Zabytek XIX-wiecznej architektury, willa Grunau'a przy ul. Pułaskiego zostanie sprzedana. Taką decyzję podjęli wczoraj (30 września) elbląscy radni. Obecnie willa to ruina. Wymaga znacznych nakładów finansowych, na które miasta nie stać.
Niegdyś piękna i dostojna, dziś ruina. Willa Grunau'a, zabytek XIX-wiecznej architektury niszczeje przy ul. Pułaskiego. Niszczeje od dziesięcioleci, bo w obiekcie - oprócz drobnych prac naprawczych - nie wykonano właściwego remontu. Willa jest wpisana do rejestru zabytków, należy do zasobów Zarządu Budynków Komunalnych. Miasta nie stać na jej utrzymanie, a pozostawić w ruinie - żal. Powstał więc pomysł jej sprzedaży.
Lokatorzy willi zostali wykwaterowani kilka miesięcy temu, by zminimalizować koszty utrzymania obiektu odłączono w nim media. Natomiast na wczorajszej sesji elbląscy radni podjęli decyzję - zabytek pójdzie pod młotek. Ale nie od razu.
- W przybudówce mieszkają jeszcze dwie osoby, które odmówiły przeprowadzki do trzech kolejno proponowanych lokali - informuje Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. - Jeżeli nadal nie dojdziemy do porozumienia, konieczne będzie skierowanie do sądu wniosku o ich eksmisję.
Gdy ostatni lokatorzy opuszczą zabytkowy teren, willa będzie mogła zostać wyceniona przez rzeczoznawcę. Dopiero wówczas będzie można wystawić ją na sprzedaż. Pozostaje nadzieja, że znajdzie się kupiec, który wyłoży pieniądze na remont zabytku.
Lokatorzy willi zostali wykwaterowani kilka miesięcy temu, by zminimalizować koszty utrzymania obiektu odłączono w nim media. Natomiast na wczorajszej sesji elbląscy radni podjęli decyzję - zabytek pójdzie pod młotek. Ale nie od razu.
- W przybudówce mieszkają jeszcze dwie osoby, które odmówiły przeprowadzki do trzech kolejno proponowanych lokali - informuje Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. - Jeżeli nadal nie dojdziemy do porozumienia, konieczne będzie skierowanie do sądu wniosku o ich eksmisję.
Gdy ostatni lokatorzy opuszczą zabytkowy teren, willa będzie mogła zostać wyceniona przez rzeczoznawcę. Dopiero wówczas będzie można wystawić ją na sprzedaż. Pozostaje nadzieja, że znajdzie się kupiec, który wyłoży pieniądze na remont zabytku.
A