UWAGA!

Wypadek motocyklowy

 Elbląg, Wypadek motocyklowy

Na ul. Płk. Dąbka taksówka zderzyła się z motocyklem marki Yamaha. W wyniku wypadku ucierpiał motocyklista, który został przewieziony do szpitala.

Do zdarzenia doszło na wysokości targowiska przy ul. Płk. Dąbka. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że taksówkarz wyjeżdżający z zatoki postojowej przy rynku prawdopodobnie nie ustąpił pierwszeństwa motocyklowi. W wyniku wypadku ucierpiał 45-letni motocyklista. Ze zwichniętym obojczykiem został przewieziony do szpitala wojewódzkiego w Elblągu. Kierowca taksówki ma ranę ciętą głowy.
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • A jakieś szczegóły ku przestrodze?
  • Tylko zwichnięty obojczyk? Aż się wierzyć nie chce! Całe szczęście, ze tylko tak się to skończyło!
  • Nie pierwszy raz są tam problemy przez ten postój taksówek. Zaraz za nim jest przejście dla pieszych , a w dniach kiedy jest rynek to wystarczy popatrzeć co się tam dzieje. Jak się podchodzi przejścia to nie widac czy coś jedzie i trzeba kawałek wyjść na jezdnie żeby zza taksówek coś zobaczyć. W tym czasie jak ty sprawdzasz jakas osoba może pomyśleć że jest wolne i ty przechodzisz. Wychodzi w tedy zza ciebie prosto pod samochód. Mieszkam blisko i nie raz zatrzymywałem jakiegoś pana lub pania tuż przed samochodem. Powinni zlikwidować to przejście wtedy ludzie idący na rynek chodzili by na przejściu przy Shellu tam gdzie są światła i było by bezpieczniej. Ewentualnie można by zlikwidować tam postój taksówek, ale to raczej nie wchodzi w grę ponieważ ludzie wracający z rynku z siatkami nie muszą daleko chodzić do postoju. Szkoda mi motocyklisty, całe szczęście że się mu nic poważnego nie stało, bryki też szkoda. Więcej uwagi na drodze ludziska. Pozdrawiam.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Miejscowy(2005-05-18)
  • no coz...szybkiego powtoru do zdrowia zycze motocykliscie...
  • strach pomyśleć jakby w to wszystko wmieszał się "przecinak"
  • szkoda gadać
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    obserwator(2005-05-18)
  • Całe to skrzyżowanie zaprojektował ktoś, na kogo nawet słów brakuje. Nie to jedno zresztą.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    BadMan(2005-05-18)
  • do miejscowego: prosze postawiic sie po stronie starszej osoby ktora czesto niesie ciezkie torby i chce zdazyc na autobus w kierunku nad jarem i po proponowanym przez pana zlikwidowaniu przejscia musi zasowac do przejscia przy shelu potem potem dopiero w strone przystanku jest to chyba ze 200 metrow tak ma tylko moze 70 dla mnie to jest troche mizerny pomysl pozdrawiam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mieszkalem w okolicy(2005-05-18)
  • tamtego postoju niepowinno tam być bo jak sie chce przejść na drugą strone ulicy to przez te taksówki nic niewidać czy coś jedzie. A co do wypadku to motocyklista miał szczęście że tylko sie połamał, gdyby jechał tam jeszcze tramwaj to by było z nim gorzej.
  • Według mnie postój taksówek powinien tam być to jest + dla starszych osób wracających z ""tobołami", nie powinno tam być tego przejścia. Bez sensu przeciez przejście jest 40 metrów dalej przy shelu.Podsumowując zlikwidować przejście przy przystanku. Ludzie którzy projekyują przejścia myslcie też o bezpieczeństwie przechodniów!!!!!!!!!!!!!
  • PAO bo Yamaha Wildstar 1600 to dość ciężki motocykl. Z tego co widziałem to nie było bezpośrednie uderzenie , tylko znajomy najpierw połozył go bokiem na gmole i wtedy był crash..... Jedyne co to uszkodzone koło i lagi...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    VU | BiG(2005-05-18)
  • do mieszkałem w okolicy: po co ma się emeryt spieszyć?? jak nie ten to następny autobus. Jeździłem kiedys do TB i tam się przesiadałem na 16. Dziadki mieli duuużo siły żeby rozpychać się łokciami przy wsiadaniu, siaty im nie przeszkadzały. A to że kierowcy samochodów mają gdzieś motocyklistów to inna sprawa. Nie pierwszy raz miał miejsce wypadek gdy kierowca samochodu wyskoczył pod motor - na Ogólnej to też się zdarzało (niejaki frędzel Dzi**dź). A co do taxiarzy - to inna jeszcze sprawa. Wydaje im się że jeżdżą super a taki przykłąd prosty: każdy chyba wie że jak nie możesz opuścić skrzyżowania to nie wjeżdżasz na nie - ale taxiarzy to nie obowiązuje i np. na Bema czy na Piłsudskiego - na tych skrzyżownaiach nie raz widziałem jak stali na środku skrzyżowania i obruszeni byli jak się na nich trąbiło.
Reklama