Biblioteka to tylko książki? No właśnie niekoniecznie. Biblioteka Młodego Czytelnika przy ul. Zamkowej stała się miejscem, w którym, owszem, można spędzić czas na lekturze, ale także odpocząć w hamaku, pograć, posłuchać muzyki, wziąć udział w zajęciach z robotyki, a nawet zorganizować przyjęcie urodzinowe. Wnętrza swoich marzeń zaprojektowali najmłodsi czytelnicy, którzy dziś (17 października) przyszli sprawdzić, jak dorośli poradzili sobie z ich wizją. Zobacz fotoreportaż.
Z okazji Dnia Dziecka (i w ramach 14. Letnich Ogrodów Polityki) Biblioteka Elbląska zorganizowała happening, podczas którego młodzi aranżowali wnętrza książnicy przy ul. Zamkowej. Pod okiem architekta, Adriany Ronżewskiej-Kotyńskiej, tworzyli bibliotekę swoich marzeń: - Pomieszczenia dzielimy na strefy i pytamy dzieci oraz młodzież, co ma się znaleźć w bibliotece – wyjaśniała 1 czerwca. - Okazuje się, że nie tylko książki, ale także basen, jacuzzi czy fontanna z czekolady. Młodzież więcej myśli jednak o książkach, a dzieciaki mają mnóstwo pomysłów na to, jak się bawić. Podejrzewam, że większość postulatów zostanie zrealizowanych - zapowiadała Adriana Ronżewska-Kotyńska.
Dziś (17 października) te same dzieciaki i ta sama młodzież odwiedziła bibliotekę przy Zamkowej, by sprawdzić, jak dorośli poradzili sobie z ich wizją.
- Jest super, kolorowo, dużo miejsca i hamaki – cieszyli się mali czytelnicy.
- To wy pomogliście nam stworzyć tę bibliotekę i mam nadzieję, że będzie to miejsce, poza szkołą i domem, do którego będziecie chcieli zawsze przychodzić i spędzać czas czytając, grając, bawiąc się, bo jedno drugiego nie wyklucza - mówił Jacek Nowiński, dyrektor Biblioteki Elbląskiej. - Ostatecznie postanowiliśmy nazwać tę bibliotekę „Bulajem”, czyli oknem, przez które, jak na okręcie, można oglądać świat. A czy jest to biblioteka z waszych marzeń to stwierdzę po tym, kiedy tu znowu wrócicie – zapowiedział dyrektor Nowiński. – Czy jutro, czy pojutrze i kogo ze sobą przyprowadzicie.
Oddział dla dzieci zajmuje obecnie dwie kondygnacje o powierzchni ok. 300 m2. Został wyposażony – w ramach projektu - w nowe meble biblioteczne (tzw. rosnące, czyli dostosowane do wieku dzieci); sprzęt komputerowy, multimedialny i audiovideo (który pozwoli m.in. na uatrakcyjnienie prowadzonych działań dla dzieci i młodzieży); powstała pracownia książki obrazkowej, pracownia robotyki i filozoficzna. Na zakupy i remonty w ramach tego projektu Biblioteka Elbląska otrzymała dofinansowanie z MKiDN w wysokości 200 tys. zł.
- To kolejny przykład dobrego montażu finansowego, bo część pieniędzy wyłożył samorząd, a część pochodziła z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – wskazywał podczas uroczystego otwarcia biblioteki przy ul. Zamkowej prezydent Elbląga Witold Wróblewski. - Uśmiechy dzieci są najlepszym podziękowaniem za tę pracę. Młodzież odchodzi podobno od książki na rzecz ebooków, laptopów, komórek. Wiadomo, elektroniczne formy są fajne, ale nie zastąpią książki tradycyjnej.
Statystyki biblioteczne pokazują, że źle nie jest. W 2010 r. w oddziale dla dzieci było zarejestrowanych 1039 czytelników, a w 2015 r. – 1368 (+ 329). W 2010 r. odnotowano 4394 odbiorców działań kulturalnych i edukacyjnych, a w 2015 r. 6063 (+ 1669). Nowa Biblioteka Młodego Czytelnika może sprawić, że słupek statystyczny jeszcze bardziej pójdzie w górę.
Dziś (17 października) te same dzieciaki i ta sama młodzież odwiedziła bibliotekę przy Zamkowej, by sprawdzić, jak dorośli poradzili sobie z ich wizją.
- Jest super, kolorowo, dużo miejsca i hamaki – cieszyli się mali czytelnicy.
- To wy pomogliście nam stworzyć tę bibliotekę i mam nadzieję, że będzie to miejsce, poza szkołą i domem, do którego będziecie chcieli zawsze przychodzić i spędzać czas czytając, grając, bawiąc się, bo jedno drugiego nie wyklucza - mówił Jacek Nowiński, dyrektor Biblioteki Elbląskiej. - Ostatecznie postanowiliśmy nazwać tę bibliotekę „Bulajem”, czyli oknem, przez które, jak na okręcie, można oglądać świat. A czy jest to biblioteka z waszych marzeń to stwierdzę po tym, kiedy tu znowu wrócicie – zapowiedział dyrektor Nowiński. – Czy jutro, czy pojutrze i kogo ze sobą przyprowadzicie.
Oddział dla dzieci zajmuje obecnie dwie kondygnacje o powierzchni ok. 300 m2. Został wyposażony – w ramach projektu - w nowe meble biblioteczne (tzw. rosnące, czyli dostosowane do wieku dzieci); sprzęt komputerowy, multimedialny i audiovideo (który pozwoli m.in. na uatrakcyjnienie prowadzonych działań dla dzieci i młodzieży); powstała pracownia książki obrazkowej, pracownia robotyki i filozoficzna. Na zakupy i remonty w ramach tego projektu Biblioteka Elbląska otrzymała dofinansowanie z MKiDN w wysokości 200 tys. zł.
- To kolejny przykład dobrego montażu finansowego, bo część pieniędzy wyłożył samorząd, a część pochodziła z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – wskazywał podczas uroczystego otwarcia biblioteki przy ul. Zamkowej prezydent Elbląga Witold Wróblewski. - Uśmiechy dzieci są najlepszym podziękowaniem za tę pracę. Młodzież odchodzi podobno od książki na rzecz ebooków, laptopów, komórek. Wiadomo, elektroniczne formy są fajne, ale nie zastąpią książki tradycyjnej.
Statystyki biblioteczne pokazują, że źle nie jest. W 2010 r. w oddziale dla dzieci było zarejestrowanych 1039 czytelników, a w 2015 r. – 1368 (+ 329). W 2010 r. odnotowano 4394 odbiorców działań kulturalnych i edukacyjnych, a w 2015 r. 6063 (+ 1669). Nowa Biblioteka Młodego Czytelnika może sprawić, że słupek statystyczny jeszcze bardziej pójdzie w górę.
A
