Być może, iż wróg nigdy nie zmienił się. Zmienił się za to sposób podboju, z militarnego na czysto ekonomiczny. Nikt nie ginie( chyba, że z głodu), wroga za oknem nie widać, nowe AK nie potrzebne. Za to gnoić obywatela można na każdym kroku! No, ale to, ,swój" swego gnoi w imię prawa, więc wszystko jest, ,ok".