W sobotę pogoda wyjątkowo sprzyjała amatorom sportów zimowych, a elblążanie, żeby poszaleć na stoku, wcale nie muszą jeździć w góry. Zobacz fotoreportaż Kto żyw, na górę.
Tłumy narciarzy i saneczkarzy na jedynej w okolicy górce z wyciągiem narciarskim dowodzą, że jest ona lokalną atrakcją już teraz. Gdyby jeszcze ktoś pomyślał o jej zagospodarowaniu, śmiało mogłaby konkurować ze stokiem w Lidzbarku Warmińskim i Wieżycą koło Kościerzyny. Przyroda hojnie nas obdarowała – mamy górkę zaledwie kilka kilometrów od największej w Polsce depresji, a wciąż nie wiemy, co z nią zrobić.
PD