UWAGA!

Zadbane auto jest wizytówką właściciela (Zawody znane i nieznane, odc. 9)

 Elbląg, - Efekt pracy musi szokować - mówi Krzysztof Szymborski
- Efekt pracy musi szokować - mówi Krzysztof Szymborski (fot. Michał Skroboszewski)

Przyjeżdżają do niego porysowane, brudne i zabłocone, wyjeżdżają błyszczące i pachnące. Po małym liftingu i kompleksowej pielęgnacji auta, które wychodzą spod jego ręki, świecą się jak nowe. Pielęgnuje nowe, ale zdarzają się mu także i perełki z lat 60. O tym, co zrobić, by auto wyglądało na dużo młodsze, rozmawiamy z przedstawicielem tej nowej branży Krzysztofem Szymborskim.

Dominika Kiejdo: Zajmuje się Pan „dopieszczaniem” aut. Samochody, które wychodzą spod Pana ręki, wyglądają niemal jak z salonu. To pasja czy raczej zawód?
      
Krzysztof Szymborski: Już jako piętnastoletni chłopak chodziłem ze szmatką i czyściłem samochody moich rodziców, którzy jako jedni z pierwszych w Elblągu zajmowali się auto-handlem. Na początku była to po prostu pomoc, która w kolejnych latach przerodziła się w pasję, od niedawna razem z bratem działamy na własną rękę. Nadal uczę się i pogłębiam swoją wiedzę biorąc udział w różnych szkoleniach.
      
       - Zajmuje się Pan tzw. auto detailingiem. Na czym dokładnie polega Pana praca?
      
- Moja praca skupia się przede wszystkim na każdym detalu. Bardzo dużo czasu oraz zaangażowania poświęcam każdemu elementowi, aby auto miało nieskazitelny wygląd. Mogę dziś śmiało powiedzieć, że moja praca to moja pasja. Każdy powierzony pojazd traktujemy indywidualnie, każdy klient ma inne zachcianki, każde auto wymaga innego zabiegu – i tu zaczynają się schody, bo kluczem do sukcesu jest dobra strategia oraz zaplanowanie prac. Nic na szybko!
      
       - Jak długo zajmuje Panu doprowadzenie auta do idealnego stanu?
      
- Klienci są bardzo wymagający, moja praca nie trwa dwie czy trzy godziny, jak to jest zwykle bywa w myjniach, gdzie liczy się czas i jest wielki przemiał aut. Zazwyczaj wykonuję usługi kompleksowe, stąd też praca zajmuje nam kilka dni, czasami nawet dłużej. Projekt musi być wykonany na sto procent – efekt prac musi szokować! Spełniam po prostu życzenia moich klientów. Najwięcej czasu zajmują właśnie prace kompleksowe wnętrza, renowacja tapicerki i poprawa wyglądu zewnętrznego auta czyli korekta lakieru.
      
       - Czy i jak należy dbać o samochody, które dopiero co wyjechały z salonu?
      
- Klienci myślą, że z nowym autem "prosto z salonu” nie trzeba nic robić. Faktycznie jest ono nowe, ale też jałowe i w żaden sposób niechronione. Lakier, felgi, podwozie, tapicerka, elementy plastikowe i gumowe muszą być odpowiednio zabezpieczone. Doskonale wiemy, jak nowe auta po wyjeździe z salonu szybko tracą na wartości, chcąc przedłużyć jego idealny stan, musimy o to zadbać. Przy kupnie auta każdy zwraca uwagę na jego stan, na wygląd jego tapicerki, plastików, felg, kół czy lakieru. Wszystko musi być perfekt – zwłaszcza dla Polaków! Dlatego warto jest pomyśleć o tym już na samym początku. Nie ma sensu żałować pieniędzy na profesjonalną pielęgnację auta. W końcu jest ono wasze – stare czy nowe każde może wyglądać olśniewająco. Oczywiści życzę wszystkim, aby ich auta były pielęgnowane przez pasjonatów i profesjonalistów tego zawodu czyli - detailerów.
      
       - Czy w okresie jesienno-zimowym trzeba jakoś szczególnie dbać o samochody? Trzeba je jakoś przygotować na zimę?
      
- Tak jak dbamy o buty, chcąc aby zawsze wyglądały świetnie i niestraszna im była zła pogoda, zabezpieczamy je różnymi specjalnymi powłokami , tak samo trzeba zadbać o samochód.
       Lakier musi być odpowiednio przygotowany do zabezpieczenia woskiem, powłoką kwarcową lub ceramiczną – ta ostatnia należy do najbardziej popularnych, jest niezwykle wytrzymała, doskonale chroni karoserię przed złymi czynnikami atmosferycznymi czy drogowymi typu sól, promienie UV, agresywna chemia, owady, ptasie odchody, lotna rdza, itp. Należy dobrze zabezpieczyć auto bez względu na panującą porę roku!
      
       - Czy ludzie dbają dziś o swoje samochody?
      
- Dla coraz większej liczby osób auto jest czymś więcej niż tylko codziennym środkiem lokomocji. Chcą się czuć komfortowo, a zadbane auto zapewnia im to uczucie. Nieważne, czy jest to samochód za 10 tysięcy czy za 150 tys. zł. Jednak wciąż dla wielu osób pielęgnacja auta nie ma sensu, pojadą na odkurzacz za piątaka i są zadowoleni...
      
       - Czy jest takie auto, które Pan szczególnie zapamiętał, do którego się Pan jakoś przywiązał?
      
- Niedawno doprowadzałem do perfekcji starego mercedesa W108 z 1968 roku. Było to także najbardziej oryginalne auto, które pielęgnowałem. Zrobiliśmy dokładną renowację tapicerki skórzanej oraz pielęgnację wnętrza. Karoseria została profesjonalnie odrestaurowana w zaprzyjaźnionym zakładzie lakierniczym. Klientem była osoba z Frankfurtu w Niemczech.
      
       - Osoba z tak daleka zleciła Panu zajęcie się jego autem?
      
- Jest to kolekcjoner, który posiada jeszcze wiele aut, dwa kolejne auta, które obecnie doprowadzamy do perfekcji są już u nas. Są to mercedes W 108 w wersji coupe oraz mercedes 190 wersja coupe – Schulz Tuning. Dodam, że takich modeli jest niewiele.
      
dk

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama