UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Nie znam sprawy niewyjaśnionych pieniędzy. Nie znam "oskarżonego" ale. .. jeżeli ktoś "wysmarowałby" taki tekst po śmierci mojego dziecka to nie popuściłbym mu. Tu nie chodzi o dobro dziecka ale o własny interes. Czuć to na odległość. Mam nadzieję, że zajmie się tym z urzędu prokuratura / wrażliwe dane chorego dziecka/, Rzecznik Praw Dziecka i mam nadzieję sami prawdziwi dziennikarze z komisji etyki. Ależ trzeba być odczłowieczonym aby napisać taki artykuł kiedy rodzina pogrążona jest w smutku i potrzebuje obecnie wyciszenia.
  • redaktor Szanowny Czytelniku, powtórzę jeszcze raz. Zmieniłby/Zmieniłaby Pan/Pani zdanie po zapoznaniu się ze wszystkimi szczegółami "zbiórki".
  • " miałem się powstrzymać ", " Dlaczego jak ktoś krytykuje autora to od razu musi być SBK? ", " Nie znam sprawy niewyjaśnionych pieniędzy. Nie znam "oskarżonego" ale. .. ." itp. itd. czy trzeba coś. .. więcej ?? Szczere kondolencje dla pogrążonej w smutku. .. Rodzinie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    0
    Żenada.(2016-01-11)
  • Zgadza się. Jestem byłą pracownicą NFZ. Chłopiec dostał refundację leku na kilka lat dzięki staraniom tego pana o którym pisze redaktor w tym artykule. Nie matka się starała a właśnie on. Dzięki temu, że chłopiec refundację otrzymał na kilka lat, o kilka lat przedłużono mu może życie. Lek, który otrzymywał kosztuje w miesięcznej dawce mniej niż p. S. uzbierał w zbiórce, a refundacja była na kilka lat! Co za arogancka nagonka. Poza tym ten lek był w fazie testów i wiadomo było tylko, że może ale nie musiał spowolnić chorobę, a nigdy jej nie wyeliminuje. Nie wiem kto pisał ten artykuł ale to niesamowita podłość ze strony autora.
  • Komentarze pisze K., ewentualnie jego żona i może z 2 znajomych, czuć to na odległość. Jaką refundację leku Ty K. załatwiłeś? Co ty jesteś ministerstwo zdrowia i NFZ? Ty śmiertelnie choremu dziecku kasę ukradłeś pytam gdzie masz te 30 tys. zł ze zbiórki!!!!!
  • Panie RG. Skoro cały czas Pan krąży wokół tematu zbiórki, wiec może stosowniej byłoby opisać ta zbiórkę, i wyjasnić w artykule czy lek był refundowany czy nie, a nie dawać taki tytuł oraz szczegóły ostatnich chwil dziecka. Poziom żenujący sięgający dna dziennikarstwa.
  • To bardzo podłe, żerować jak sep na nieszczęściu i kogo Dziecka!!!wstyd mi jako czlowiekowi, za tego goscia -zlodzieja. Sady w naszym kraju dzialaja jak chca, skazuja kogo chca. Gdyby chodzilo o dziecko kolegi, klezanki sedzi dostalby 12 lat do oddsiadki.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    2
    zirytowany(2016-01-12)
  • Niech małego aniołka i jego rodziców Bóg ma w swojej opiece.
  • współczucia dla rodziny a kuhejda no cóż niestety ma się dobrze
  • Sebastian dobrze że cie nie. znam. i nie wiem kim jestes bo bylbys biedny. Ale zastanawia mnie czy cie nie poznac. .. aaa z reszta napewno po tym artykule znajda sie. życzliwi jacys
  • To chyba niestosowne pisać o zbiórce na rzecz chłopca, kiedy ten umarł :-( Spoczywaj w spokoju kochanie. Lek na który zbierane były pieniądze - Wojtuś dostawał. Jak widać nie był to lek skuteczny. Spokój nad tą małą trumną :-(
  • redaktor O leczeniu, zbiórce i innych szczegółach na przestrzeni kilku ostatnich lat pisało wiele mediów i lokalnych, i ogólnopolskich. portEl też
Reklama