Radni żałują, ale szanują wolę mieszkańców. W Braniewie rozpoczęły się przygotowania do likwidacji Straży Miejskiej. Władze miasta czekają jeszcze na opinię komendanta wojewódzkiego policji w tej sprawie, ale ona już nic nie zmieni, bo referendum w tej sprawie jest wiążące.
- Przygotujemy projekt uchwały na listopadą sesję Rady Miejskiej, zgodnie oczywiście z tym, jak mieszkańcy miasta zdecydowali w referendum 25 października. Radni muszą się jeszcze zapoznać z opinią komendanta wojewódzkiego policji i wszystkimi szczegółami tej sprawy - mówi Monika Trzcińska, burmistrz Braniewa.
Radni w sumie nie mają wyjścia. Muszą zagłosować, tak jak chcieli mieszkańcy. 80 procent głosujących w referendum braniewian opowiedziało się za likwidacją Straży Miejskiej. Okazuje się jednak, że nawet jeśli do tego dojdzie, to Urząd Miejski i tak musi zatrudnić przynajmniej kilka osób do obsługi miejskiego monitoringu, czym dotychczas zajmowali się miejscy strażnicy.
Więcej na ten temat w materiale filmowym Telewizji Elbląskiej.
Radni w sumie nie mają wyjścia. Muszą zagłosować, tak jak chcieli mieszkańcy. 80 procent głosujących w referendum braniewian opowiedziało się za likwidacją Straży Miejskiej. Okazuje się jednak, że nawet jeśli do tego dojdzie, to Urząd Miejski i tak musi zatrudnić przynajmniej kilka osób do obsługi miejskiego monitoringu, czym dotychczas zajmowali się miejscy strażnicy.
Więcej na ten temat w materiale filmowym Telewizji Elbląskiej.