrze działa prewencja, policjanci kontrolują niebezpieczne akweny. Staramy się takie ćwiczenia przeprowadzać systematycznie na różnych zbiornikach wodnych w Elblągu i okolicach, by nic nas nie zaskoczyło – dodaje Radosław Chuchra.
Podczas ćwiczeń strażacy używali różnego wyposażenia do ratowania tonących. Nawet własnego koła ratunkowego, bo z bulwaru zniknęły koła, które były tutaj w sezonie. Gdzie się podziały? Sprawdzimy.
Na bulwarze pojawiło się dzisiaj rano kilkunastu strażaków, którzy ubrani w specjalistyczne kombinezony, ćwiczyli różne warianty ratowania topielców. - Sezon się zbliża wielkimi krokami, coraz więcej osób spędza czas nad wodą, więc rośnie ryzyko utonięć. Na szczęście w ostatnim czasie nie ma zbyt wielu takich przypadków, dobrze działa prewencja, policjanci kontrolują niebezpieczne akweny. Staramy się takie ćwiczenia przeprowadzać systematycznie na różnych zbiornikach wodnych w Elblągu i okolicach, by nic nas nie zaskoczyło – dodaje Radosław Chuchra.
Podczas ćwiczeń strażacy używali różnego wyposażenia do ratowania tonących. Nawet własnego koła ratunkowego, bo z bulwaru zniknęły koła, które były tutaj w sezonie. Gdzie się podziały? Sprawdzimy.
RG
