Panie Sadowski, nie zbyt szybko chciała skończyć manewr, ale wpadła w poślizg na zakręcie i uderzyła w barierki po lewej stronie (tak opowiadała komuś przez tel jak ja i ona czekaliśmy na rentgena), odbiło ją na prawy pas pod tira, a ten uderzył ją lewym narożnikiem i wypchał na lewy pas wprost przede mnie. .. a ja jej wtedy przyłożyłem, bo już nie miałem szans wyhamować. ..