UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Drogi Chilemonie, wypadało by wiedzieć że Bratysława to stolica Słowacji a nie Czech. A przykład z Niemiec z 2004 roku to akurat poziom wystawy w Elblągu 2007. Trafne ujęcie tematu. A organizatorzy zapewne na brak zarobionej kasy narzekać nie będą... A o ile nie pamięć nie myli to w trakcie tej wystawy program też był jedynie wpisany w katalog. Różnice w czasie rzeczywistym dlaeko odbiegały od akademickiego kwadransu :). Są jeszcze w Polsce kluby które w przeciwieństwie do tego, który tę wystawę organizował, kasę zarabiają niekoniecznie kosztem wystawców i kotów i gdzie na wystawę można jechać w ciemno.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Migottka(2007-01-23)
  • Chilemon kaja się, z powodu później pory "czeski błąd" nastąpił, sczytywałam niby dwa razy. Bratysława stolicą Słowacji jest.. Przepraszam. Ale krytykować każdy umie, a pomóc nie - tego nie odwołam, bo to aż nazbyt widoczne.
  • Droga Migottko, masz na myśli wystawy, których organizatorzy pieczętują wystawców na wejściu jak panienki na dyskotece, reklamy umieszczają nawet na kocich numerkach, które się zawiesza na sznureczku, a w czasie BISu zagłuszają prowadzącego kolejną partią reklam? Jeśli tak, to widać bardzo się różnimy, mnie takie wystawy nie bawią. Ile razy była do tej pory organizowana wystawa w Elblągu? Wystawa jako taka pierwszy raz, prawda? Dlaczego nie dać organizatorom szansy poprawienia niedociągnięć następnym razem? Czy to takie dziwne, że klub zarabia na organizowaniu wystawy? Cóż, sędziowie za darmo nie przyjadą, sali nikt charytatywnie nie wynajmie za darmo, a jedna klatka kosztuje więcej niż by się wydawało (przynajmniej mnie cena zakupu klatki wystawowej mocno zdziwiła).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Chilemon(2007-01-23)
  • Chilemon rzecz w tym że równać to raczej powinniśmy do góry a nie do doły. Elbląg pierwszy raz - no właśnie i dlatego starał bym się żeby mój debiut był udany a nie żeby go objeżdżano, a dla BCC nie pierwsza wystawa a ten związek to markował. Zarobek - no to rzeczywiście się różnimy bo ja myślałem że to się robi dla idei a nie dla biznesu (rozumiem opłacalność wystawy ale jest to coś innego dla mnie jak dochodowość) zdaje sobie sprawę że wszystko kosztuje. Strach pomyśleć jak zorganizowana by była kolejna wystawa jeśli na tej by nie dopisali zwiedzający - znaczy nie zwróciła by się. Uważam że z takim stosunkiem nie powinno się w ogóle zabierać do takich imprez. Poza tym możemy sobie krytykować standardy które mogą być różne ale nie można sobie pozwolić na bagatelizowanie bezpieczeństwa Ludzi. Mówisz o reklamach zagłuszających sędziów - dostało się tej wystawie ostro - kolejna juz tego nie miała i tak wolałbym tylko takie problemy niz tłoczących się ludzi przestawiających klatki. Nie mam nic przeciwko reklamie na numerku, jest zdecydowanie mniej uciążliwa niż za mała sala!!! I poczucie bycia oszukanym. Może trochę ambicji by się przydało a nie tylko wyrachowanie. Ja nie podejmuje się rzeczy, których nie jestem pewien że potrafię zrobić, a nawet jeśli nie wychodzi to nie jestem opryskliwy i niemiły niedostrzegając problemu tylko działam a tu nie było żadnej zmiany ani w sobotę ani w niedzielę tylko pretensja co ci ludzie chcą…
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    niezadowolony wystawca(2007-01-23)
  • DLACZEGO bilety dla młodzieży szkolnej były sprzedawane jak dla dorosłych?????na moją uwagę przy kupnie biletów panienka powiedziała ,że nie wie dlaczego....w internecie napisano coś innego!!!!!wydałam 40 złotych zamiast 24 !!!!! (była ze mną młodzież szkolna w ilości 4 sztuki z legitymacjami w kieszeni!!!!!uważam to za oszustwo!!!!
  • Cena biletów jest ustalana przez organizatora, nie personalnie pana Y czy Y, tylko przez Stowarzyszenie organizujące wystawę. Panienka w kasie niczemu nie jest winna, kazano jej sprzedawac bilety w takich, a nie innych cenach. Jeśli nie podobały Ci się ceny, to trzeba bylo się wstrzymać z kupnem i poprosić organizatora o wyjaśnienie. Może i inni by skorzystali na Twojej uwadze.
  • Tyle że Pan w białej koszuli z plakietką ORGANIZATOR powiedział, że on nie wie dlaczego tak jest i że on się spieszy i jak nie chcę to nie muszę oglądać kotów!!!
