Zrozum ze ktorys z nich przejechal na czerwonym ale teraz ktory... Tam jest skrzyzowanie bez ustepu pierwszenstwa w przypadku swiatel i z ustepem pierwszenstwa w przypadku awarii swiatel.....ale to zdarzylo sie na swiatlach a nie mogli miec jednoczesnie zielonego
Mogli mieć obaj zielone i mieli na 100%. Kilka razy miałem taką sytuację, że stojąc pierwszym na światłach od Modrzewiny i kiedy zapaliło mi się zielone to będąc na środku skrzyżowania, auta od strony Dąbka jeszcze jechały. Zdarzyło się tak kilka razy, więc wątpię żeby akurat wtedy Ci kierowcy jadący od Dąbka wjechali na czerwonym. Skręt w lewo z Modrzewiny nie jest skrętem bezkolizyjnym