UWAGA!

Wymarzona trasa dla rowerzystów nabiera kształtu

 Elbląg, W tym miejscu, przy ul. Stawidłowej, powstanie Miejsce Obsługi Rowerzystów
W tym miejscu, przy ul. Stawidłowej, powstanie Miejsce Obsługi Rowerzystów (fot. AD)

Niemal dwa tysiące kilometrów długości, spójne oznakowania i miejsca, w których rowerzysta będzie mógł odpocząć – najdłuższa trasa rowerowa w Polsce powoli staje się faktem. Właśnie podpisano umowę dotyczącą prac na terenie Elbląga, powiatu elbląskiego i gminy Tolkmicko. 

Projekt Trasy Rowerowe Polski Wschodniej ma połączyć pięć województw położonych na wschodzie jednym szlakiem rowerowym. Będzie on liczył dokładnie 1980 km, z czego 420 km to tereny województwa warmińsko- mazurskiego. Na tej trasie znajdzie się również powiat elbląski oraz Elbląg – razem ponad 48 km.
       Planuje się, że w ramach tego odcinka ok. 11 km ulegnie różnym zmianom. Będą to inwestycje polegająca na przebudowie dróg gruntowych, powstaną wydzielone ścieżki dla rowerzystów i trzy kładki pieszo-rowerowe. Zmodernizowany zostanie również zniszczony most w okolicach Bażantarni.
       Projekt zakłada również, że każda część trasy będzie odpowiednio oznakowana, a co kilka kilometrów będzie można znaleźć Miejsca Obsługi Rowerzystów. Trzy z nich pojawią się na terenie Elbląga - jeden przy polanie położonej w Bażantarni, kolejny przy wjeździe do Parku Dolinka na ul. Kościuszki, a trzeci już za rzeką Elbląg, przy ul. Stawidłowej. Rowerzyści w tych punktach znajdą zadaszoną wiatę, toaletę, stojaki na rowery i ławy do siedzenia razem ze stołami. MOR-y pojawią się również na terenie gminy Tolkmicko – w Suchaczu oraz w okolicach leśniczówki Nowy Wiek.

  Elbląg, W Trygorcie, niedaleko Węgorzewa, taka wiata już stoi. Te w Elblągu będą wyglądały inaczej, ale zostaną zrobione w dość podobnym systemie
W Trygorcie, niedaleko Węgorzewa, taka wiata już stoi. Te w Elblągu będą wyglądały inaczej, ale zostaną zrobione w dość podobnym systemie (fot. Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego)


       Na budowę tego fragmentu ogłoszono już przetarg i go rozstrzygnięto, a dziś (17 lipca) podpisano umowę w tej sprawie. Według ogłoszenia w Biuletynie Informacji Publicznej prace mają potrwać do końca listopada i będą kosztowały ok. 9 mln zł brutto. Dwa tysiące kilometrów projektu Trasy Rowerowe Polski Wschodniej to koszt 274 mln zł, w województwie warmińsko-mazurskim na ten cel zostanie wydanych ok. 81 mln zł. Dokładnie 85 proc. wszystkich kosztów pokryją środki unijne, 10 proc. to dotacja z budżetu państwa, a pięć proc. to środki własne województw. Cała trasa ma być zakończona do końca 2015 r.
      
       Sprawdź na mapie, jaki będzie przebieg trasy. 

mw

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Jeżeli trasa będzie przebiegać ulicami a nie wydzielonym pasem i tylko na drzewie będzie przybita tabliczka z rowerem to nie jest to żadna trasa rowerowa tylko droga dla pojazdów.
  • Czym tu się jarać, skoro w większości ta pseudo trasa rowerowa będzie przebiegała ulicami zamiast ścieżkami rowerowymi. Taką trasę to ja sobie mogę sam na podstawie mapy wyznaczyć
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    19
    0
    rowerzysta(2015-07-17)
  • jaka trasa ulicami!!!! w dupie z tym!
  • Na Mazurach są piękne trasy typowo rowerowe zbudowane od podstaw gdzie można zrobić kupe kilometrów w przepięknym klimacie. Elbląg i okolice pod tym względem to totalna wiocha a sukcesem jest zrobienie przez ostatnie lata 800 metrów ścieżki przy Bielanach. Śmiech na sali.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    0
    Wigry3(2015-07-17)
  • Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Mam nadzieje, że same drogi zostaną przystosowane do jazdy rowerem - wydzielenie odpowiednich pasów i znaków. Najbardziej zastanawia mnie, kto będzie odpowiedzialny za te Miejsca Obsługi Rowerzystów, bo jak znam życie, to zaraz zostaną rozwalone przez pijaków i złodziei i jak będą wyglądać te toalety i kto będzie dbał o ich czystość.
  • Albo przyjdzie w sobotę Janek z rodziną, który będzie chciał zjeść na obiad kiełbachę z ogniska i pograć w ping ponga, bo wiaty w Bażantarni będą zajęte.
  • Chociaż, jeśli Janek i rodzinka przyjadą rowerami, to niech sobie tam odpoczywają i jedzą te kiełbachy. ..
  • Trzymam kciuki za inwestycję, kto wie może nawet se kupie rower jak to pobudują!;)
  • Tylko się nie przeraź, bo wbrew powszechnej opinii, że rowerami jeżdżą tylko biedaki, to teraz dobry rower kosztuje więcej, niż używany samochód;)
  • ale bylejaki rower nie kosztuje tyle co złom u korkucia
  • tak trzymać, byle jeszcze po Elblągu rowerzyści mogli legalnie jeżdzić po coraz bardziej pustych chodnikach np od Grottgera, poprzez Bema do Śródmieścia. , wystarczy prosty rysunek roweru, koszt żaden.
  • Władze Elbląga, Tolkmicka, Fromborka i Braniewa proszę zrobić sobie wycieczkę samochodem do Połczyna Zdroju i okolic Świdwin, Złocieniec, Barwice, W miejsce zlikwidowanych kolei powstały prawdziwe bajkowe ścieżki rowerowe. Może czegoś duraki się wreszcie nauczycie. Porozmawiajcie z władzami na miejscu jak to zrobili a szczęka wam opadnie. Póki nikt jeszcze na lewo nie sprzedał torów /które po spieniężeniu mogą być własnym wkładem plus dotacje unijne można coś mądrego a pięknego dla naszej społeczności zrobić a nie tylko wiatki nad śmierdzącym zalewem.
Reklama