  • Niezadowolony Wystawco, rozumiem Twoje rozgoryczenie, oczekiwałeś czegoś innego. Chodzi mi o zupełnie inną rzecz. Zarzucasz organizatorom brak ambicji - ale czy przejawem ambicji nie była organizacja wystawy poza utartym miejscem czyli Sopotem? Byłam rok temu w Sopocie, zwiedzających jak na lekarstwo (z punktu widzenia wystawcy wreszcie święty spokój, ale czy o to chodzi?), podejrzewam, ze z tego powodu wystawę przeniesiono do Elbląga, gdzie takiej imprezy jeszcze nie było. Czy zapytałeś organizatorów, czemu w tej, a nie innej sali? Może miało być w większej, ale nie z ich winy nastąpiła zmiana? Jeśli nastąpiła niedługo przed wystawą, czy mieli ją odwoływać? Jestem pewna, że wtedy też zostaliby uznani za niepoważnych. To, co napisałam o zagłuszaniu reklamami, tyczy się wystawy w Blue City tydzień przed Bożym Narodzeniem 2006, więc na następnej nikt się nie poprawił, bo następnej jeszcze nie było. Sama byłam świadkiem, jak Pan Kurkowski w BISie nadawał do jednego mikrofonu, a jednocześnie pani z ramienia organizatorów do drugiego zachęcała do odwiedzenia stoisk firm x i y. Nie zrozum mnie proszę źle, nie chcę się kłócić ani nikogo negować, chodzi mi tylko o to, że ktoś - wbrew temu, co tu wielu napisało - włożył w tę wystawę mnóstwo czasu, energii i entuzjazmu, a to, co tu można przeczytać, może podciąć skrzydła na długo. Nie szkoda Wam tych ludzi? Pasjonatów jak Wy sami?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Chilemon(2007-01-24)
  • Chilemonie a nie uważasz, że z drugiej strony także zabrakło zrozumienia dla wystawców? Na forum.miau.pl w wątku wystawowym przecież wszystko jest w porządku. Ba, pojawiły się niewybredne komentarze, a wystarczyło podziękować wystawcom za cierpliwość i przeprosić za niedociągnięcia, które jak widać ewidentnie były i zapewnić że na następnej imprezie się nie powtórzą. Wystawy nie powinny rodzić tylu emocji. Masz tu zdecydowanie rację, też tak uważam. Ale winy za brak wyobraźni organizatorów względem bezpieczeństwa nie należy przenosić na wystawców. W końcu to dzięki nim wystawa się odbywa i lepiej jest czasem uszanować ich głos. Tu problemem według mnie nie jest kasa, kluby są po to by ją zarabiały, ale rzeczywiste zaniedbanie spraw związanych z brakiem możliwości sprawnej ewakuacji ludzi w przypadku zagrożenia. Przeczytałem tę dyskusję bardzo uważnie, i chyba w większości ludzie to mają na myśli.
  • Rada zatem dla organizatorów cenę biletów podwoić, nie było by tak tanio nie było by tłumów :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    uważny(2007-01-24)
  • W ogłoszeniu wyrażnie jest napisane że młodzież szkolna wchodzi na wystawę za 4zł.Kiedy zobaczyłam że jest inaczej wkurzyłam się i poszłam do domu.Nie dlatego że nie miałam 8zł.Tylko dla zasady.
  • Chilemon, byłem na wystawie w BC przez dwa dni i szczerze mi to akurat nie przeszkadzało - rzeczywiście zwracam uwagę na co innego – ale ta niedogodność ma się nijak do tego co było w Elblągu. Widzę że jesteś dobrym "adwokatem" organizatora - mówisz o podcinaniu skrzydeł pasjonatom - przepraszam ale dla mnie ta pasja to na razie rysuje się tylko w zarabianiu kasiory, naciąganiu ludzi, cwaniakowaniu i robieniu swojego nie patrząc na komentarze innych - mimo wielu uwag przez dwa dni nic na wystawie nie uległo zmianie (łącznie z opryskliwością organizatorów) - dlatego nie mam najmniejszych skrupułów podcinać te skrzydła. Piszesz o zaistniałej sytuacji – wystawcy nie byli o tym fakcie poinformowania - w czym nie widzę żadnego problemu bo organizator ma wszystkie dane każdego zgłoszonego - nie było żadnej próby podjęcia tematu i dania nam wyboru, myśle że większość z nas po otrzymaniu informacji o zmianie warunków rozpatrzyło by czy jedzie czy nie i przyjechało by z innym nastawieniem, można było zaproponować jakąś kompęsate… a tu - kasa zainkasowana, wszystko gra a wystawcy jakoś sobie poradzą - tak ja to widzę. (Inna sprawa że doszło do takiej sytuacji i organizator nie zabezpieczył się na ta okoliczność – impreza konkurencyjna w większej hali chyba nie została zorganizowana w 3 dni???). cdn
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    niezadowolony wystawca(2007-01-26)
Reklama