Proponuję policji prześledzić cykl świateł. Z całą pewnością w tej sytuacji volvo rozpedzone chciało zdążyć na "późnym pomarańczowym" a rzeczywiście czerwonym i uderzyło w prawidłowo jadący opel. Miałam identyczną sytuację, byłam na miejscu kierowcy opla, i gdyby nie moje "zboczenie zawodowe", przez które jestem wyczulona na to co dzieje się na drodze, byłaby również kolizja lub wypadek
Dlaczego opel mial nie probowac zdązyc na zielonym??? Moze myslal ze zdązy "przeleciec" ale nie wzial pod uwage dlugiej drogi skretu i mozliwosci zapalenia sie zielonego swiatla tym jadacym na wprost. Rownie dobrze mogl tez jechac z duza predkoscia a volvo moglo jechac prawidlowo i rownie dobrze znalezli sie w tym samym momencie na skrzyzowaniu i buum